Kraje Europy Środkowej za utrzymaniem unijnej polityki spójności
Kraje Europy Środkowej opowiadają się za utrzymaniem unijnej polityki spójności. To jedno z najważniejszych zagranicznych źródeł finansowania inwestycji w Polsce. Deklarację w tej sprawie podpisali w Warszawie przedstawiciele państw Grupy Wyszehradzkiej oraz Chorwacji, Bułgarii, Rumunii i Słowenii.
2017-03-02, 17:05
Posłuchaj
Premier Beata Szydło: należące do Grupy Wyszehradzkiej państwa wspólnie przedstawią dokument podczas szczytu w Rzymie (IAR)
Dodaj do playlisty
Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński powiedział, że na polityce spójności korzystają obywatele całej Wspólnoty. Według przedstawiciela polskiej administracji, z badań wynika, że z każdego 1 euro wydanego w Polsce z unijnego budżetu około 80 eurocentów wraca do innych krajów członkowskich w postaci zamówień, zleceń czy zwiększonego handlu.
Unijna komisarz do spraw polityki regionalnej Corina Creţu powiedziała, że obywatele wspólnoty nie wiedzą, jak wiele inwestycji współfinansuje Unia Europejska. Wśród tych, które poprawiają jakość życia Europejczyków komisarz wymieniła między innymi metro Warszawie. Było ono w części sfinansowane z pieniędzy europejskich. Corina Creţu wymieniła też autostrady szkoły i szpitale, których budowę lub modernizację wsparła Bruksela.
Komisarz dodała, że ten rok będzie ważny dla tej części unijnego budżetu. Jej zdaniem, polityka spójności powinna być ważnym elementem finansów Wspólnoty także po roku 2020.
Corina Creţu dodała, że jest gotowa do debaty na ten temat w Parlamencie Europejskim, w Komitecie Regionów UE oraz w samej Komisji Europejskiej. Podobnie stwierdził wiceminister Kwieciński, który dodał, że do końca roku Komisja Europejska może przedstawić nową wizję budżetu wspólnoty po 2020 roku.
Budżet polityki spójności całej Unii Europejskiej na lata 2014 - 2020 wynosi 454 miliardy euro. Polska z tej puli otrzyma ponad 80 miliardów euro.
Wspólne stanowisko państw Grupy Wyszechradzkiej
Premier Beata Szydło poinformowała, że szefowie państw Grupy Wyszehradzkiej przyjęli w czwartek wspólne stanowisko o przyszłości Europy, które będzie prezentowana na szczycie w Rzymie. W deklaracji jest mowa m.in. o konieczności reform UE i zachowaniu jedności Unii.
- Muszę powiedzieć z satysfakcją, że przyjęliśmy dzisiaj wspólne stanowisko, deklarację o przyszłości Europy, którą będziemy prezentowali wspólnie, jako Grupa Wyszehradzka na szczycie w Rzymie - powiedziała premier Szydło w czwartek na wspólnej konferencji prasowej z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej w Warszawie.
Jak dodała, w tej deklaracji, premierzy państw Grupy przedstawiają konkretne propozycje. - To jest nasz plan na Europę, plan na Europę Grupy Wyszehradzkiej - podkreśliła szefowa rządu.
- W tym planie podkreślamy konieczność reformy Unii Europejskiej, w związku z negatywnymi zmianami w UE, a także w otoczeniu zewnętrznym. Podkreślamy, jak kluczowe dla jedności Unii jest zachowanie jej jedności. Każdy model przyszłej współpracy musi gwarantować integralność, spójność wspólnego rynku strefy Schengen i samej Unii - powiedziała Szydło.
Beata Szydło: nie zgadzamy się na podziały w Unii i nigdy na takie podziały się nie zgodzimy.
- Nie zgadzamy się na podziały w Unii i nigdy na takie podziały się nie zgodzimy - oświadczyła premier.
V4 za wzmocnieniem państw narodowych w procesie decyzyjnym UE
Zgodziliśmy się, że należ wzmocnić demokratyczną i narodową kontrolę nad procesami legislacyjnymi i politycznymi w UE, oznacza to wyraźne wzmocnienie państw narodowych w procesie decyzyjnym Unii - mówiła premier Beata Szydło po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej
- Nie mniej, nie więcej Europy, ale lepsza Europa, to jest postulat Grupy Wyszehradzkiej - powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej premier Szydło.
- To jest plan na Europę Grupy Wyszehradzkiej, który przedstawiamy w formie naszej wspólnej deklaracji przyjętej dzisiaj tutaj w Warszawie, którą przedstawiamy do dyskusji pozostałym państwom europejskim - dodała szefowa rządu. Jej zdaniem podziały w Unii, to najprostsza droga do osłabienia UE.
- Zgodziliśmy się, że mamy wiele wspólnych planów w zakresie wspólnego rynku, w szczególności usług i rynku cyfrowego. Jednocześnie zgodziliśmy się, że należy pilnie przeciwstawiać się protekcjonizmowi na rynku pracy, a w szczególności na rynku pracy i w transporcie - powiedziała Szydło.
Jak zaznaczyła, dla Grupy Wyszehradzkiej jest ważne, aby reforma Unii zakładała równość interesów wszystkich krajów członkowskich. - Zmiany w strefie euro nie mogą prowadzić do trwałych pęknięć w Unii Europejskiej - przekonywała polska premier.
Powiązany Artykuł

Spotkanie Grupy Wyszehradzkiej. "Wspólny głos bardzo ważny"
"Obywatele Europy Środkowej są drugorzędnymi obywatelami"
Wspólne stanowisko Grupy Wyszehradzkiej ws. przyszłości Europy jest w stu procentach popierane przez Węgry - zapewnił premier Węgier Viktor Orban po spotkaniu szefów rządów V4 w Warszawie. Dodał, że tematem rozmowy była też kwestia "podwójnej jakości produktów żywnościowych" w Europie.
- Ten dokument, który dzisiaj przyjęliśmy, jest w stu procentach popierany przez Węgry. To była ta sprawa, którą się zajmowaliśmy - powiedział premier Orban na wspólnej konferencji prasowej z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.
Dodał, że podczas spotkania rozmawiano także o kwestii "podwójnej jakości produktów żywnościowych". - Nasze stanowisko jest jednoznaczne - na rynkach Unii Europejskiej jest podwójna miara, już wcześniej zgłosiliśmy ten problem Komisji Europejskiej, nie zajęła się tym problemem - powiedział.
Orban przekonywał, że obywatele Europy Środkowej są "drugorzędnymi" obywatelami, jeśli chodzi o jakość żywności. - Dla naszych obywateli należy podać pełną informację o tym, jakiej jakości produkty żywnościowe mogą zakupić w naszych sklepach. Muszą być utworzone do tego przez Komisję Europejską gwarancje prawne - podkreślił premier Węgier.
- Będziemy się przyczyniać do tworzenia takiej nowej regulacji, która zapobiegnie temu, żeby nadal istniała taka podwójna miara - zapewnił. - Bardzo się cieszę, że w tej sprawie będzie współpraca pomiędzy krajami V4 - podkreślił Orban.
Grupa Wyszehradzka powoła zespół roboczy ds. jakości żywności
Grupa Wyszehradzka powołuje zespół roboczy, który zajmie się jakością żywności sprowadzanej do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Ministrowie Grupy podejmą temat na poniedziałkowym spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa - powiedziała premier Beata Szydło po spotkaniu z szefami rządów Grupy Wyszehradzkiej.
Premier Szydło poinformowała, że sprawą zajęto się z inicjatywy szefa słowackiego rządu, Roberta Fico. Podkreśliła, że Polska nie popiera praktyk, na jakie zwracały uwagę władze Słowacji. Chodzi między innymi o to, że międzynarodowe koncerny sprowadzają gorszej jakości produkty do krajów Europy Środkowo-Wschodniej niż na zachód Europy. Równocześnie zapewniła, że jakość polskiej żywności jest na wysokim poziomie.
Szefowa rządu zaapelowała, by Komisja Europejska przestrzegała rezolucji przyjętych w tej sprawie. Zgłaszali je przedstawiciele Czech.
IAR/PAP, awi, jk