Brexit rozpoczęty: obie strony zapowiadają walkę o prawa swoich obywateli
Brytyjska premier Theresa May poinformowała w środę Izbę Gmin, że jej rząd rozpoczął procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. List z oświadczeniem trafił do Donalda Tuska. Ten zapowiada przedstawienie wytycznych negocjacyjnych krajom UE w najbliższy piątek.
2017-03-29, 14:43
Posłuchaj
"Dzisiaj rząd realizuje demokratyczną wolę narodu i tego parlamentu" - podkreśliła.
Negocjacje zostały rozpoczęte w nieco ponad dziewięć miesięcy po ubiegłorocznym referendum ws. członkostwa w Unii Europejskiej, w którym Brytyjczycy zagłosowali większością 52 do 48 proc. za opuszczeniem Wspólnoty.
Podpisany przez May list trafił do Donalda Tuska
List notyfikujący intencję wyjścia z Unii Europejskiej został podpisany przez May we wtorek po południu i przewieziony pociągiem Eurostar do Brukseli przez jednego z oficjeli ministerstwa spraw zagranicznych, który doręczył go brytyjskiemu ambasadorowi przy unijnych instytucjach, sir Timowi Barrowowi.
To on oficjalnie przekazał w środę list na ręce przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska rozpoczynając dwuletni okres negocjacji ws. Brexit. Pismo informuje o uruchomieniu artykułu 50 unijnego traktatu, dotyczącego procedury wystąpienia z UE. Negocjacje na temat warunków Brexitu mogą potrwać maksymalnie dwa lata, co oznacza, że Brytyjczycy opuszczą UE do 29 marca 2019 roku.
"Po dziewięciu miesiącach (od referendum - PAP) Wielka Brytania dostarczyła" list - napisał Tusk na Twitterze.
Premier May: gwarancja praw migrantów priorytetem w rozmowach z UE
REKLAMA
- Brytyjska premier Theresa May podkreśliła w środę w Izbie Gmin, że "jasno zaznaczyła w liście" ws. Brexitu, że zagwarantowanie praw obywateli Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii i Brytyjczyków mieszkających w Europie jest dla niej "priorytetem w rozmowach".
W Wielkiej Brytanii mieszka ok. 3,3 miliona obywateli Unii Europejskiej, w tym prawie milion Polaków, których prawa są zagrożone w wyniku wyjścia kraju ze Wspólnoty. Przedstawiciele obu stron negocjacji wielokrotnie deklarowali, że będą chcieli doprowadzić do porozumienia w tej sprawie "możliwie jak najszybciej".
May: podczas negocjacji będę reprezentować także obywateli UE
Brytyjska premier Theresa May zapewniła w środę w Izbie Gmin, że podczas negocjacji z UE ws. Brexitu będzie reprezentowała "każdą osobę w kraju, (...) także obywateli UE, którzy tutaj stworzyli swój dom". Podkreśliła znaczenie jedności narodowej w czasie rozmów.
W trakcie specjalnego oświadczenia przed deputowanymi May mówiła, że w obliczu "tej ważnej podróży nasze wspólne wartości, interesy i ambicje mogą - i muszą - nas połączyć".
"Wszyscy chcemy widzieć Wielką Brytanię, która jest silniejsza niż dzisiaj; chcemy kraju, który jest uczciwszy i daje każdemu szansę na odniesienie sukcesu. Chcemy zbudować naród, który będzie bezpieczny dla naszych dzieci i wnuków. Chcemy żyć w prawdziwie globalnej Wielkiej Brytanii, która wychodzi (z Unii Europejskiej - PAP) i dba o relacje ze starymi przyjaciółmi i nowymi sojusznikami na całym świecie" - podkreśliła May.
"Takie właśnie są ambicje rządowego Planu dla Wielkiej Brytanii; ambicje, które nas jednoczą, bo nie definiujemy się dłużej przez to, jak zagłosowaliśmy (w referendum - PAP), ale przez naszą determinację, aby ten wynik przekuć w sukces" - dodała.
May: rząd przedstawi w czwartek dokument dot. planów legislacyjnych
Brytyjska premier Theresa May zapowiedziała, że jej rząd przedstawi w czwartek "białą księgę", potwierdzającą plany przeniesienia unijnych przepisów, by stały się one prawem brytyjskim, "aby każdy wiedział, jaka jest jego sytuacja".
Podczas wystąpienia w Izbie Gmin szefowa rządu podkreśliła, że ruch ten jest elementem szerszej rządowej strategii, aby przedstawiać możliwie jak najwięcej szczegółów na każdym etapie negocjacji, "aby przedsiębiorcy, sektor publiczny i każdy miał tak wiele jasności, jak tylko jesteśmy w stanie zapewnić w trakcie tego procesu".
REKLAMA
Tusk: nie jest to szczęśliwy dzień ani w Brukseli, ani w Londynie
Nie ma powodu, żeby udawać, że to szczęśliwy dzień, zarówno w Brukseli, jak i Londynie - mówił szef Rady Europejskiej Donald Tusk po tym, jak odebrał oficjalną notyfikację informującą o zamiarze wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
"Większość Europejczyków, włączając w to prawie połowę brytyjskich głosujących, wolałaby, żebyśmy zostali razem" - mówił na konferencji prasowej w Brukseli Tusk. Dlatego - jak zaznaczył - nie będzie udawał, że jest dziś szczęśliwy dzień.
Dodał jednak, że paradoksalnie jest coś pozytywnego w Brexicie. Szef Rady Europejskiej tłumaczył, że Brexit sprawił, iż "27" jest bardziej zdeterminowana i zjednoczona niż wcześniej. "Pozostaniemy zdeterminowani i zjednoczeni również w przyszłości, podczas czekających nas trudnych negocjacji" - wskazał.
Tusk: w piątek projekt wytycznych do negocjacji z Londynem
- Szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że w piątek przekaże 27 krajom UE propozycje wytycznych do negocjacji z Wielką Brytanią w sprawie jej wystąpienia z Unii. Ostateczne wytyczne przyjęte zostaną na szczycie planowanym na 29 kwietnia.
"Zarówno ja, jak i Komisja Europejska mamy mocny mandat, by chronić interesy +27+. W tym procesie nie ma nic do wygrania i mówię tu o obu stronach. W istocie chodzi o ograniczenie szkód" - powiedział Tusk po otrzymaniu od Wielkiej Brytanii listu w sprawie uruchomienia procedury wyjścia z UE.
"Naszym celem jest minimalizacja kosztów dla obywateli, firm i krajów UE. Zrobimy wszystko co w naszej mocy i mamy narzędzia, by osiągnąć ten cel" - podkreślił Tusk.
Jak zaznaczył, do czasu aż Wielka Brytania nie opuści UE, unijne prawo obowiązuje wobec i wewnątrz Wielkiej Brytanii".
Poinformował też, że Rada Europejska, w której skład wchodzą przywódcy państw UE, wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że "będziemy działać jako jedna całość i rozpoczniemy negocjacje o kluczowych warunkach uporządkowanego wystąpienia" Wielkiej Brytanii z Unii.
"Mogę tylko dodać, że już za wami tęsknimy" - zakończył szef Rady Europejskiej swoje krótkie wystąpienie.
IAR, PAP, jk
REKLAMA