Miejskie pszczoły są zdrowsze i dają więcej miodu

Rozwój cywilizacyjny prowadzi do paradoksów – do takich można na pewno zaliczyć fakt, o którym świadczą doświadczenia pszczelarzy, mówiących że pszczoły żyjące w mieście dają więcej miodu i są zdrowsze niż te z terenów wiejskich.

2017-08-09, 21:16

Miejskie pszczoły są zdrowsze i dają więcej miodu
W Warszawie więcej miodu z rodziny pszczelej niż w Nowym Sączu. Foto: Pixabay

Posłuchaj

Dlaczego miody produkowane w mieście potrafią być lepszej jakości i jest ich więcej, niż te z terenów wiejskich, wyjaśnia na przykładzie uli w Warszawie Janusz Kasztelewicz, właściciel firmy Sądecki Bartnik i wiceprezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych. /Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.
+
Dodaj do playlisty

Ten paradoks wyjaśnia w Agro Faktach radiowej Jedynki Janusz Kasztelewicz, właściciel firmy Sądecki Bartnik i wiceprezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych.

− Pszczół jest coraz mniej, chorują, ale paradoksalnie nadzwyczaj dobrze radzą sobie w miastach, jak chociażby w Warszawie - opowiada gość radiowej Jedynki.

Rekordowe zbiory z warszawskich uli

I daje przykład uli umieszczonych trzy lata temu na dachu domu naprzeciwko resortu rolnictwa przy ul. Wspólnej.

− W pierwszym roku zebraliśmy z jednej rodziny pszczelej ponad 25 kilogramów miodu, w ubiegłym roku ponad 30 kilogramów. I okazuje się, że znajdują w Warszawie pyłek – akacji, nawłoci, nad Wisłą, i się doskonale mają, mówi gość Agro Faktów.

REKLAMA

− To fakt, że powietrze w dużych miastach nie jest najczystsze- przyznaje Janusz Kasztelewicz.

W Warszawie więcej miodu z rodziny pszczelej niż w Nowym Sączu

Ale, jak sam przyznaje, nie może zrozumieć, dlaczego w Warszawie pozyskiwał z rodziny pszczelej więcej miodu niż w Nowych Sączu.

Miejski miód jest bardzo czysty

− Miejski miód jest bardzo czysty - zapewnia pszczelarz.

Warszawski miód bez metali ciężkich i środków ochrony roślin

Jak wyjaśnia, miód z Warszawy był badany w Puławach na występowanie metali ciężkich i okazuje się, że ich tam nie  ma, a przy okazji okazało się, że nie zawiera on środków ochrony roślin, bo w mieście takich się nie używa.

REKLAMA

− Te miody są bardzo dobrej jakości, podkreśla pszczelarz. 

Środowisko miejskie lepsze od obszarów z nowoczesnym rolnictwem 

Kasztelewicz mówi, że za dużo uli w miastach nie może być, ale ich obecność jest czytelnym sygnałem, że środowisko miejskie jest dla pszczół przyjazne, i na pewno lepsze niż tam, gdzie mamy do czynienia z nowoczesnym rolnictwem, tam gdzie występują herbicydy, pestycydy i inne środki ochrony roślin.

− Zauważyliśmy, że im nowocześniejsze rolnictwo, tym na wiosnę pszczół było mniej, i miały się gorzej, mówi Janusz Kasztelewicz. 

REKLAMA

W Polsce mamy 1,5 miliona pszczół miodnych. Szacuje się, że co roku ginie do 30 procent tej populacji. Na Zachodzie nawet do 60 procent.

Aleksandra Michałek – Tycner, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej