Inflacja wzrosła do 2,2 procent. Ekspert: wzrost cen powinien wyhamować
We wrześniu inflacja konsumpcyjna w Polsce wzrosła do poziomu dwa i dwie dziesiąte procent - wynika z danych opublikowanych dziś przez Główny Urząd Statystyczny. Jednak, zdaniem analityka Domu Maklerskiego mBanku Rafała Sadocha, wkrótce wzrost cen powinien zwolnić.
2017-10-12, 18:00
Posłuchaj
Ekspert powiedział, że dane GUS nie zaskakują, bo potwierdził się wstępny odczyt. Wkróce jednak wzrost inflacji może wyhamować. - Wrzesień był takim najwyższym momentem, jeśli chodzi o inflację w 2017 roku. Złożyło się na to kilka elementów. Wydaje się, że kolejne miesiące, a szczególnie końcówka roku, ze względów bazowych, przyniesie niższe odczyty - w grudniu może być to podczyt poniżej 2 procent. Nie musimy się obawiać tego, że ceny będą dalej galopować. Wręcz przeciwnie, raczej dobijamy do poziomu, z którym możemy mieć do czynienia przez dłuższy czas - powiedział Rafał Sadoch.
Struktura inflacji może zaskakiwać
Według analityka, zaskakiwać może natomiast struktura inflacji, zwłaszcza, jeśli chodzi o żywność. - Mieliśmy do czynienia ze sporym wzrostem cen żywności. To jest ten miesiąc, kiedy warzywa i owoce tanieją, a wrzesień tego roku przyniósł dużą niespodziankę, bo ceny warzyw wzrosły, co podbiło inflację - mówił Rafał Sadoch. Jak dodał, wzrosły także cen paliw, co było skutkiem osłabienia złotego, czyli pewnym odwróceniem dotychczasowego trendu wzmacniania się polskiej waluty. We wrześniu wyższe były także ceny opału.
W 2018 roku inflacja na podobnym poziomie?
Rząd zakłada, że w 2018 roku średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 procent.
NRG, Jedynka, Justyna Golonko, md
REKLAMA
REKLAMA