Mateusz Morawiecki: expose już we wtorek, nowy gabinet w podobnym składzie

Desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki zapowiada wygłoszenie expose już w najbliższy wtorek, mówi o powołaniu nowej Rady Ministrów w podobnym składzie a także o najważniejszych celach i zadaniach nowego gabinetu.

2017-12-08, 19:16

Mateusz Morawiecki: expose już we wtorek, nowy gabinet w podobnym składzie
Mateusz Morawiecki podczas uroczystości, 8 bm. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Dotychczasowy wicepremier oraz minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki zastąpi Beatę Szydło na stanowisku premiera.Foto: PAP/Paweł Supernak

− Jeśli będzie na to zgoda prezydenta Andrzeja Dudy, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i kierownictwa politycznego PiS, to chciałbym, żeby we wtorek było moje expose i głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w nowym kształcie - powiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.


Powiązany Artykuł

morawiecki pap 1200.jpg
Prezydent przyjął dymisję B. Szydło i desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera



Na uwagę dziennikarza prowadzącego wieczorną rozmowę w Telewizji Trwam, że ma 14 dni na powołanie rządu, wygłoszenie expose i uzyskanie wotum zaufania w parlamencie, Morawiecki oświadczył, że chciałby, żeby to się odbyło "szybciej".

Morawiecki zapowiada powołanie nowej Rady Ministrów w bardzo podobnym składzie

− Żeby już na początku przyszłego tygodnia można było powołać Radę Ministrów praktycznie w bardzo podobnym, czy niemalże identycznym składzie, ponieważ na dobrą sprawę ja bardzo wysoko oceniam pracę ministrów i wszystkich moich kolegów i koleżanek z rządu" - zaznaczył Morawiecki.

REKLAMA

Zmiany nie będą pochopne

− Jeżeli będą potrzebne jakieś zmiany, to myślę, że nie trzeba ich robić pochopnie, tylko warto zastanowić się nad tym, razem oczywiście z kierownictwem politycznym, które zagwarantowało, że dzisiaj możemy sprawować nasze rządy" - dodał Morawaiecki.

− Jeżeli będzie uzgodnienie z panem marszałkiem (Sejmu Markiem Kuchcińskim - PAP), z panem prezydentem, z kierownictwem politycznym, to rzeczywiście chciałbym, żeby we wtorek wygłoszone zostało moje wystąpienie, moje expose i wtedy mogłoby się odbyć głosowanie nad wotum zaufania dla Rady Ministrów w nowym kształcie" - zaznaczył.

Nowy premier zapowiada eliminację barier resortowych

− Będę starał się eliminować bariery międzyresortowe, które często są zmorą funkcjonowania administracji publicznej - mówił w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.

Podczas piątkowego wywiadu w TV Trwam Morawiecki pytany był, jaka będzie rekonstrukcja rządu - personalna czy strukturalna.

"Pewne zmiany strukturalne, takie jak wcześniej, przede mną proponowała premier (Beata Szydło), to z jej rad bardzo chętnie korzystam. Pani premier ma ogromne doświadczenie i spojrzenie na to, co się dzieje wewnątrz rządu, na eliminowanie tych barier międzyresortowych, które często są zmorą funkcjonowania administracji publicznej" - odpowiedział Morawiecki.

"Tutaj będę starał się robić wszystko, by tych barier było jak najmniej i tak ukształtować współpracę między poszczególnymi resortami, aby była ona jak najbardziej efektywna dla dobra Rzeczypospolitej, dla zapewnienia, że cele społeczne, które realizujemy, cele gospodarcze, będą szły co najmniej tak dobrze, jak do tej pory" - dodał przyszły premier.

W kontekście przyszłego rządu Morawiecki był dopytywany o jego cele, czy będzie kładł nacisk na rozwój gospodarczy i naszą pozycję na forum międzynarodowym.

Premier zapowiada przegrupowanie sił

"To jest bardzo ważne. Tak jak w wojsku często dokonuje się takiego przegrupowania sił w różnych sytuacjach, tak teraz kierownictwo polityczne (PiS) właśnie takiego przegrupowania dokonuje. Rzeczywiście chcemy, przykładając ogromną wagę do spraw społecznych, angażując nasze środki, nasze siły w tematykę związaną z ludźmi, rodzinami, chcemy jednocześnie jeszcze więcej popracować na arenie międzynarodowej. Nad odklejaniem tych różnych bardzo krzywdzących i niesprawiedliwych łatek, które niektórzy próbują nam przyklejać" - odpowiedział.
− I oczywiście nad sprawami gospodarczymi - dodał Morawiecki.

Mateusz Morawiecki o najniższym od lat przyroście długu publicznego

Jest wysoce prawdopodobne, że będziemy mieli rekordowy rok z punktu widzenia przyrostu długu; przyrost długu będzie najniższy w III Rzeczpospolitej - powiedział w piątek w TV Trwam desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.

Pytany o kondycję finansową i gospodarczą Polski po dwóch latach rządów PiS powiedział, że "jest w bardzo dobrej kondycji".

"Jest wysoce, wysoce prawdopodobne, że będziemy mieli (...) rekordowy rok z punktu widzenia przyrostu długu, ale od strony tej pozytywnej, czyli po dobrej stronie mocy, czyli ten dług albo przyrośnie w minimalnym stopniu, albo będzie wręcz oscylował wokół zera" - powiedział Morawiecki.

Dodał, że w ciągu poprzednich dwudziestu lat, nawet w latach dobrej koniunktury, dług zawsze przyrastał. "Przypomnę, że wtedy też następowała wyprzedaż dóbr narodowych, naszych sreber rodowych" - mówił. "Nie mając tych zasobów z prywatyzacji (...), i tak nasz przyrost długu będzie najniższy w III Rzeczpospolitej" - podkreślił Morawiecki.

W tym roku w kasie państwa o 30 mld zł więcej z podatku VAT

Będziemy mieli w tym roku z samego tylko VAT o 30 mld zł więcej niż w zeszłym roku, niż dwa lata temu; podczas gdy w czasie rządów koalicji PO-PSL miał miejsce największy ubytek środków w ostatnich 30 latach - powiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.

Morawiecki był pytany w wywiadzie dla TV Trwam o "wyłudzenia VAT-owskie" za rządów PO-PSL.

− To, co namierzyliśmy w Ministerstwie Finansów, to największe straty, największa kradzież, ubytek środków w ciągu ostatnich 30 lat. Porównujemy lukę VAT-owską do tego, co się nam udaje po półtora roku, w realny sposób (...). My już w kasie państwa będziemy mieli w tym roku z samego tylko VAT-u więcej o 30 mld zł niż w zeszłym roku, niż dwa lata temu - zapowiedział Morawiecki.

REKLAMA

Administracja publiczna powinna trochę się odchudzić

Administracja publiczna powinna trochę się odchudzić, bo przez poprzednie osiem, dziewięć lat ona rosła - powiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki. Trzeba oglądać, bardzo mocno oglądać każdą złotówkę, bo to grosz publiczny - dodał.

− Krok po kroku chcemy aktywizować polski kapitał. Małe i średnie polskie firmy to jest nasze oczko w głowie. Dzięki temu, że one będą rosły, więcej pieniędzy będą mogły przekazywać w formie wynagrodzeń, wypłat. Będą rosły pensje pracowników, a dzięki temu gospodarka także będzie rosła - powiedział Morawiecki w TV Trwam.

Desygnowany na premiera Morawiecki powiedział, że "jeżeli chodzi o inwestorów z zewnątrz, to pierwszy raz w historii Rzeczpospolitej czekamy na takie firmy, co przywożą swoje technologie i tworzą miejsca pracy bez prywatyzowania, bez wyprzedaży polskiego majątku". Dodał, że te inwestycje w fachowym języku nazywa się "greenfield", czyli na zielonym polu.

Morawiecki powiedział też, że "w tym roku odnieśliśmy taki sukces, że nasi partnerzy w Unii Europejskiej przecierają oczy ze zdumienia. "Stworzyliśmy 223 tys. miejsc pracy w przemyśle, podczas gdy w całej UE było to 350 tys.". Dodał, że 2/3 wszystkich miejsc pracy w przemyśle w EU powstało w Polsce.

Program elektromobilności to bardzo ważny temat

Program elektromobilności to bardzo ważny temat - powiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki. Bardzo wyraźnie chcemy zmienić nasze nastawienie do czystego powietrza i stąd program budowy nowych kotłów, termoizolacji i termomodernizacji w całej Polsce - dodał.

Mateusz Morawiecki został zapytany na antenie TV Trwam o program elektromobilności. Odpowiedział, że jest to bardzo ważny temat. Przyznał, że coraz więcej miast kupuje autobusy elektryczne.

− To dla mnie problem bardzo ważny, ponieważ autobusy i samochody odpowiadają w dużym stopniu za spaliny, za trujące substancje, za smog w wielu miastach - powiedział.

Morawiecki przywołał statystyki WHO, w których na 55 najbardziej zatrutych miast Europy, 33 leżą w Polsce. "Nasi poprzednicy nic z tym nie zrobili, ale my bardzo wyraźnie chcemy zmienić nasze nastawienie do czystego powietrza i stąd program budowy nowych kotłów, termoizolacji i termomodernizacji w całej Polsce. To zwiększy energooszczędność w budynkach, a zmniejszy zapotrzebowanie na paliwa kopalne" - mówił.


Dodał, że "innowacyjność Polski realizowana w programie elektromobilności będzie się przyczyniać w bardzo widoczny sposób do redukcji zatrucia środowiska".

REKLAMA

Morawiecki: w kwestii górnictwa jesteśmy między młotem a kowadłem

W kwestii górnictwa jesteśmy między młotem a kowadłem; polityka klimatyczna UE i największych państw świata powoduje, że mamy bardzo niewielkie pole manewru - uważa desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.

Morawiecki pytany był w piątek w Telewizji Trwam o politykę dotyczącą polskiego górnictwa.

− Jesteśmy trochę tutaj między młotem a kowadłem. Polityka klimatyczna Unii Europejskiej, połączona z polityką największych państw świata - Chin, Stanów Zjednoczonych, Rosji, i jednocześnie w zestawieniu z naszym miksem energetycznym, czyli z czego my czerpiemy energię dzisiaj, powoduje, że mamy bardzo niewielkie pole manewru - ocenił.

− Idziemy wąską ścieżką, wąska Orlą Percią tatrzańską i musimy bardzo uważać, żeby nie spaść w jedną albo drugą stronę w przepaść. Bo nie możemy powiedzieć Unii Europejskiej, że nas wasza polityka klimatyczna nie obchodzi, bo jesteśmy częścią Unii Europejskiej - powiedział.

Dodał, że powoli odchodzimy od węgla "w tempie takim, żeby gospodarka polska nie ucierpiała na tym za bardzo".

− Niestety UE podkręca bardzo mocno cele emisyjne CO2 (...), zmusza nas do wykonania bardzo dużych modernizacji w naszych już istniejących elektrociepłowniach i elektrowniach, a to powoduje, że nie możemy pozwolić sobie na inne inwestycje. Tę kołderkę, która jest trochę za krótka, za każdym razem próbujemy w taki sposób ułożyć, żeby było jak najmniej szkody dla naszego górnictwa, dla energetyki, a jednocześnie jak najmniej kosztów dla całej gospodarki, w tym dla gospodarstw domowych - dodał Morawiecki.

Program senioralny będzie kluczowym w naszym budżecie w 2018 i 2019 r.

Program senioralny będzie kluczowym w naszym budżecie w 2018 i 2019 roku - zapowiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki. Powiedział, że rząd będzie się skupiał również na programie leków dla seniorów.

Morawiecki w TV Trwam został zapytany o to, czy będzie jakaś zmiana w programie polityki senioralnej. Powiedział, że polityka senioralna to "niezwykle ważna część naszej polityki społecznej". "To jest ta część, na którą w drugiej części naszej kadencji poświęcimy jeszcze więcej uwagi" - dodał.

Ma ruszyć program „Dostępność Plus”

Powiedział, że rząd pracuje nad programem nazwanym roboczo "Dostępność Plus", który zakłada, żeby zarówno podjazdy do budynków, wejścia do autobusów czy tramwajów oraz np. biletomaty czy bankomaty były dostosowane do osób starszych czy osób niepełnosprawnych.

10 mld dla nowych emerytów, 5 mld na waloryzację rent i emerytur

"Program senioralny na pewno będzie kluczową częścią naszego budżetu w roku 2018, w roku 2019" - zapowiedział. Dodał, że "w budżecie na przyszły rok zabezpieczyliśmy dodatkowo 15 mld zł dla emerytów". Mówił, że 10 mld zł jest przeznaczone dla nowych emerytów, którzy wejdą w wiek emerytalny wcześniej, a 5 mld zł będzie przeznaczone na rewaloryzację.

Wzrosną wydatki na leki dla seiorów

Morawiecki zapowiedział, że wzrosną wydatki na leki dla seniorów powyżej 75. roku życia, do kwoty 665 mln zł. "Zwiększy się paleta lekarstw i dostępność tych lekarstw dla najbardziej potrzebujących" - powiedział.

Morawiecki: pracujemy nad pakietem eliminującym zatory płatnicze

Pracujemy nad pakietem eliminującym zatory płatnicze, chcemy go zaproponować do końca roku lub na początku przyszłego roku - zapowiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.

"Pracujemy nad pakietem eliminującym zatory płatnicze. Zwłaszcza dla małych i mikro firm to jest zmora, bo duża firma, która ma ogromną pozycję przetargową często zmusza małą firmę do bardzo długich terminów płatności (...) i to oznacza, że mała firma często upada z braku płynności" - mówił Morawiecki w TV Trwam.

"Ten pakiet antyzatorowy chcemy zaproponować do końca roku lub na początku przyszłego roku" - dodał.

REKLAMA

Będziemy walczyć, aby do bilansu emisyjnego CO2 zaliczyć absorbcję przez lasy

- Będziemy walczyć o to, aby do bilansu emisyjnego CO2 zaliczyć absorbcję dwutlenku węgla przez lasy - mówił w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki, odnosząc się do szczytu klimatycznego, który odbędzie się w Katowicach.

Morawiecki na antenie TV Trwam zapewnił, że to wielka zasługa ministra środowiska Jana Szyszko, który zabiegał o to, aby ten szczyt odbył się w Polsce.

"Przyjedzie tutaj do Katowic około 30 tys. działaczy środowiskowych i przedstawicieli administracji rządowych, samorządowych z całego świata. To pozwoli nam lepiej (...) walczyć o nasze cele, o nasze cele klimatyczne, o to, o co tak pięknie walczy pan profesor Szyszko, czyli żeby zaliczyć do bilansu emisyjnego również absorbcję dwutlenku węgla przez nasze lasy" - powiedział.

Morawiecki dodał, że Polska, po Finlandii, ma w Europie największą powierzchnię lasów w proporcji do powierzchni kraju. "To my jesteśmy - i Finlandia - takimi płucami Europy, z tej perspektywy patrząc. Jednak nie zalicza nam się tego do bilansu emisji CO2" - wyjaśnił.

"Pan profesor, minister Szyszko bardzo mocno to podkreśla. Podczas ostatnich negocjacji w Paryżu też wywalczył dobre rozwiązania, niemniej jednak one muszą być przetransponowane na prawo Unii Europejskiej, a Unia Europejska nie kwapi się do takich rozwiązań. Niestety to jest ten młot i kowadło (...), musimy uwzględniać ich politykę do pewnego stopnia i tak manewrować, żeby było jak najmniej obciążeń dla polskich rodzin" - zaznaczył Morawiecki.

Nord Stream 2 jest projektem, który ma uzależnić Europę Środkową jeszcze bardziej od gazu rosyjskiego

Nord Stream 2 jest projektem, który ma na celu uzależnić Europę Środkową jeszcze bardziej od gazu rosyjskiego; my chcemy się uniezależnić - powiedział w piątek desygnowany na premiera Mateusz Morawiecki.

W rozmowie z Telewizją Trwam po wieczornej uroczystości desygnowania Morawieckiego na premiera przez prezydenta Andrzeja Dudę, polityk był pytany m.in. o polską politykę zagraniczną, m.in. w kontekście projektu gazociągu Nord Stream 2. Powiedział, że Nord Stream 2 jest projektem, który ma na celu uzależnić Europę Środkową jeszcze bardziej od gazu rosyjskiego; my chcemy się uniezależnić.

W polityce zagranicznej - jak mówił Morawiecki - Polska znajduje się między Scyllą a Charybdą różnych uwarunkowań.

"Rzeczywiście nasi partnerzy, nasi adwersarze, a czasami nasi po prostu przeciwnicy, żeby nie użyć jeszcze mocniejszego słowa, próbują nas wziąć w kleszcze; jesteśmy między tą Scyllą a Charybdą różnych uwarunkowań i Nord Stream 2 jest rzeczywiście takim projektem, który ma na celu uzależnić Europę Środkową jeszcze bardziej od gazu rosyjskiego" - mówił Morawiecki.

Jak zauważył, już obecnie "płacimy o 20 proc. więcej za ten gaz niż Niemcy, kraj dużo bogatszy od nas", co - w jego ocenie - jest ewidentną niesprawiedliwością oraz wyrazem strategii "dziel i rządź" uprawianej w tej sprawie przez Rosję.

"My chcemy się uniezależnić; my już dzisiaj jesteśmy w stanie przyjmować transporty gazu łupkowego (...) ze Stanów Zjednoczonych" - zaznaczył desygnowany na premiera. Jak dodał, to także jego wizyty w USA i prowadzone przez niego w ostatnich miesiącach rozmowy - m.in. z b. amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym oraz obecnym sekretarzem handlu Wilburem Rossem - doprowadziły do bardzo dużego sukcesu, jakim było podpisanie przez PGNiG dłuższego, pięcioletniego kontraktu na dostawę gazu ze Stanów Zjednoczonych.

 PAP, jk

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej