Jak zadbać o kształcenie pracowników? Lewiatan ma pomysł
Według danych GUS w 2016 roku niecałe 55 procent osób w wieku od 28 do 69 lat nie podnosiło swoich kompetencji w żadnej formie. W sumie z usług edukacyjnych, kursów, szkoleń i warsztatów skorzystało tylko niecałe 33 procent. Oznacza to, że większość pracowników nie dokształca się. W tej sytuacji jedna z największych w Polsce organizacji pracodawców proponuje utworzenie Funduszu Podnoszenia Kompetencji.
2018-07-23, 12:32
Posłuchaj
Fundusz Podnoszenia Kompetencji ma być przeznaczany tylko i wyłącznie na dokształcanie pracowników, a pieniądze na ten cel pochodziłyby z części składki na Fundusz Pracy, która pozostawałaby w firmach. Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan mówi, że w myśl tej propozycji ze składki o wysokości 2,45 procent 1,45 zostawałoby w firmach na specjalnym na subkoncie, a już tylko 0,7 wpływałoby do Funduszu Pracy.
- Przy przeciętnym wynagrodzeniu daje to miesięcznie około 82 złotych zostających na podnoszenie kompetencji pracownika. W skali roku firma na jednego pracownika mogłaby odłożyć prawie tysiąc złotych - dodaje.
Pieniądze na podnoszenie umiejętności
Pracodawca, który zdecydowałby się na utworzenie Funduszu do każdej wydanej z niego złotówki dopłacałby 20 groszy ze środków własnych i w ten sposób miałby konkretną kwotę, którą można byłoby przeznaczyć na szkolenia, warsztaty, kursy językowe, czy dofinansowanie studiów pracownika.
Podstawową zaletą tej propozycji jest pozostawienie podjęcia decyzji pracodawcom, którzy mają najpełniejszą wiedzę o tym jakich kwalifikacji brakuje ich pracownikom. Tym bardziej, że, jak mówi Artur Mazurkiewicz, właściciel firmy heapmail Internet Solutions z Wałbrzycha, skorzystanie z istniejącego obecnie Krajowego Funduszu Szkoleniowego nie zawsze jest łatwe. Chodzi m.in. o drobne, szczegółowe kryteria ustalane przez powiatowe urzedy pracy, które czasami bywają trudne do spełnienia.
Spore nadzieje
Kształcenie pracowników leży w interesie pracodawców, jednak wielu z nich nie jest w stanie wygenerować dodatkowych środków na ten cel. To przede wszystkim mikro i małe przedsiębiorstwa. Także zdaniem Grzegorza Baczewskiego Fundusz Podnoszenia Kwalifikacji będzie częściej wykorzystywany przez pracodawców niż dotychczasowe rozwiązania.
- Zakładamy, że będzie zupełnie inny odzew niż w przypadku Krajowego Funduszu Szkoleniowego - mówi.
Jak wyjaśniają pomysłodawcy ich propozycja nie zachwieje budżetem Funduszu Pracy, który już dziś odnotowuje nadwyżkę, a ta w roku 2022 może wynieść nawet około 34 miliardów złotych. Nawet Najwyższa Izba Kontroli wskazuje na niecelowość gromadzenia tak dużych pieniędzy na koncie Funduszu Pracy w sytuacji niskiego bezrobocia.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Sylwia Zadrożna, md
REKLAMA
REKLAMA