Jaka była sprzedaż detaliczna w kwietniu? GUS podał nowe dane

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2023 r. spadła o 7,3 proc. w ujęciu rocznym (rdr), a w ujęciu miesięcznym (mdm) wzrosła o 0,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 3,4 proc. rdr.

2023-05-23, 10:00

Jaka była sprzedaż detaliczna w kwietniu? GUS podał nowe dane
Zdaniem przedstawicieli organizacji reprezentujących sklepy wielkopowierzchniowe obecne przepisy nierówno traktują branżę handlową, a tym samym dyskryminują część pracowników. Foto: Prostock-studio/Shutterstock

Analitycy pytani przez PAP Biznes oczekiwali spadku sprzedaży detalicznej w cenach stałych o 8,0 proc.licząc rok do roku (rdr) oraz spadku o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca (mdm). W cenach bieżących, ekonomiści oczekiwali wzrostu o 3,8 proc. rdr.

Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej (w cenach bieżących) wyniósł w kwietniu w Polsce 8,1 procent, wobec 8,6 proc. w marcu. Z kolei wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących spadła o 6,1 proc. mdm.

Spadek udziału w rynku raportowały firmy sprzedające przez internet, zaklasyfikowane do grup: "prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach" z 25,6 proc. przed miesiącem do 21,5 proc., "tekstylia, odzież, obuwie" (odpowiednio z 23,0 proc. do 20,0 proc.) oraz "meble, rtv, agd" (z 18,0 proc. do 15,7 proc.)

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w kwietniu 2023 r. spadła o 28,1 proc. rdr, a mdm spadła o 20,7 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Na koniec kwietnia 2023 r. w budowie było 810,5 tys. mieszkań, o 7,0 proc. mniej niż w analogicznym miesiącu 2022 r. - podał GUS.

REKLAMA

 Ocena danych z GUS od PIE

Sprzedaż detaliczna zmalała trzeci miesiąc z rzędu wobec ub. r. w efekcie spadku realnych wynagrodzeń oraz odpływu z Polski części uchodźców z Ukrainy - wskazał w komentarzu do wtorkowych danych GUS Sergiej Druchyn z PIE. Według niego pod koniec roku niższa inflacja pomoże odbiciu konsumpcji.

"To już trzeci miesiąc z rzędu, kiedy wyniki handlu są słabsze niż rok temu" - zauważył analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Sergiej Druchyn. Komentarz GUS - jak dodał - wskazuje, że rośnie jedynie wolumen handlu odzieżą (+0,6 proc.). "Wciąż mocno spada sprzedaż paliw (-14,5 proc.), sprzętu RTV i AGD (-14,7 proc.) oraz sprzedaż prasy i książek (-15,6 proc.)" - zaznaczył. Jak przewiduje, "pod koniec roku niższa inflacja pomoże odbiciu konsumpcji".

Według analityka spadek realnych wynagrodzeń oraz większa skłonność ludzi do oszczędzania, oznaczają słabszą sprzedaż zakupów dóbr trwałych. Druchyn powołał się na dane Narodowego Banku Polskiego, wskazujące, że wartość wypłaconych odsetek w marcu br.,była prawie pięciokrotnie wyższa niż w marcu 2022 r.

REKLAMA

"To wynik wyższych stóp procentowych oraz wzrostu wartości depozytów długoterminowych" - wyjaśnił. Jego zdaniem na niekorzyść handlu działa też odpływ migrantów oraz rekordowo niskie plany gospodarstw domowych odnośnie do dokonywania większych zakupów. "Badanie koniunktury konsumenckiej wskazują, że coraz więcej ludzi jest skłonnych do ograniczania wydatków na ważne zakupy" - stwierdził.

W ocenie analityka w najbliższych miesiącach konsumpcja pozostanie na dość niskich poziomach ze względu na wysoką bazę w zeszłym roku, a jej "odbiciu pomoże niższa inflacja". "Przewidujemy poprawę sytuacji już pod koniec bieżącego roku. Prognozujemy, że wzrost wynagrodzeń przebije poziom inflacji już w trzecim kwartale tego roku" – wskazał ekspert PIE.

 

 

REKLAMA


PR24/PAP/IAR/sw


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej