Masło znów liderem. Tak zmieniły się ceny w sklepach
Sieci handlowe przestraszyły się spadku popytu konsumenckiego i ograniczyły tempo podwyżek - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". "Święta" promocyjne kusiły klientów szczególnie przed Wielkanocą. Spośród 17 kategorii produktowych tylko karmy dla zwierząt potaniały rok do roku.
2025-05-14, 10:05
- W kwietniu 2025 roku średni wzrost cen codziennych zakupów wyniósł 5,6 procent w ujęciu rocznym, co oznacza wyhamowanie dynamiki w porównaniu do marca.
- Na 17 monitorowanych grup produktów 16 odnotowało wzrost cen rok do roku
- Największe podwyżki dotknęły artykuły tłuszczowe, owoce i używki, natomiast karmy dla zwierząt potaniały najbardziej
Tempo wzrostu cen w sklepach nieco wyhamowały. Codzienne zakupy w sklepach w kwietniu 2025 roku kosztowały średnio o 5,6 procent więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Jest to zauważalne spowolnienie w porównaniu do marca 2025 roku, kiedy to ceny wzrosły o 6,7 procent rok do roku. W lutym dynamika wzrostu wynosiła 5,8 procent, a w styczniu 5,9 procent w ujęciu rocznym. Podana przez GUS wysokość ogólnej inflacji wyniosła w kwietniu 4,2 procent rok do roku.
Spadek tempa podwyżek w sklepach mógł być efektem kilku czynników. Analitycy z UCE Resrearch zwracają uwagę na znaczący wzrost liczby akcji promocyjnych prowadzonych przez sieci handlowe, szczególnie intensywnych przed Wielkanocą w tym roku. W marcu, w porównaniu do kwietnia, odnotowano blisko dwucyfrowy wzrost aktywności promocyjnej, a cały pierwszy kwartał 2025 roku charakteryzował się dwucyfrowym wzrostem liczby promocji w porównaniu do początku 2024 roku.
– Na wyhamowanie dynamiki wzrostu cen duży wpływ miał spadek popytu konsumpcyjnego, co odzwierciedlają słabe dane na temat sprzedaży detalicznej w Polsce. W kolejnych miesiącach spodziewałbym się dalszego obniżenia dynamiki wzrostu cen w sklepach do poziomu nawet 4-4,5 procent. Nie oznacza to jednak, że ceny zaczną realnie spadać – skomentował dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.
Tak rosły ceny w sklepach. Masło znów liderem drożyzny
Na czele wzrostów, podobnie jak w poprzednich miesiącach, znalazły się artykuły tłuszczowe (obejmujące m.in. masło, margarynę i olej), które zdrożały średnio o 14,8 procent rok do roku. Choć dynamika wzrostu w tej kategorii nieco spadła w porównaniu do marca (kiedy wynosiła 16,6 procent), masło w dalszym ciągu drożeje dwucyfrowo w ujęciu rocznym.
REKLAMA
- Głównym motorem wzrostu pozostaje masło. Rynek boryka się z ograniczoną podażą mleka w Europie, spadkiem pogłowia krów mlecznych oraz rosnącymi kosztami utrzymania stad. Nadal producenci zmagają się z wysokimi kosztami pasz i energii zwiększającymi koszty produkcji w całym łańcuchu dostaw. Producenci przenoszą je na konsumentów – wyjaśnił dr Robert Orpych.
Drugą kategorią z największym wzrostem cen były owoce, które zdrożały średnio o 12,4 procent rok do roku. W marcu wzrost ten był nieco wyższy (13,6 procent). - Kluczowe są problemy podażowe, będące konsekwencją słabych krajowych zbiorów w ub.r. Niewiele lepiej wygląda sytuacja owoców importowanych. Zmiany klimatyczne i choroby niszczące szereg upraw cytrusów w różnych częściach świata istotnie przekładają się na wysokie ceny owoców w sklepach detalicznych – skomentował dr Tomasz.
Na trzeciej pozycji w rankingu drożyzny znalazły się tym razem używki (takie jak kawa, herbata i alkohole) ze wzrostem cen o 9,8 procent w ujęciu rocznym. Jest to znacząca zmiana w porównaniu do marca, kiedy używki zdrożały jedynie o 2,8 procent rok do roku i zajmowały jedno z niższych miejsc w zestawieniu. - Mamy do czynienia z kumulacją odłożonych w czasie podwyżek. Producenci i dystrybutorzy mogli wstrzymywać się wcześniej z podnoszeniem cen, aby w kwietniu wprowadzić większe korekty. Rynek kawy przez dłuższy czas borykał się ze sporymi wyzwaniami w zakresie podaży. W przypadku alkoholi możliwą przyczyną są zmiany w polityce cenowej producentów – oszacował dr Robert Orpych.
Tak rosły ceny w sklepach w kwietniu 2025 (rok do roku):
- Artykuły tłuszczowe: +14,8 procent
- Owoce: +12,4 procent
- Używki (kawa, herbata, alkohole): +9,8 procent
- Słodycze i desery: +8,5 procent
- Nabiał: +7,8 procent
- Ryby: +7,6 procent
- Mięso: +7,2 procent
- Pieczywo: +6,7 procent
- Wędliny: +6,2 procent
- Warzywa: +4,3 procent
- Artykuły dla dzieci: +3,2 procent
- Dodatki spożywcze (ketchupy, majonezy, musztardy): +3,1 procent
- Produkty sypkie (cukier, mąka, sól): +2,9 procent
- Chemia gospodarcza: +2,7 procent
- Środki higieny osobistej: +1,9 procent
- Napoje bezalkoholowe: +1,4 procent
- Karmy dla zwierząt: -2,8 procent
Jedyną kategorią, która zanotowała spadek cen w kwietniu 2025 roku w porównaniu do kwietnia 2024 roku, były karmy dla zwierząt. Ich ceny obniżyły się średnio o 2,8 procent w ujęciu rocznym. Jest to zmiana trendu w porównaniu do marca, kiedy karmy te drożały o 3,3 procent rok do roku. - Tu kluczową rolę odgrywa efekt wysokiej bazy z pierwszego półrocza 2024 roku, kiedy przez wiele miesięcy karmy były liderami rankingu drożyzny. Dodatkowo na wyhamowanie cen wpływ ma ustabilizowanie cen mięsa i jego pochodnych, będących składnikami karm – wytłumaczył dr Tomasz Kopyściański.
REKLAMA
Analiza UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito objęła porównanie cen z kwietnia 2025 roku do kwietnia 2024 roku dla 17 kategorii i ponad 100 produktów najczęściej kupowanych przez konsumentów. Zestawiono blisko 94 tysiące cen detalicznych zebranych z ponad 44 tysięcy sklepów należących do 61 różnych sieci handlowych, obejmujących dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience oraz cash&carry.
- Sklepy zmieniły taktykę bicia się o klientów. "Mogły sobie pozwolić"
- Oto najtańszy i najdroższy sklep w Polsce. Zaskoczenie na podium
- Kawa stanie się luksusem? Jej ceny na giełdach szaleją
Źródło: UCE Research/WSB Merito/MT
REKLAMA