Rząd zajmie się opodatkowaniem kopalń
Stały Komitet Rady Ministrów zajmie się podatkiem od kopalin. Premier w expose mówił o podatku kwotowym od takich kopalin jak miedź i srebro.
2012-01-05, 08:33
Posłuchaj
Zaznaczył, że podobne rozwiązanie można by zastosować w przypadku wydobycia gazu łupkowego. W maju, gdy o polskim gazie łupkowym zaczęło być głośno, wprowadzenie podatku proponował PiS. Chodziło o 40 proc. podatek od dochodów osiąganych w związku z wydobyciem. Rząd uznał wtedy, że jest zbyt wcześnie, by podejmować decyzje.
Sprawa powraca w związku z poszukiwaniem dodatkowych wpływów do budżetu. Interesy państwa wymagają też zabezpieczenia prawnego w miarę, jak coraz więcej koncesji jest wydawanych na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego. Problem jest trudny, ponieważ nadal nie ma absolutnej pewności co do zasobności polskich złóż i opłacalności wydobycia. Według szacunków Amerykańskiego Departamentu Energii, chodzi o 5,3 biliona metrów sześciennych tego gazu. Inne szacunki mówią o 3 bilionach, o nieco ponad jednym bilionie, a nawet o 0,15 biliona.
Minister skarbu Mikołaj Budzanowski w noworocznym liście otwartym do Zarządów Orlenu, Lotosu i PGNiG mobilizował spółki do sprostania zagranicznej konkurencji, która ma duże doświadczenie i prowadzi próbne odwierty w Polsce. Poszukiwania nabierają tempa. Wprowadzenie podatku od kopalin ma duże znaczenie również dla KGHM. Już samo wspomnienie o tym przez premiera w listopadowym expose przyniosło spółce na giełdzie poważne straty. Miedź i srebro, o których opodatkowaniu mówił Donald Tusk, wydobywa w Polsce jedynie KGHM. Spółkę wziął w obronę minister gospodarki a także minister skarbu. Notowania natychmiast poszybowały w górę. Minister finansów jednak uznaje własny projekt za "absolutnie finalny".
IAR,ab
REKLAMA
REKLAMA