Sokołów walczy z internautami. Na razie przegrywa
Ostatnio w sieci pojawił się nowy hit "Sądołów SA ”. Internauci komentują, że to nawet lepsze niż "Ona tańczy dla mnie”. Tymczasem Sokołów szykuje się na rozprawę sądową.
2013-08-27, 11:53
Firma wytoczyła proces Piotrowi Ogińskiemu, blogerowi kulinarnemu za jego film oceniający jej tatara. Mięso znanego producenta zostało porównane z produktem z targu. Zobacz wideo:
Firma potwierdza, że pozwała blogera, żąda zadośćuczynienia o wartości 150 tys. zł przekazanych na konto Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko". "W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi tego, czy „Sokołów” S.A. pozwała pana Piotra Ogińskiego, blogera kulinarnego prowadzącego serwis, w tym kanał YouTube, o nazwie "Kocham gotować”, potwierdzamy, że sprawę przekazaliśmy do Kancelarii Adwokackiej obsługującej Grupę Sokołów – wyjaśnia sprawę firma na oficjalnym profilu facebookowym. "Pan Piotr Ogiński został pozwany przez Sokołów S.A. w związku z naruszeniem dóbr osobistych firmy w filmach opublikowanych na kanale w serwisie Youtube.com i udostępnionych w serwisie "Kocham gotować”. W wykonaniu orzeczenia sądowego pan Piotr Ogiński usunął przedmiotowe filmy, dzięki czemu nie doszło do dalszych naruszeń" - dodają przedstawiciele firmy.
Internauci nie kryją swojej irytacji zachowaniem Sokołowa. "Tym pozwem na Piotra sobie sami namieszaliście we własnym korycie i to się na was odbije z taką siłą, że sprawy nie zdajecie sobie z tego!" – pisze jeden z komentatorów. Pod wpisem jest już ponad tysiąc komentarzy. Zaś na portalach społecznościowych powstaje coraz więcej grup zrzeszających ludzi, którzy deklarują, że bojkotują produkty z Sokołowa.
REKLAMA
Blogera zaczyna bronić coraz więcej osób. W obronie Piotra Ogińskiego stanęli też inni blogerzy: znany z rozkładania na czynniki pierwsze reklam AdBuster oraz Mateusz "Pozytywnie Pozytywny" Olech. Nie wróżą oni sukcesu firmie, która nie rozumie jak działa Internet.
abo
REKLAMA