Gospodarcze zbliżanie UE i Ukrainy. Eksperci: to będzie ważne przy jej odbudowie
Już kandydacki status Ukrainy do UE ma znaczenie gospodarcze, podobnie jak wdrożenie jej do struktur Trójmorza. Nie oznacza to jednak jeszcze bezpośrednich relacji między nią a państwami Unii. Na pewno będzie to ułatwienie dla naszych firm przy odbudowie Ukrainy - mówili goście audycji Rządy Pieniądza. Gośćmi programu byli Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Piotr Soroczyński główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
2022-06-24, 13:09
- Nadanie Ukrainie statutu kandydata do UE to krok milowy, nawet jeśli to tylko wyrażenie woli w tej sprawie. Jednak nie oznacza to szybkiego wejścia Ukrainy do UE. Każdy kraj musiał w tym celu spełnić szereg warunków. Nawet biorąc pod uwagę, że sytuacja jest nadzwyczajna, to abyśmy mogli spokojnie mówić o współpracy gospodarczej, o handlu bez przeszkód, to niezbędne jest zbliżenie, chociażby przepisów prawa między Unią a Ukrainą. To jedna z kwestii fundamentalnych pozwalających bez problemów funkcjonować między państwami UE. Dopiero ich wejście w życie na Ukrainie byłby momentem gospodarczego otwarcia - mówił Piotr Soroczyński.
Krok symboliczny, ale o znacznej wadze
Ekspert przypomniał jednak, że już teraz jest wiele ułatwień w handlu zagranicznym, np. dotyczących tego, jakie towary z Ukrainy można sprowadzić na rynek unijny i jak to robić. Są też ułatwienia dla Ukraińców wjeżdżających na terytorium UE.
- Jest to stopniowe otwieranie się, ale jeszcze daleko do pełnego członkostwa w UE - ocenił Piotr Soroczyński.
Również Marcin Klucznik ocenił krok o statusie kandydackim Ukrainy jako raczej symboliczny, ale o znacznej wadze.
REKLAMA
- Od paru miesięcy optyka UE się zmienia. Zaczęliśmy mówić o funduszu wsparcia dla odbudowy Ukrainy. Europejski bank Inwestycji mówi, że będzie przeznaczał na to pieniądze, zaczynamy szacować skalę potrzeb - powiedział Marcin Klucznik.
Dodał, że Polska jest w znacznym stopniu w ten proces zaangażowana. W opinii eksperta ogromna część polskich firm ma szanse na udział w odbudowie Ukrainy, a już teraz na eksport.
- KUKE już przywróciło gwarancje eksportowe na Ukrainę. Na pewno nie jest to jeszcze czas na inwestycję, ale właśnie na częściowe przywracanie eksportu i dalsze nawiązywanie więzi gospodarczych. Będziemy mieć na to szanse, już zaczynamy dyskutować o dużych projektach infrastrukturalnych - argumentował Marcin Klucznik.
Znaczenie inicjatywy Trójmorza
Piotr Soroczyński mówił o różnych projektach inwestycyjnych przy odbudowie Ukrainy, zauważając, że zapewne największe z nich realizowane "przechwycą najwięksi dawcy środków, a my nie będziemy tu dominujący". Mówiąc o owych "dawcach" wskazał na największych płatników składek do unijnego budżetu.
REKLAMA
Marcin Klucznik zwrócił uwagę na to, że Ukraina będzie potrzebowała wielu maszyn, urządzeń, materiałów czy to dla budownictwa, czy dla rolnictwa, ale też do innych gałęzi przemysłu. Tutaj dostrzegł znaczną szansę dla Polski. Wyjaśnił, że nie będzie to już raczej przekazywanie za darmo bo - jak powiedział - już teraz przechodzimy raczej na pożyczki, które Ukraina będzie w przyszłości spłacać.
Goście audycji podkreślili też znaczenie inicjatywy Trójmorza z udziałem Ukrainy, szczególnie jeśli chodzi o duże projekty infrastrukturalne, w tym kolejowe.
Posłuchaj
PR24.pl, Anna Grabowska, DoS
REKLAMA