Polska filantropia: jednorazowa i sporadyczna

66 proc. Polaków w ciągu ostatniego roku wsparło organizacje dobroczynne – wynika z badania Stowarzyszenia Klon/Jawor. Najczęściej było to wrzucenie pieniędzy do puszki w trakcie zbiórki wysłanie sms-a, albo podarowanie rzeczy. Tyle, że na ogół są to działania jednorazowe, regularnie angażujemy się sporadycznie.

2015-12-30, 23:05

Polska filantropia: jednorazowa i sporadyczna
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay

Posłuchaj

Jaka jest polska filantropia, czy chętnie się dzielimy z potrzebującymi pomocy, mówi w radiowej Jedynce Beata Charycka ze Stowarzyszenia Klon/Jawor./Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodaracza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Beata Charycka ze stowarzyszenia uważa, że Polacy są hojnymi filantropami, i chętnie wspomagają potrzebujących. Tyle, że jak zauważa, polska filantropia ma wymiar akcyjny.

̶  Lubimy duże spektakularne akcje, ale już mniej chętnie angażujemy się regularnie, mówi.

Polska filantropia jest na ogół jednorazowa

Jak podkreśla, z badań wynika, że gdyby odliczyć od tych 66 procent zaangażowanych w filantropię, Polaków robiących to jednorazowo np. na akcję Wielkiej Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, to poziom filantropii w Polsce spadłby do 38 procent.

Odpis 1 procent to nie filantropia

Wyjaśnia jednocześnie, że mniemanie wielu Polaków uważających, że dokonanie odpisu 1 procent na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego, jest filantropią, jest nieprawdziwe.

̶  Z tą mamy do czynienia, gdy darujemy coś należącego do nas, tymczasem darowany w ten sposób 1 procent dochodu należy de facto do państwa. Gdybyśmy ich nie odpisali, pieniądze poszłyby do skarbu państwa – mówi Beata Charycka.

Elżbieta Mamos, jk

Polecane

Wróć do strony głównej