Eksport polskich owoców do Rosji ma się znowu lepiej
Nawet 900 tysięcy ton polskich jabłek trafia co roku na rosyjski rynek. W tym sezonie wschodni sąsiedzi chętnie kupowali także truskawki. Po wiosennym spadku eksportu, wszystko wraca do normy.
2014-07-06, 16:20
Posłuchaj
Co jakiś czas pojawiają się informacje, że strona rosyjska ma zastrzeżenie do niektórych partii owoców z Polski. Generalnie jednak plantatorzy nie mają większych problemów ze sprzedażą, głównie jabłek.
Zdaniem Mirosława Maliszewskiego, prezesa Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej, to między innymi zasługa, prowadzonej w Rosji kampanii informacyjnej.
Klienci chcieli owoców z Polski
To własnie dzięki niej nie powiodła się podejmowana - przez rosyjskich partnerów - próba poszukiwania innych dostawców, bo klienci chcieli kupować tylko i wyłącznie owoce z Polski.
Przekonali się, że te są smaczne, zdrowe i stosunkowo tanie.
Jeśli nic się nie wydarzy, Rosja pozostanie dla sadowników strategicznym odbiorcą.
Spadek eksportu na Ukrainę
Gorzej jest z eksportem na Ukrainę. Na tamtejszy rynek - z powodu niewielkiej siły nabywczej klientów - trafia mniej niż kiedyś polskich owoców.
IAR, awi