"W odpowiedzi na rosyjskie sankcje jedzmy jabłka, ale i wieprzowinę"
W odpowiedzi na rosyjski bojkot jedzmy nie tylko jabłka, ale i polską wieprzowinę - zachęca Instytut Rozwoju Rolnictwa im. Władysława Grabskiego.
2014-08-05, 10:50
Posłuchaj
Prezes Instytutu Marcin Wroński zauważa, że w wyniku embarga Moskwy i kilku innych państw eksport polskiej wieprzowiny spadł od początku roku o jedną piątą i to przy stale spadającej produkcji.
W 2007 roku w Polsce hodowanych było 18 milionów sztuk trzody chlewnej, dziś jest to 10 milionów.
Sieci handlowe sprzedają mięso z Danii
Szef Instytutu im. Grabskiego powiedział, że sieci handlowe bardzo często sprzedają mięso pochodzące na przykład z Danii. Dlatego zachęca konsumentów, by zwracali uwagę na kraj pochodzenia mięsa, które kupują.
Rosyjskie embargo na wieprzowinę. Eksporterzy stracili już 580 mln euro >>>
REKLAMA
Pod koniec stycznia Rosja zakazała importu wieprzowiny z UE w związku z wykryciem afrykańskiego pomoru świń u dzików na Litwie. Później padłe dziki z wirusem ASF znaleziono w Polsce przy granicy z Białorusią.
Na początku lutego rosyjskie służby weterynaryjne (Rosssielchoznadzor) zezwoliły na import z Unii gotowych produktów z mięsa wieprzowego poddanych obróbce termicznej. Na początku kwietnia Rosja jednak wprowadzona zakaz importu przetworów mięsnych z Polski.
Do Rosji eksportowaliśmy główie mięso
Polska eksportowała do Rosji głównie mięso. W ubiegłym roku do tego kraju wywieziono ok. 36 tys. ton mięsa o wartości prawie 100 mln euro. Natomiast sprzedaż przetworzonych wyrobów mięsnych była niewielka. W 2013 r. na tamten rynek zostało sprzedanych 6,7 tys. ton tych wyrobów, w tym roku - tysiąc ton.
Mięso zalega w magazynach. Rosyjskie embargo daje się we znaki polskim producentom.
REKLAMA
Źródło: TVP/x-news
Od kilku dni w mediach społecznościowych trwa oddolna inicjatywa "Postaw się Putinowi - jedz jabłka", będąca protestem przeciwko rosyjskiemu embargu na polskie owoce.
Źrodło: Agencja TVN/x-news
REKLAMA
IAR, awi
REKLAMA