Rolnik na umowie o pracę będzie w ZUS i pozostanie w KRUS?
Możliwość pozostawania w ubezpieczeniu rolniczym i podejmowania pracy nie tylko na umowę o dzieło czy na umowę-zlecenie, ale także na umowę o pracę, i to bez ograniczenia osiąganego dochodu? Niewykluczone, choć… chyba jednak wątpliwe
2015-08-01, 17:27
Posłowie pracują nad poprawieniem „błędu” w przepisach, który nie pozwala rolnikowi pozostać w KRUS i korzystać z zasiłku opiekuńczego.
Posłowie chcą poprawić błąd
- W związku z tą zmianą, której dokonaliśmy, składka za te osoby od momentu, w którym rolnicy złożą oświadczenie, że zaprzestali prowadzenia działalności rolniczej i nie są aktywni zawodowo, zamiast do KRUS jest przekazywana do ZUS. Zgodnie z ustawą o KRUS składki te nie mogą być przekazywane do KRUS – a to powodowało utratę okresu stażu w KRUS – mówił poseł sprawozdawca Henryk Smolarz (PSL) podczas sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Po nowelizacji natomiast rolnik opiekun będzie mógł złożyć oświadczenie, że nie prowadzi działalności rolniczej – i nie zostanie wykreślony z KRUS. Organ opłacający składki będzie mógł je przesłać do wybranego przez niego systemu: KRUS lub ZUS, co będzie miało wpływ na emeryturę.
Jest i drugi błąd do poprawki
Przy okazji dyskusji nad tą zmianą poseł Tadeusz Tomaszewski przypomniał o jeszcze jednym „błędzie” popełnionym przy okazji innej nowelizacji:
REKLAMA
- To rozwiązanie dotyczyło również nowelizacji KRUS-owskiej, dotyczyło możliwości łączenia ubezpieczenia w KRUS z pobieraniem świadczenia w wysokości do połowy minimalnego wynagrodzenia. Tamto rozwiązanie przyjęliśmy w kontekście oskładkowania umów zleceń, umów o dzieło i umów cywilnoprawnych. Nie objęliśmy tym rozwiązaniem umowy o pracę – tej możliwości łączenia pozyskiwania przychodów z wynagrodzenia w wysokości do połowy minimalnego wynagrodzenia – z ubezpieczeniem w KRUS. Dzisiaj okazuje się, że np. rolnicy-strażacy, którzy pełnią funkcję kierowcy, są zatrudnieni na 1/4 etatu i zarabiają 350 zł to automatycznie ci rolnicy są wykreślani z KRUS. Dzieje się tak, ponieważ nie są zatrudniani na podstawie umowy cywilnoprawnej, tylko na podstawie umowy o pracę.
Jak mówił poseł, jest to błąd według Ministerstwa Pracy, ale niekoniecznie już według Ministerstwa Rolnictwa.
- Skoro przyjęto zasadę, że do połowy minimalnego wynagrodzenia można dorabiać i łączyć to z ubezpieczeniem, to nieważna jest relacja tego stosunku pracy, czyli umowy cywilnoprawnej, tylko istotne jest to, żeby zachować tę połowę minimalnego wynagrodzenia. Niemniej jednak zawsze mi odpowiadali, że gospodarzem tamtej ustawy jest Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Poseł Tomaszewski zaapelował: - W związku z tym, że nowelizujemy tę ustawę, chciałbym prosić wnioskodawców i stronę rządową, żeby zechcieli przygotować na drugie czytanie poprawkę, która uwzględniłaby również tę grupę osób.
REKLAMA
Poseł Smolarz postanowił przygotować stosowną poprawkę
- Jeśli chodzi o państwa dyskusję nad projektem ustawy, dotyczącą rozszerzenia tych zapisów, to postaram się przygotować stosowną poprawkę, dającą możliwość pozostawania w ubezpieczeniu rolniczym i podejmowania pracy nie tylko tak, jak to było dotychczas czyli na umowę o dzieło czy po naszej zmianie na umowę-zlecenie, ale także na umowę o pracę. Powiem więcej, zastanawiające (czy też do dyskusji) jest to, czy warto ograniczać poziom osiąganego dochodu z tytułu wynagrodzenia za umowę-zlecenie czy umowę o pracę do połowy najniższego wynagrodzenia. Jeżeli rolnicy chcą opłacać nadal swoją składkę i nadal chcą odprowadzać pracodawcy dodatkową, drugą składkę do ZUS, to nie wiem, czy jakiekolwiek ograniczenie ma tutaj sens skoro te osoby chcą pozostawać w ubezpieczeniu, chcą płacić składki. To jest kwestia otwarta; myślę, że ułatwiająca funkcjonowanie, ułatwiająca też przechodzenie do innych zawodów. Ciągle spotykamy się z tym argumentem, że rolnicy są zbyt mało mobilni. Ale państwo doskonale o tym wiecie, że groźba utraty ubezpieczenia w KRUS i tym samym groźba utraty jego kontynuacji (a tym samym utrata przywileju do przejścia na wcześniejszą emeryturę) powodowała bardzo często to, że rolnicy nie decydowali się na zatrudnienie albo byli przymuszani do zatrudniania się na czarno. A więc myślę, że te bardzo elastyczne rozwiązania przysłużyłyby się i rynkowi pracy, i poprawiłyby sytuację samych zainteresowanych.
Dodajmy, że Ministerstwo Rolnictwa, pytane o to niedawno przez „Farmera”, wykluczyło możliwości wprowadzenia takiej poprawki do ustawy o KRUS.
W porządku dziennym rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia Sejmu jest uwzględniony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zobaczymy zatem, jaka jest skuteczność złożonych przez posłów obietnic.
REKLAMA
REKLAMA