Przypadek ASF zbada ABW oraz Prokurator Generalny

Główny Lekarz Weterynarii uważa, że to ludzie, a nie dziki mogą odpowiadać za roznoszenie Afrykańskiego Pomoru Świń.

2016-08-09, 17:13

Przypadek ASF zbada ABW oraz Prokurator Generalny
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

Główny Lekarz Weterynarii uważa, że to ludzie, a nie dziki mogą odpowiadać za roznoszenie Afrykańskiego Pomoru Świń. Włodzimierz Skorupski o swoich podejrzeniach poinformował Prokuratora Generalnego oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

Włodzimierz Skorupski o swoich podejrzeniach poinformował Prokuratora Generalnego oraz Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zawiadomienie dotyczy szóstego przypadku ASW w gminie Wysokie Mazowieckie

Zawiadomienie dotyczy wykrytego w ubiegłym tygodniu ogniska ASF w podlaskiej gminie Wysokie Mazowieckie, około stu kilometrów od granicy z Białorusią.

Główny Lekarz Weterynarii: jak nie dziki, to kto?

"Wykonywane badania dzików w okolicy tego ogniska choroby nie wykazały żadnego pozytywnego wyniku. Dla mnie to jest zastanawiające. Uważam, że zakażenie nie było dziełem przypadku" - kwituje Główny Lekarz Weterynarii.

Zutylizowano 540 świń

W zarażonym gospodarstwie w gminie Wysokie Mazowieckie hodowano 540 świń. Wszystkie trzeba było wywieźć i zutylizować. Włodzimierz Skorupski potwierdza, że utylizacja odbyła się poza terenem Podlasia. Zapewnia jednak, że ryzyko przeniesienia choroby jest minimalne.

REKLAMA

 ̶   Utylizacja odbyła się w zakładzie mającym odpowiednie moce przerobowe. W tym wypadku były to ponad 33 tony. Mięso wieziono specjalnym konwojem spełniającym wszystkie wymagania sanitarne czy epidemiologiczne" - gwarantuje Włodzimierz Skorupski.

Ostatni przypadek wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń wykryto w sobotę w podlaskiej gminie Mielnik. Wówczas źródłem zarażenia był prawdopodobnie dzik.

IAR, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej