Rynek nawozów sztucznych pod presją rosnących cen gazu. UOKiK zapowiada kontrole

Prowadzone są też rozmowy m.in. z krajowymi producentami nawozów nt. poprawy sytuacji rynkowej - poinformował resort rolnictwa w odpowiedzi na pismo KRIR.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazało Krajowej Radzie Izb Rolniczych wyjaśnienia dotyczące sytuacji na rynku nawozów azotowych.

Wysokie ceny nawozów sztucznych ze względu na wzrost cen gazu

"Notowane od kilku miesięcy drastyczne wzrosty i wahania cen nawozów mineralnych bardzo niepokoją resort rolnictwa bowiem niekorzystnie oddziaływają na możliwość prowadzenia racjonalnej gospodarki nawozowej. Sytuacja ta jest wyjątkowo trudna dla rolników" - napisano w piśmie opublikowanym na stronie KRIR.

Według resortu rolnictwa, podwyżki cen nawozów mineralnych w br. są związane przede wszystkim z wyraźnym wzrostem cen nawozów oraz surowców do ich produkcji (głównie gazu ziemnego) w handlu światowym.

Produkcja nawozów azotowych oparta jest na amoniaku, 80-90 proc. całkowitych kosztów produkcji amoniaku stanowi gaz ziemny.

• Polski Ład to miliardy dla polskiej wsi, producentów żywności i rolników
• "Odzwierciedlają światowe". Ministerstwo rolnictwa o cenach nawozów

Resort rolnictwa prowadzi rozmowy z krajowymi producentami nawozów

Jak napisano, Ministerstwo Rolnictwa prowadzi rozmowy z krajowymi producentami nawozów (Anwil S.A., Grupa Azoty S.A.) oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych w celu poprawy sytuacji rynkowej.

Grupa Azoty S.A., obserwując wzmożony popyt na nawozy na rynku krajowym, podjęła decyzję o ograniczeniu dostaw na rynki zagraniczne i przekierowaniu ich na rynek krajowy - wskazuje resort i wyjaśnia, że realizowane za granicę dostawy wynikają z zawartych wcześniej kontraktów, często wieloletnich, których niedotrzymanie wiązałoby się z dużymi karami finansowymi.

Krajowe zakłady nawozowe pracują na pełnych obrotach i dysponują zapasami nawozów

MRiRW zwraca uwagę, że w związku z wysokim poziomem cen gazu wielu europejskich producentów zatrzymało lub ograniczyło produkcję. Grupa Azoty oraz Anwil są jednymi z nielicznych koncernów w Europie produkujących nawozy, które nie wstrzymały lub istotnie nie ograniczyły produkcji.

Grupa Azoty produkuje nawozy na pełnych zdolnościach technologicznych w celu zabezpieczenia popytu na krajowym rynku. Proces produkcji w Anwil S.A. również przebiega bez zakłóceń, a spółka wywiązuje się ze wszystkich swoich zobowiązań kontraktowych.

Pod koniec listopada br. - jak zaznaczyło ministerstwo - prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc - uczestnicząc w sejmowej komisji rolnictwa - poinformował, że nawozy są dostępne i można wybrać dystrybutora i rozmawiać z nim o konkretnej cenie.

Cennik jest na stronie Agrochem Puławy, który jest firmowym dystrybutorem.

REKLAMA

Grupa Azoty posiada 70 autoryzowanych dystrybutorów na terenie całego kraju i rolnik, spółdzielnia czy grupy producenckie mogą sobie wybrać, od kogo kupić nawozy.

Zapewnił, że rolnicy są w stanie odebrać 24-tonowy skład, bo "jest to wielkość TIR-a". Taka ilość jest to nawóz na 50 ha, bo średnio liczy się pół tony na hektar.

UOKiK zapowiada kontrole cen nawozów

Resort podkreślił, że w wyniku interwencji ministra rolnictwa prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów planuje podjąć niezbędne działania "w celu zbadania rynku produkcji i dostaw nawozów mineralnych, a także weryfikacji, czy podwyżki cen wykraczają poza podstawy makroekonomiczne i czy nie są wynikiem praktyk ograniczających konkurencję." PAP, jk