Wraca wojna gazowa: Putin grozi Ukrainie i Europie Zach. odcięciem gazu
Nowa odsłona wojny gazowej Rosja-reszta Europy. - Ukraińska przedpłata za rosyjski gaz starczy na trzy- cztery dni, potem Gazprom zakręci kurek - zagroził prezydent Rosji Władimir Putin. ─ To będzie oznaczało problemy z tranzytem do Europy"- oświadczył Putin. Wyraził też nadzieję, że "do tego nie dojdzie".
2015-02-25, 20:25
Prezydent Rosji powiedział też, że odcięcie przez Kijów dostaw gazu do Donbasu "pachnie ludobójstwem". Wyjaśnił przy tym, że Gazprom, dostarczając gaz ziemny do opanowanego przez separatystów Doniecka i Ługańska, działa zgodnie z kontraktem z 2009 roku i z jego późniejszymi uzupełnieniami.
Szef Gazpromu Aleksiej Miller powiedział wczoraj, że firma "Naftohaz Ukraina" nie dokonała nowej przedpłaty za dostawy rosyjskiego gazu. Może to spowodować odcięcie dostaw w ciągu dwóch dni.
"Naftohaz" oświadczył z kolei, że Gazprom nie zrealizował złożonego przed trzema dniami zamówienia na dostawy gazu. Zdaniem ukraińskiej firmy, jest to sprzeczne z zawartym w Brukseli porozumieniem gazowym.
Przedstawiciele "Naftohazu" oświadczyli, że nie widzą możliwości wnoszenia przedpłat, dopóki nie będą mieli pewności, że Gazprom będzie realizował kontrakt na dostawy gazu.
REKLAMA
IAR, jk
REKLAMA