Kogo obciąży nieunikniony wzrost cen energii?
Ceny energii na tle innych krajów nie są u nas wysokie. Jednak jeśli porównamy je do cen innych dóbr i usług, to okazuje się, że energia kosztuje nas sporo. Chodzi tu i o wydatki na prąd, i koszty ogrzewania. Dlatego też wzrost cen energii spowoduje pogorszenie się sytuacji wielu gospodarstw domowych.
2015-07-03, 07:25
Posłuchaj
W najbliższych 5-10 lat wzrost cen energii jest nieunikniony i będzie się wiązać z wyczerpywaniem się zasobów paliw kopalnych, a także z polityką klimatyczną zmierzającą do redukcji emisji gazów cieplarnianych.
– Przyjrzeliśmy się temu, w jaki sposób obecne ceny energii, a także ich spodziewany wzrost wpływają i będą wpływać na poziom zamożności gospodarstw domowych i które gospodarstwa domowe są najbardziej narażone na pogorszenie się sytuacji – mówi Maciej Lis z Instytutu Badań Strukturalnych.
– Z naszej analizy wynika, że wzrost cen energii elektrycznej najbardziej dotyka rodziny wielodzietne, natomiast na ceny energii cieplnej najbardziej wrażliwe są osoby posiadające stosunkowo dużą powierzchnię, mieszkające w starych, nieefektywnych energetycznie budynkach. Są to w szczególności emeryci i renciści mieszkający w dużych miastach, w dużym mieszkaniach, a także osoby mieszkające na wsi w starych, dużych budynkach – oni konsumują najwięcej energii i te wydatki pochłaniają dużą część ich budżetu - dodaje.
Po pierwsze: efektywność energetyczna budynków
Jak mówi ekspert IBS, receptą na wysokie rachunki za ogrzewanie jest zwiększenie efektywności energetycznej budynków.
REKLAMA
– Wbrew pozorom bardziej skuteczne są wcale nie transfery finansowe do gospodarstw domowych, które mają wysokie wydatki energetyczne, ale polityka ukierunkowana na zwiększenie efektywności energetycznej domów i mieszkań. Jest to tańsze i może spowodować, że mniej osób będzie odczuwało skutki wzrostu energii - tłumaczy Lis.
Po drugie: oszczędzanie
W przypadku wydatków na prąd bardzo ważna jest edukacja społeczeństwa. – Zużycie energii elektrycznej zależy nie tylko od liczby osób w danym gospodarstwie domowym, ale też od liczby używanych sprzętów. Jest więc pewna przestrzeń do zwiększenia oszczędności i zmniejszenia zużycia energii elektrycznej poprzez zwracanie uwagi na jakość sprzętu – podkreśla Maciej Lis.
- W szczególności stare lodówki czy piecyki potrafią być bardzo nieefektywne energetycznie. Wbrew pozorom ich wymiana może być inwestycją, która bardzo szybko się zwróci i przyniesie zmniejszenie wydatków na energię. Chodzi też o zmianę naszych nawyków. Czyli na przykład niepozostawianie urządzeń w trybie czuwania i gaszenie świateł w pustych pomieszczeniach - dodaje.
Karolina Mózgowiec
REKLAMA
REKLAMA