Energia odnawialna nie ruszy bez taryf gwarantowanych
Do 2030 r. w Polsce mogłoby powstać kilka milionów mikroinstalacji wytwarzających energię ze źródeł odnawialnych - piszą autorzy raportu przygotowanego przez ruch „Więcej niż energia.
2016-01-14, 22:48
Posłuchaj
Do tego konieczne jest jednak dobre prawo. Tymczasem Sejm opóźnił o sześć miesięcy, planowane na 1 stycznia wejście w życie taryf gwarantowanych dla najmniejszych przydomowych elektrowni.
Brak taryf gwarantowanych hamuje OZE w Polsce
̶ Ustawa o odnawialnych źródłach energii z lutego 2015 roku jest niedobra, ale odroczenie wejścia w życie zapisanych w niej taryf gwarantowanych wyhamowuje rozwój OZE w Polsce - mówi Grzegorz Wiśniewski z Instytutu Energetyki Odnawialnej.
Ci którzy zainstalowali w mikroinstalacje ponieśli straty
̶ Pewna grupa inwestorów, która w dobrej wierze rozwinęła swoje instalacje z myślą o przyłączeniu się do sieci w styczniu 2016 r. poniosła straty – mówi ekspert.
Trzeba zrobić wszystko, żeby przez te pół roku przygotować lepsze prawo, także w zakresie taryf gwarantowanych - mówi Ilona Jędrasik z fundacji ClientEarth
REKLAMA
Taryfy gwarantowane dla sprzedawanego prądu z mikroinstalacji
̶ Kluczową kwestią jest oddzielenie taryf gwarantowanych od Net Meteringu – mówi. I wyjaśnia, że jeżeli produkujemy energię na dachu naszego budynku, i część zużyjemy na własne potrzeby, to chodzi o to aby pozostała pula, która sprzedamy, wchodziła w system taryf gwarantowanych.
̶ Chodzi o to, żeby za każdym razem, kiedy energia jest oddawana do sieci, otrzymywać taryfy gwarantowane, a płacić za tę energię, którą się zużywa. Wówczas będzie się także opłacało kupować i inwestować w technologie OZE - mówi Tobiasz Adamczewski z WWF Polska
Jak jednocześnie zaznacza większość produkowanych w Polsce instalacji idzie na eksport, ponieważ w Polsce nie ma na nie zbytu.
Do 2030 r. może powstać w Polsce 3,6 mln mikroinstalacji
Do 2030 roku większość polskich rodzin mogłaby korzystać z energetyki odnawialnej - dodaje Tobiasz Adamczewski.
REKLAMA
Jak wylicza, zdecydowana większość prosumentów, ok. 300 tysięcy, korzysta z kolektorów słonecznych w celu ogrzewania wody użytkowej. Zdecydowanie mniej znajduje się w sektorze wytwarzania energii elektrycznej.
̶ Tymczasem do 2030 r. może powstać 3,6 mln mikroinstalacji z tego pół na wytwarzanie energii cieplnej a drugie pół na energie elektryczną – mówi ekspert.
OZE to także tysiące miejsc pracy
Energetyka odnawialna to także rozproszone miejsca pracy w gminach, mniejszych miejscowościach - wszędzie tam, gdzie mikroinstalacje trzeba zakładać i serwisować. Szacuje się, że do 2030 roku sektor mógłby zatrudnić dodatkowe 25 tysięcy osób.
Ruch "Więcej niż energia" to koalicja społeczna działająca na rzecz rozwoju energetyki obywatelskiej. Łączy ponad 130 podmiotów - samorządy, instytucje naukowe, ruchy miejskie i organizacje społeczne. Jego postulaty poparło ponad 40 tys. osób.
REKLAMA
Aleksandra Tycner, jk
REKLAMA