Niemcy zerwą z Rosnieftem na rzecz Orlenu? Berlin planuje korektę ustawy

Od wielu tygodni spekulowano, że zakupem udziałów w Schwedt może być zainteresowany PKN Orlen. Berlin zdaje sobie sprawę, że jego umowa na dostawy ropy z Arabii Saudyjskiej, daje mu podstawy na energetyczną niezależność od Rosji. I taki krok jest racjonalny także dla rafinerii Schwedt.

Co mogą zrobić Niemcy?

Zgodnie z planowaną przez Berlin nowelizacją ustawy o bezpieczeństwie energetycznym, warunek wcześniejszej nacjonalizacji rosyjskiego majątku oddanego w zarząd powierniczy rządu, mógłby zostać zniesiony. Byłoby to możliwe pod warunkiem, gdyby sprzedaż majątku była konieczna do zapewnienia bezpiecznego funkcjonowania niemieckiego sektora energetycznego.

Jak przypomina agencja Reutera, Niemcy przejęły kontrolę nad rafinerią w Schwedt w 2022 roku w następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę i oddały Rosnieft Deutschland pod zarząd niemieckiego regulatora. Ale rosyjski gigant paliwowy nadal posiada 54,17 proc. udziałów w tej rafinerii.

Rosjanie nie odpuszczają

Rosyjski koncern energetyczny pozwał niemiecki rząd w październiku ubiegłego roku za działania na rzecz przejęcia kontroli nad Schwedt.

REKLAMA

- Kiedy władza nadzoru powierniczego jest bardzo niepewna, rząd ucieka się do kolejnego sposobu wykraczającego poza zasady rządów prawa - powiedział agencji Reuters prawnik Bertrand Malmendier z Malmendier Legal, kancelarii reprezentującej interesy Rosnieftu.

W jego opinii skoro nacjonalizacja Gazpromu Germania "zakończyła się już fiaskiem", to Niemcy nie będą chciały powtórzyć tego samego błędu w przypadku rafinerii w Schwedt. 

Nowa forma powiernictwa 

Jednak planowana korekta w ustawie, przygotowana przez ministerstwo gospodarki i przegłosowana przez niemiecki rząd, daje mu większą swobodę w przekazywaniu aktywów oddanych mu w powiernictwo. Takie przekazywanie majątku jest obecnie prawnie możliwe tylko wtedy, gdyby służyło do zachowania wartości firmy.

Wraz z wejściem w życie częściowego embarga Unii Europejskiej na rosyjską ropę, Niemcy usiłują znaleźć sposób na zaopatrywanie rafinerii w ropę. Rafineria pracuje na zaledwie 60 proc. swoich mocy produkcyjnych.

REKLAMA

Importowana ropa trafia do niej  tylko przez niemiecki port Rostock. Niemiecki rząd chce doprowadzić do pełnego wykorzystania mocy produkcyjnych Schwedt, bo w całej Europie dramatycznie brakuje benzyny i ropy do diesli, bo oba paliwa były masowo sprowadzane z Rosji i Białorusi. Dlatego racjonalnym rozwiązaniem może być importowanie ropy przez Naftoport w Gdańsku.

Kto za Rosnieft?

Pozbycie się Rosjan ze Schwedt może być warunkiem do uzyskania pomocy w zaopatrzeniu rafinerii w ropę z innych kierunków. Może być także pierwszym krokiem, aby zachęcić PKN Orlen do objęcia udziałów w niemieckim zakładzie.

Niemieckie firmy, takie jak Enertrag i Verbio, są również zainteresowane kupnem udziałów w tej rafinerii, zatrudniającej ponad 3000 pracowników.

PKN Orlen nigdy nie odnosił się oficjalnie do takich spekulacji. Największym problemem może okazać się - według portalu Parkiet.pl - przepustowość naftoportu Gdańsku. Jego operator, czyli PERN wiele razy informował, że w czasie kryzysu spowodowanego wojną spółka pracuje na granicy swoich możliwości. Klientem PERN jest także rafineria niemiecka Leuna, gdzie nie ma rosyjskich udziałowców.

PR24/Parkiet.pl/TVP.info/sw

REKLAMA