Ukraińskie ataki dronami. Rosyjskie rafinerie zmniejszyły produkcję
2024-03-19, 14:42
Ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie ograniczyły ich produkcję o ponad jedną dziesiątą. Tak szacują eksperci ds. bezpieczeństwa energetycznego. Ukraińcy za pomocą dalekosiężnych dronów w ciągu ostatnich tygodni dokonali kilkunastu udanych uderzeń w rosyjskie zakłady przetwórstwa ropy naftowej.
Nowokujbyszewsk, Riazań, Kstowo - to tylko niektóre z co najmniej 12 rafinerii koncernu Rosnieft, zaatakowanych przez ukraińskie drony. Część z nich oddalona jest od ukraińskich granic o ponad tysiąc kilometrów. Według ocen ekspertów ukraińskie drony zmniejszyły produkcję rosyjskich rafinerii o 600 tysięcy baryłek produktów naftowych dziennie.
Jak wyjaśnia ukraiński ekspert do spraw energetyki Mychajło Honczar rosyjskie przetwórstwo ropy naftowej spadło o 12,6 procenta. Ekspert dodaje, że to dość istotny, ale nie krytyczny spadek. Jak zaznacza, ukraińskie drony mają jeszcze przed sobą pracę, tym bardziej że większość rosyjskich zakładów znajduje się w zasięgu ukraińskich środków rażenia.
Posłuchaj
Ekspert wskazuje, że o ile ataki ukraińskich dronów istotnie wpłynęły na rosyjski rynek benzyny, to produkcja i dostawy najważniejszego dla rosyjskiej armii oleju napędowego wciąż pozostają stabilne.
Ataki na rafinerie
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziła, że w zeszłym tygodniu przeprowadziła ataki przy pomocy dronów na trzy rafinerie w Rosji: w Riazaniu, a także w Kstowie w obwodzie niżnonowogrodzkim i w Kirszach w obwodzie leningradzkim.
Informatorzy agencji z SBU podkreślili, że ostatnie uderzenia w zakłady przemysłowe w Rosji to kontynuacja operacji prowadzonych od kilku dni w różnych regionach tego kraju.
Ataki dronów w Ukrainie i w Rosji. Źródło: PAP - Systematycznie realizujemy szczegółowo nakreśloną strategię, (polegającą na) ograniczaniu potencjału gospodarczego Federacji Rosyjskiej. Naszym zadaniem jest pozbawienie wroga zasobów, a także ograniczenie przepływu pieniędzy (pochodzących z produkcji i sprzedaży) ropy oraz paliwa, które Rosja wysyła bezpośrednio na wojnę w celu zabijania naszych obywateli - wyjaśnił w rozmowie z Interfax-Ukraina przedstawiciel SBU, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości.
PR24/IAR/PAP/mib