LTE: można się uczyć, ale można też zarabiać. W każdej chwili i niemal wszędzie

Surfing w Polsce może nie jest popularnym sportem. Ale surfowanie w Internecie to już zupełnie inna bajka. Techniczne możliwości dostępu do sieci ma 85 proc. Polaków. Dzięki temu mogą robić kursy na najlepszych na świecie uczelniach nawet nie ruszając się z domu. Ale nie zawsze Internet jest wykorzystywany do tak szczytnych celów.

2015-09-04, 17:00

LTE: można się uczyć, ale można też zarabiać. W każdej chwili i niemal wszędzie
W tej chwili jest mnóstwo dostępnych kursów, które można właściwie za darmo robić. Foto: Free

Posłuchaj

W sieci można się nauczyć praktycznie wszystkiego. Internet to także dostęp do kultury, dostęp do filmów do sztuki, do literatury – podkreślają na antenie Czwórki eksperci. (Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Polska młodzież nie ma większego problemu, jeżeli chodzi o dostęp do sieci. W opinii dr. Dominika Batorskiego z Uniwersytetu Warszawskiego – właściwie rodzimy się już z Internetem.

– W tej chwili ponad 90 proc. dzieci, które się rodzą, mają w domu komputer z dostępem do Internetu. Oczywiście zaczynają korzystać z tego trochę później, ale jest to coś zupełnie naturalnego, tak jak woda w kranie czy prąd w gniazdku. Jest to coś, bez czego trudno się obejść. A dla nastolatków coraz większe znaczenie ma Internet mobilny, właściwie taka dostępność non stop – podkreśla dr Batorski.

Dzięki Internetowi można się za darmo szkolić…

Szybki Internet daje nam ogromne możliwości. Tym bardziej, że jak dodaje Krzysztof Zieliński z firmy badawczej Gemius, nie musimy z niego korzystać tylko w domu.

– Pięć lat temu były bardzo słabe oferty na przesyłanie danych, ale dzisiaj mamy już Internet LTE, i dość dobre pakiety od operatorów. I widać, w jaki sposób zmienia się struktura używania Internetu w ciągu dnia. Otóż jest coraz więcej ruchu z urządzeń mobilnych – dodaje ekspert.

REKLAMA

Dlatego, np. jadąc autobusem możemy w tej samej chwili uczyć się hiszpańskiego.

– W tej chwili jest mnóstwo dostępnych kursów, które można właściwie za darmo robić. Również kursów na najlepszych uniwersytetach na świecie. W sieci można się nauczyć praktycznie wszystkiego, a bardzo często można też zdobyć certyfikat zaświadczający kompetencje. Internet to także dostęp do kultury, dostęp do filmów do sztuki, do literatury. Także te możliwości są obecnie coraz większe – wylicza dr Batorski z Uniwersytetu Warszawskiego.

… i można też zarabiać

Co ważne, jak zaznacza Krzysztof Zieliński z firmy badawczej Gemius, dzięki Internetowi możemy także zarabiać.

- Kiedyś, żeby mieć sklep internetowy, trzeba było mieć serwer, umowy, itd. Teraz takie platformy, jak np. Allegro pozwalają robić biznes nie wychodząc z domu. I np. każdy student może kupić taniej – sprzedać drożej. Jest to więc duże ułatwienie. Również banki uprościły bardzo procedurę przepływu pieniędzy – zaznacza ekspert.

REKLAMA

Ulubione: filmy, gry, randki i kontakty

Wszystko to możemy robić. Ale wolimy wykorzystywać Internet do innych celów.

– Obserwujemy największe zainteresowanie tymi portalami, gdzie są nie do końca legalne filmy i gry. Drugie to komunikowanie się, czyli portale społecznościowe, ale również portale randkowe. Choć już nawet 15-latki zadają mnóstwo pytań np. na S.Te.Fem – podkreśla Krzysztof Zieliński.

Młodzież wykorzystuje Internet tak, jak jej się podoba. Wystarczy spojrzeć na wycieczkę szkolną w muzeum. Zamiast oglądać eksponaty – najczęściej uczniowie są wpatrzeni w swoje smartfony.

A jeżeli ktoś nie korzysta z Internetu tak jak rówieśnicy, i np. nie ma konta na portalu społecznościowym, często niestety może spotkać się, z nie tylko cyfrowym, wykluczeniem i odtrąceniem.

REKLAMA

Kamil Piechowski, mb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej