Rynek produktów i usług dla seniorów będzie napędzał naszą gospodarkę
Usługi i produkty dla osób w podeszłym wieku mogą stać się nawet trzecią, co do wielkości, gałęzią naszej gospodarki. Starzejące się społeczeństwo to szansa dla przemysłu, handlu i szerokiego sektora usług. A pracownicy seniorzy będą najlepszym sposobem na uzupełnianie wakatów w wielu firmach.
2015-10-06, 22:30
Posłuchaj
Starzejemy się... według danych Eurostatu dzisiaj na jednego emeryta w Polsce przypadają trzy osoby pracujące. W roku 2050 na jedną osobę w wieku emerytalnym będą przypadały już tylko dwie osoby pracujące. Te zmiany demograficzne oznaczają, że nasza gospodarka musi dostosować się do potrzeb osób starszych.
Już wkrótce będziemy najstarszym społeczeństwem w Unii Europejskiej i z tego faktu trzeba wyciągnąć wnioski – ocenia Marzena Rudnicka, prezes Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej, która była gościem radiowej Jedynki.
We wtorek, 6 października, w Warszawie odbył się II Kongres Gospodarki Senioralnej, organizowany przez KIGS. Mówiono na nim o szansach i zagrożeniach, jakie stwarza starzenie się naszego społeczeństwa.
Konsekwencje starzenia się społeczeństwa
Co oznacza tak duży odsetek osób starszych w społeczeństwie?
REKLAMA
– Przede wszystkim już w tej chwili jesteśmy w niełatwym momencie. Od tego roku, według raportu o starzeniu się, który opublikowała Komisja Europejska, jesteśmy najszybciej starzejącym się krajem w UE. Jeżeli nie zmieni się nam współczynnik urodzeń, a długość życia radykalnie się wydłuża, to za 15 - 20 lat będziemy najstarszym krajem w UE. Zatem starszych osób w kraju będziemy mieli coraz więcej, co oznacza, że może nie wystarczyć publicznych pieniędzy. Podstawową sprawą jest więc przygotowanie takich systemów współpracy władz samorządowych, rządu, jak i przedsiębiorców, czyli włączenie kapitału prywatnego, aby stworzyć pewne rozwiązania wspólne, które pozwolą na zaspokojenie potrzeb bytowych osób starszych, takich, które wymagają wręcz asysty czy opieki całodobowej. Ale też, co najważniejsze, utrzymanie osób starszych jak najdłużej w dobrej kondycji – mówi Marzena Rudnicka.
Długie życie powinno wiązać się z aktywnością i samodzielnością.
Stąd też powinno się podejmować natychmiastowe działania w takich kwestiach, jak budownictwo, czy asysta w domu seniorów. Wszystko po to, by osoby starsze nie trafiały do domów opieki.
Co to jest gospodarka senioralna?
Tzw. srebrna gospodarka to system usług i produktów kierowanych dla osób starszych, które są konsumentami i odbiorcami tych ofert. Jednak trzeba zabiegać, by oferty i propozycje dla seniorów były dla nich korzystne.
REKLAMA
Eksperci podają, że będzie cała gałąź gospodarki narodowej, która zostanie nakierowana na osoby starsze.
Potrzebna byłaby certyfikacja
Produkty i usługi dla seniorów, zwłaszcza tych najstarszych, powinny mieć szczególny charakter – mówi o tym Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego.
– Ekran telefonu z dużymi klawiszami, kiedy umowy są pisane większym, a nie małym drukiem, kiedy usługi finansowe i usługi ubezpieczeniowe uwzględniają kwestie, żeby nie oszukiwać tych seniorów. Do tego potrzebna jest certyfikacja – uważa Krzysztof Przybył, który zapowiedział start projektu OK Senior.
Chodzi o to, by zapewnić seniora, że dany produkt, usługa są sprawdzone.
REKLAMA
Czy instytucje państwowe, takie jak Komisja Nadzoru Finansowego, czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, widzą taką potrzebę certyfikowania produktów oferowanych osobom starszym?
– Taka potrzeba jest zapisana w projektach długofalowej polityki senioralnej, również UOKiK przygotował pewne rekomendacje dla banków, co do sprzedaży niektórych produktów osobom starszym. Potrzeba certyfikacji jest niezbędna, a senior staje się coraz bardziej liczącym się klientem na rynku – mówi Marzena Rudnicka.
To dobrze rokujący klienci
W tej chwili mamy ponad 7 mln seniorów i jest to jedyna grupa społeczna, która ma stałe i policzalne dochody.
– Seniorzy mają też potężny majątek niezmonetyzowany, który jest zamrożony w nieruchomościach i tutaj mamy najwyższy w Europie współczynnik 83 proc. mieszkań, które są własnością seniorów – mówi gość Jedynki.
REKLAMA
Zasoby finansowe, wbrew pozorom, tych osób nie są takie złe.
– To świetna grupa klientów dla wielu branż. Ale, aby dać im produkt, musi on być bezpieczny i sprawdzony. I przede wszystkim potrzebny osobom starszym, by nie kupowały one rzeczy zbędnych, za które często muszą potem płacić w ratach – dodaje Marzena Rudnicka.
Również Jarosław Górski z Katedry Bankowości, Finansów i Rachunkowości na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego zauważa, że seniorzy często są lekceważeni jako konsumenci, a przecież mogą być atrakcyjni, bo mają stałe, stabilne dochody i zazwyczaj jakiś majątek, najczęściej zamrożony w nieruchomościach.
– To jest też grupa osób, która przez lata swojej ciężkiej pracy zakumulowała majątek, który jest poduszką bezpieczeństwa. Obserwujemy pewien rozwój instrumentów finansowych, takich choćby jak odwrócona hipoteka, które pomagają zwiększyć komfort finansowy życia seniorów poprzez odpowiednie upłynnienie tych zasobów majątkowych. Jednak rynek jeszcze raczkuje i te rozwiązania są bardzo niedojrzałe. I w przyszłości będzie ich zapewne znacznie więcej – mówi Jarosław Górski.
REKLAMA
Rynek zareaguje szybko
Marzena Rudnicka uważa, że rynek bardzo szybko zareaguje na potrzeby konsumenckie osób starszych, choćby z tego powodu, że jest już sporo informacji na ten temat.
– W tej chwili w dużym przyspieszeniu nastąpi rozwój gospodarki senioralnej. Pojawiają się już pierwsi inwestorzy, duzi gracze, np. tacy, którzy chcą budować sieci domów opieki w Polsce, pojawiają się produkty finansowe i ubezpieczeniowe dla seniorów, jak również rynek medyczny i farmaceutyczny, ale również cały rynek, który mówi o kliencie seniorze nie tylko jako o takim, który się aktywnie starzeje, ale także takim, który dba o urodę – mówi gość Jedynki.
To także segment turystyki medycznej skierowany do zachodnich partnerów.
Rządowe programy pomagają
Na świecie gospodarka senioralna stanowi trzecią siłę, co do swojego potencjału. Jej wartość to w tej chwili 7 bln dolarów.
REKLAMA
Być może i w Polsce już niebawem będzie to trzecia, co do wagi, branża w gospodarce.
W Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej funkcjonuje Rządowy Program na rzecz Aktywności Osób Starszych (Program ASOS) na lata 2014-2020, na którego finansowanie z budżetu państwa zostanie przeznaczonych łącznie 280 mln zł, w podziale na każdy rok po 40 mln.
Sporo pieniędzy jest zapisanych w Regionalnych Programach Operacyjnych właśnie na działania związane z budownictwem, z aktywizacją, z walką z wykluczeniem cyfrowym czy finansowym seniorów.
– Jeśli chodzi o programy i przygotowanie źródeł finansowania na potrzeby osób starszych, to wygląda to całkiem nieźle – mówi Marzena Rudnicka.
REKLAMA
Sieroctwo seniorów
W niektórych regionach kraju tak wielu młodych wyjechało na emigrację zarobkową, że po prostu nie ma kto się seniorami opiekować. A więzi rodzinne słabną. Przy tym średni wiek pielęgniarek to ponad 50 lat. Lekarzy geriatrów też bardzo brakuje.
– Wydaje się, że imigranci mogą być pomocni właśnie w tym obszarze – mówi Marzena Rudnicka.
W stosunku do innych krajów UE, np. Niemiec czy Austrii, jesteśmy kilkanaście lat zapóźnieni pod tym względem.
Dłuższy czas pracy jest koniecznością
Starzenie się społeczeństwa w Polsce i w Europie to ogromne wyzwanie dla systemów emerytalnych, opieki zdrowotnej i finansów publicznych.
REKLAMA
– Powiększanie się grupy seniorów ma dwie strony. Z jednej to kwestia wypłacalności sytemu emerytalnego, ale z drugiej to liczba osób na rynku pracy. W najbliższych latach będzie w Polsce spadała liczba tych mogących pracować. Jeżeli nie chcemy, by brakowało w Polsce rąk do pracy, to musimy podnosić wiek emerytalny – mówi Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Firmy potrzebują pracowników 50+
Pracownicy 50+ zaczynają być na wagę złota. Potrzeby rynku pracy i brak pracowników o odpowiednich kompetencjach sprawiają, że firmy coraz chętniej spoglądają w kierunku grupy pracowników 50+.
– W firmach, w których już brakuje pracowników, coraz ważniejsze staje się odpowiednie zarządzania wiekiem – mówi Piotr Palikowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami, który był gościem Polskiego Radia 24.
– Zarządzanie wiekiem staje się bardzo ważne dla wielu organizacji i firmy zaczynają doceniać ten problem – mówi Piotr Palikowski.
REKLAMA
Obecnie wskaźnik zatrudnienia osób między 55. a 64. rokiem życia wynosi w Polsce ponad 40 proc. i jest jednym z najniższych w Europie. A konieczność zarządzanie pracownikami w różnym wieku bierze się ze zmieniającej się struktury demograficznej.
– Są to osoby, które obecnie mają ponad 80 lat, mamy młode osoby po pięćdziesiątce i równie młode po sześćdziesiątce, które są pełne energii, ale są też takie, które są schorowane i nie można wszystkich jednakowo klasyfikować – mówi gość Polskiego Radia 24.
Potrzebna reorientacja zawodowa
Cała sztuka polega na tym, by umiejętnie skorzystać z potencjału starszych pracowników.
Jednym z najbardziej oczekiwanych przez pracodawców działań jest reorientacja zawodowa skierowana do największej grupy pracowników.
REKLAMA
– Trzeba ich stymulować do pozostawania w jak najdłużej aktywności. Ich aktywność nie musi być zawsze taka sama, można wyróżniać różne prędkości w naszym cyklu całej kariery zawodowej. Warto pamiętać o reorientacji zawodowej w którymś momencie, bo pozwala ona być w zgodzie z etapem życia, w którym się znajdujemy – mówi Piotr Palikowski.
A niejednokrotnie takie kompletne przeorientowanie zawodowe przynosi i firmom, i samym pracownikom prawdziwe korzyści.
Robert Lidke, Grażyna Raszkowska, Sylwia Zadrożna
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA