Turystyka napędza gospodarkę. Jak skutecznie zadbać o jej rozwój?
Turystyka to jedna z największych światowych branż. To też ważny sektor dla naszej gospodarki, bo jej udział w PKB Polski rośnie. A ten wzrost chcą wspólnie wspierać Polska Organizacja Turystyczna i PKP Intercity, które podpisały we wtorek, 28 lutego, umowę o współpracy w zakresie promocji turystycznej kraju. To pierwsze takie połączenie sił dwóch ważnych instytucji dla rozwoju turystyki w Polsce.
2017-02-28, 19:10
Posłuchaj
Podpisana umowa o współpracy zakłada wzajemną promocję obu organizacji m.in. na stronach internetowych i profilach społecznościowych, w materiałach wydawniczych i wizerunkowych, a także organizowanie wspólnych wydarzeń promujących polską turystykę.
Porozumienie zakłada wspólne działania nie tylko na rzecz rozwoju naszej turystyki, ale także przy okazji na rzecz rozwoju pasażerskiego ruchu kolejowego, mówi rzecznik PKP Intercity Cezary Nowak.
Cezary Nowak Wspólnie chcemy pokazać Polakom, do jakich ciekawych miejsc mogą dotrzeć pociągiem i przede wszystkim, co w tych miejscach zobaczyć, co zwiedzić.
- Dla nas ta współpraca jest ważna z dwóch powodów. Po pierwsze będziemy mieli okazję do zaprezentowania naszej oferty podczas zagranicznych targów turystycznych, których organizatorem lub współorganizatorem jest Polska Organizacja Turystyczna. To pozwoli dotrzeć nam również do pasażerów z krajów sąsiednich. Tutaj myślimy również o ofercie międzynarodowej. Chcemy turystów z zagranicy zachęcić do tego, by planując podróż do Polski, niekoniecznie wybierali samochód, czy samolot, ponieważ równie atrakcyjne są połączenia kolejowe. Z drugiej strony współpraca będzie również obejmowała podróże po Polsce. Tutaj wspólnie chcemy pokazać Polakom, do jakich ciekawych miejsc mogą dotrzeć pociągiem i przede wszystkim, co w tych miejscach zobaczyć, co zwiedzić. Wspólnie planujemy też, by PKP Intercity stało się partnerem strategicznym konkursu na najlepszy produkt turystyczny. Porozumienie z Polską Organizacją Turystyczną będzie wstępem do wspólnych i długofalowych działań obu podmiotów – zapewnia rzecznik PKP Intercity.
Na umowie najbardziej skorzystają turyści?
Podpisana umowa jest ważna dla obydwu instytucji, ale jej efekty będą szczególnie istotne dla turystów, zaznacza z kolei Jacek Janowski, dyrektor Departamentu Produktu Turystycznego i Współpracy Regionalnej w Polskiej Organizacji Turystycznej.
REKLAMA
Jacek Janowski Chcemy nawiązywać współpracę po to, żeby wspólnie budować wizerunek Polski.
- Mamy na względzie to, że komunikacja budzi zaufanie w Polsce. Coraz lepszy jest tabor kolejowy, infrastruktura i my takich partnerów właśnie poszukujemy. Chcemy nawiązywać współpracę po to, żeby wspólnie budować wizerunek Polski – podkreśla gość radiowej Jedynki.
Takie porozumienie może przynosić pewne korzyści, ocenia dr Krzysztof Łopaciński ze Stowarzyszenia Ekspertów Turystyki i Szkoły Głównej Turystyki i Rekreacji.
- Wydaje się, że dla obu stron: i dla turystyki, i dla kolei może to być korzystne, ponieważ kolej walczy o turystę i z drugiej strony turystyka potrzebuje wsparcia takich istotnych dla gospodarki przedsiębiorstw, firm, które w jakiś sposób mogą pomóc w promocji turystyki, szczególnie wewnątrz kraju – uważa ekspert.
Znaczenie turystyki dla gospodarki
Zaś promocja turystyki i jej rozwój ma znaczenie dla całej gospodarki. Turystyka jest bowiem jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się sektorów polskiej gospodarki, odpowiada za mniej więcej 6 procent PKB.
REKLAMA
- Na dzień dzisiejszy jest to 5,2 proc. PKB. Do 2020 roku ma urosnąć do 5,4 proc. PKB. Widać, że jest to bardzo mocna dziedzina gospodarki – podkreśla w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Celuch, prorektor Szkoły Głównej Turystyki i Rekreacji.
Przemysł, który zatrudnia ponad 750 tysięcy osób
Turystyka jest gałęzią przemysłu, która zatrudnia ponad 750 tysięcy osób i tworzy miejsca pracy niższym nakładem kosztów niż górnictwo, bankowość, czy usługi komunikacyjne i daje pracę ludziom młodym, często tuż po studiach, zwraca uwagę w radiowej Jedynce Jacek Janowski.
- To często są osoby młode, które zakładają swoją działalność gospodarczą. Zachęcamy takich ludzi do tworzenia nowych ciekawych inicjatyw w turystyce – podkreśla ekspert z Polskiej Organizacji Turystycznej.
Szansa na rozwój innych sektorów
Szczególne znaczenie turystyki dla gospodarki wynika również z faktu, że oprócz tego rynku stricte turystycznego aktywizuje wiele innych sektorów gospodarki m.in. transport, łączność, przemysł, budownictwo, rolnictwo, działalność finansową i ubezpieczeniową.
REKLAMA
Wokół turystyki ciągle powstają zatem nowe miejsca pracy. Turystyka i cały pracujący na jej potrzeby przemysł daje zatrudnienie ogromnej rzeszy ludzi w regionie, bo turystyka, także ta biznesowa, daje szanse na rozwój innych sektorów.
Krzysztof Celuch Jest cała masa dziedzin gospodarki, która czerpie bezpośrednio czy to z turystyki indywidualnej, czy z biznesowej.
- Turysta biznesowy przylatuje, na miejscu korzysta z transportu, od Ubera, przez taksówki, po limuzyny, korzysta z restauracji, wszystkich udogodnień, jakie są w hotelu. Te produkty SPA i wellness, na które Polska stawia coraz mocniej, i ma ku temu podstawy, są wykorzystywane. Każdy międzynarodowy kongres, zorganizowany w Polsce, to nagrody, więc zyskują i lokalne kwiaciarnie, które w trybie pilnym przygotowują bukiety na gale. Są też tzw. wellcome-pack, czyli te formy powitania gości międzynarodowych, w których znajdują się produkty wyprodukowane w Polsce, czy produkty regionalne, folkowe, a także słodycze i inne elementy związane z naszą kulturą. Agencje reklamowe, drukarnie to są całe sektory, które dzięki gościom biznesowym funkcjonują. Jest cała masa dziedzin gospodarki, która czerpie bezpośrednio czy to z turystyki indywidualnej, czy z biznesowej – wyjaśnia dr Krzysztof Celuch.
Przybywa turystów z zagranicy
Turystyka zaś w naszym kraju coraz bardziej się rozwija.
- Coraz więcej ludzi podróżuje. Szczególnie istotne są podróże krótkookresowe w kraju. Również z roku na rok przyjeżdża do Polski coraz więcej turystów z zagranicy – zwraca uwagę Jacek Janowski.
REKLAMA
Turystów z zagranicy do przyjazdu do naszego kraju może zachęcić chociażby to, że na lepsze zmieniają się warunki do podróżowania, w ostatnich latach w Polsce mieliśmy do czynienia - dzięki dotacjom z Unii Europejskiej - z gwałtownym rozwojem infrastruktury turystycznej, głównie hotelarskiej. Powstało mnóstwo nowych obiektów, ale też zmodernizowano te już istniejące. Zainwestowano w nowe atrakcje turystyczne, poprawiła się sieć komunikacyjna.
Rozwój turystyki biznesowej
To wszystko powoduje, że nie tylko coraz chętniej odwiedzają nas zagraniczni turyści i my sami coraz częściej podróżujemy po kraju, ale również nastąpił rozwój wspomnianej już turystyki biznesowej. W Polsce przybywa kongresów, międzynarodowych spotkań, zwraca uwagę dr Krzysztof Celuch.
- Z raportu „Przemysł spotkań i wydarzeń” przygotowany przez Poland Convention Bureau Polskiej Organizacji Turystycznej, na podstawie 34 tys. spotkań, 1,6 mld zł to była wartość dodana dla polskiej gospodarki i ponad 30 tys. miejsc pracy, w tym 7 mln uczestników spotkań. Ten rynek jest zatem bardzo dynamiczny – zaznacza gość Polskiego Radia 24. - Międzynarodowe stowarzyszenia chcą widzieć Polskę na swojej mapie, ponieważ u nas jest ponad 40 mln osób. My rozumiemy kulturę Zachodu, ale potrafimy się porozumieć także ze Wschodem. Stajemy się zatem taką płaszczyzną, gdzie jest wymiana myśli, tych gospodarczych, ale związanych z turystyką biznesową – dodaje.
Przybywa zatem wydarzeń biznesowych, a to wszystko będzie pewnie sprawiało, że turystyka biznesowa w Polsce powinna się nadal dynamicznie rozwijać. Ta turystyka zaś to nie są tylko biura podróży, to są hotele, obiekty noclegowe, przewoźnicy świadczący różnego rodzaju usługi transportowe.
REKLAMA
Postawić na to, co nas wyróżnia
Jak dodaje dr Krzysztof Celuch, oprócz inwestowania w rozwój turystyki biznesowej Polska powinna również stawiać na to, co nas wyróżnia.
- Trzeba pamiętać o tzw. miejscach unikatowych. To u nas jest bowiem najstarszy średniowieczny zamek, to u nas są hotele, czasami 10-, a czasami 40-pokojowe w zamkach, pałacach, dworkach, czasami w centrum miasta, a czasami poza. Tego ludzie szukają: autentyczności, kontaktu z lokalną społecznością i czegoś, co sprawi, że nie będą się czuli traktowani produktowo, a my to w Polsce mamy – podkreśla gość Polskiego Radia 24.
Krzysztof Łopaciński Nie mamy kilku takich obiektów czy miejsc, jak wieża Eiffla czy Disneyland. Musimy zatem z tych kilkuset atrakcji wybrać te, które na rynku międzynarodowym mogą stanowić konkurencję.
Polska w promocji turystyki za bardzo się rozprasza, zwraca z kolei uwagę dr Krzysztof Łopaciński.
- Próbujemy promować masę różnych rzeczy. Nie mamy kilku takich obiektów czy miejsc, jak wieża Eiffla czy Disneyland. Musimy zatem z tych kilkuset czy nawet więcej naszych atrakcji wybrać te, które na rynku międzynarodowym mogą dzisiaj stanowić konkurencję. Poza tym mamy ograniczone środki finansowe. Nie możemy finansować wszystkiego – podkreśla ekspert.
REKLAMA
Nakłady na promocję turystyczną są bowiem w Polsce - w porównaniu z innymi europejskimi krajami - niskie. Z budżetu państwa na ten cel przeznaczamy niecałe 40 milionów złotych, czyli pięć razy mniej niż np. Austriacy.
Sylwia Zadrożna, Justyna Golonko, Karolina Mózgowiec, Anna Wiśniewska
REKLAMA