Ukraińcy kupili już w Polsce mieszkania o powierzchni 64 tys. mkw. Płacili przede wszystkim gotówką

2017-06-19, 19:57

Ukraińcy kupili już w Polsce mieszkania o powierzchni 64 tys. mkw. Płacili przede wszystkim gotówką
W zeszłym roku, wg sprawozdania MSWiA, Ukraińcy kupili 64 tys. mkw lokali mieszkalnych w Polsce. Foto: Panthermedia

Ukraińcy nie tylko pracują w Polsce, ale także kupują nieruchomości. Jak wynika z danych MSWiA, przeanalizowanych przez Home Broker, w ubiegłym roku nasi wschodni sąsiedzi kupili 64 tysiące metrów kwadratowych powierzchni lokali mieszkalnych, a to o 81 proc. więcej niż rok wcześniej.

Posłuchaj

Mamy milionową grupę potencjalnych klientów, musi być dla nich oferta – podkreśla Konrad Płochocki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Zarówno migranci, jak i osoby mieszkające na stałe na Ukrainie coraz częściej interesują się polskim rynkiem mieszkań, jednak Ukraińcy muszą spełnić pewne wymogi, by kupić mieszkanie w Polsce.

Bez zgody MSWiA, ale nie zawsze

W przypadku zakupu nieruchomości przez obcokrajowca w większości sytuacji wymagana jest zgoda MSWiA. Natomiast jest kilka wyjątków, i wiele osób z tych wyjątków korzysta.

"

Michał Krajkowski Zgoda MSWiA nie będzie wymagana w przypadku zakupu mieszkania.

– Taka zgoda nie będzie wymagana w przypadku zakupu mieszkania, czyli jeżeli np. Ukrainiec kupuje mieszkanie, to taka zgoda nie będzie wymagana. Natomiast w przypadku domów, działek budowlanych taka zgoda nie będzie wymagana, jeżeli nabywca-obcokrajowiec ma kartę stałego pobytu od minimum 5 lat. Lub jeżeli ma tę kartę od dwóch lat, ale jego żona lub mąż są obywatelami polskimi – wyjaśnia Michał Krajkowski, główny analityk, Notus Doradcy Finansowi.

Natomiast te wyłączenia w przypadku mieszkań czy domów, a związane z kartą stałego pobytu, nie obowiązują w rejonach nadgranicznych.

– Jeżeli taka osoba chciałaby kupić mieszkanie blisko granicy, to musi ubiegać się o zgodę ministra spraw wewnętrznych i administracji. To jest procedura dosyć długotrwała, minimum do kilku miesięcy. Dlatego planując zakup takiej nieruchomości, trzeba uwzględnić, że taka zgoda będzie wymagana. Tak wygląda sam zakup nieruchomości – dodaje gość Polskiego Radia 24.

Nabywcy czyli pracownicy i studenci

Ukraińcy kupują głównie dla siebie, i mamy tutaj dwie główne grupy kupujących.


 Konrad Płochocki Konrad Płochocki

– Z jednej strony to są te osoby, które przeprowadziły się do Polski, zaczęły tutaj pracować, i po jakimś czasie stwierdzają, że tutaj da się dobrze mieszkać i żyć. I wtedy podejmują decyzję o zakupie mieszkania. Drugą grupą, która jest już dłużej obecna na polskim rynku mieszkaniowym są studenci. I najczęściej rodzice tych studentów kupują dla nich mieszkania w ośrodkach uniwersyteckich. Tutaj przoduje Lublin, Warszawa, ale również bardzo często pojawia się Kraków. Natomiast jeśli chodzi o osoby pracujące, to można mówić o dużych ośrodkach miejskich, gdzie na czoło wysuwa się oczywiście Kraków, Warszawa, Wrocław, Trójmiasto – wyjaśnia gość Jedynki Konrad Płochocki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich.  

Najpopularniejszą lokalizacją, w której cudzoziemcy kupują mieszkania jest niezmiennie Warszawa. Z 4648 mieszkań kupionych w ubiegłym roku przez obcokrajowców w Polsce, około 2 tys. to lokale w stolicy.

Mieszkania z rynku pierwotnego, raczej za gotówkę

Ukraińcy kupują więc mieszkania zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie Polski.

– I widać, że kupują całkiem dużo na rynku pierwotnym, zwłaszcza osoby majętniejsze kupują na tym rynku. A to, co my jako deweloperzy obserwujemy, to że większość klientów ukraińskich, którzy kupują u nas mieszkania, płacą gotówką. Zwłaszcza widać to przy zakupach lokali dla studentów, kiedy rodzice przyjeżdżają, i kupują mieszkania dla swoich dzieci. Oni rzeczywiście płacą tzw. żywą gotówką, a wręcz pytają – gdzie jest kasa, ponieważ oni by chcieli przynieść taką fizyczną gotówkę, w papierkach. Stąd też dziwnie przyjmują odpowiedź, że my już nie prowadzimy kasy gotówkowej, i że trzeba pójść do banku i zrobić przelew – tłumaczy Konrad Płochocki.

"

Konrad Płochocki Większość klientów ukraińskich, którzy kupują u nas mieszkania, płacą gotówką.

Ukraińcy szukają raczej lokali o standardzie popularnym, mieszkania mniejsze czyli 40– 50 mkw.

– A jeżeli kupują rodziny, to 50–60 mkw. I raczej są to mieszkania na własne potrzeby. Choć czasami też wynajmują jeden pokój, ale raczej komuś z rodziny lub ze znajomych. Jednak widać też takie pojedyncze „jaskółki”, czyli Ukraińców, którzy kupują bardzo drogie mieszkania, apartamenty po kilkanaście–kilkadziesiąt tysięcy za 1 mkw. Chociaż to częściej dotyczy Rosjan. Są to zakupy inwestycyjne, na wynajem lub na lokatę kapitału – podkreśla gość radiowej Jedynki.

Dominuje gotówka, bo trudno o kredyt?

Ukraińcy kupują głównie za gotówkę, ale może dlatego, że ciężko im uzyskać kredyt w banku w Polsce.

"

Konrad Płochocki Nie ma specjalnych procedur w banku dla Ukraińców, ale problemem jest bariera języka.

– Zrobiliśmy takie małe badanie na ten temat, z którego wynika, że rzeczywiście banki oferują kredyty także dla Ukraińców. Nie ma żadnych specjalnych procedur dla nich, ale oczywiście problemem jest bariera języka i to, co normalnie banki badają. Czyli sprawdzają umowę o pracę, podobnie jak w przypadku Polaków, i to będzie preferowane. Oczywiście, Ukrainiec musi być legalnie w Polsce, ponieważ nawet jeśli ma całkiem przyzwoite dochody, ale nie są one udokumentowane, to niestety nie będzie w stanie wziąć kredytu. Ponadto to, co jest konieczne dla Ukraińca, to karta stałego pobytu – podkreśla Konrad Płochocki.

Nie wystarczy ta zwykła tymczasowa wiza pracownicza, a najczęściej Ukraińcy przyjeżdżają do Polski właśnie w oparciu o te wizy. Ale to niestety dla banku nie będzie wystarczającym dokumentem. Bank będzie chciał kartę, która upoważnia do stałego pobytu na terytorium Polski.

Jak dodaje Michał Krajkowski, rzeczywiście karty czasowe, terminowe, są bardzo rzadko akceptowane. Ponieważ ten potencjalny klient-Ukrainiec musi być w jakiś sposób związany z Polską.

"

Michał Krajkowski Potencjalny klient-Ukrainiec musi być w jakiś sposób związany z Polską.

– To nie może być tylko zakup inwestycyjny. Jeżeli dana osoba pracuje na Ukrainie, i chce kupić mieszkanie w Polsce, to tutaj bank tego nie skredytuje. Natomiast jeżeli jest to praca w Polsce, i ta osoba jest związana z Polską, jeżeli jej rodzina mieszka w Polsce, to taki kredyt jest zdecydowanie łatwiej uzyskać. W większości banków nie ma też ponadstandardowych wymogów związanych np. z wkładem własnym – przypomina gość Polskiego Radia 24.

Tutaj zazwyczaj jest to 10–20 proc., tak samo jak dla Polaków, czy innych obywateli Unii Europejskiej. Tylko jest ten podstawowy warunek, czyli posiadanie karty stałego pobytu. Bo w sytuacji kiedy Ukrainiec ma już obywatelstwo polskie, to jest tak samo traktowany jak obywatel polski.

Banki jeszcze nie mają specjalnych ofert

Ukraińcy są atrakcyjną grupą klientów także dla banków – zauważa Przemysław Barbrich, rzecznik Związku Banków Polskich. Jednak z analiz Bankiera wynika, że nasze banki są raczej słabo przygotowane do obsługi obcokrajowców, w tym Ukraińców, nie wszystkie mają strony internetowe ze swoją ofertą produktową w językach obcych.

"

Przemysław Barbrich Ukraińcy są atrakcyjną grupą klientów także dla banków

– A powinny się przygotowywać. Jako sektor deweloperski obserwujemy, że ta grupa, która jest szacowana oficjalnie między 300 a 500 tys. Ukraińców, którzy na stałe mieszkają w Polsce, co podaje Urząd do Spraw Cudzoziemców, a szacunki są takie, że jest ich powyżej miliona – to jeżeli mamy milionową grupę potencjalnych klientów, to oczywiście należy przygotować dla nich specjalną ofertę – zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.

"

Konrad Płochocki Jeżeli mamy milionową grupę potencjalnych klientów, to oczywiście należy przygotować dla nich specjalną ofertę

Trzeba bowiem pamiętać, że także alfabet się różni, i Ukraińcy mają duże trudności z czytaniem po polsku. Rozumieją co się do nich mówi, potrafią się bardzo dobrze porozumiewać, ale mają problem z czytaniem i z pisaniem po polsku.

– Więc tutaj na pewno polskie firmy muszą przygotować dla nich ofertę. Nasz Związek właśnie się zastanawia, czy ta grupa nie jest już tak duża, żeby przygotować specjalny poradnik dla tych osób, które są zainteresowane, aby dać im wskazówki, jak to w Polsce wygląda – dodaje Konrad Płochocki.

Także w tym celu, aby nie dali się oszukać, aby wiedzieli jakie prawa i obowiązki im przysługują przy zakupie mieszkania, przy staraniu się o kredyt.

– Dlatego wiele firm, naszych członków, z którymi rozmawiamy, zastanawia się właśnie, albo nad wzięciem na praktyki studentów z Ukrainy, którzy są już w Polsce, żeby oni pomogli przygotować im te oferty, strony internetowe w języku ukraińskim, bądź też nad zatrudnieniem kogoś na stałe, kto będzie w stanie w razie potrzeby poprzez infolinię pomóc. Kto powie Ukraińcowi jak to wygląda w praktyce, co się dzieje, jak wygląda proces zakupu mieszkania – tłumaczy gość Jedynki.

Milion potencjalnych klientów

Tutaj liczy się więc ta skala, bo milion obywateli z Ukrainy, to w porównaniu z innymi grupami obcokrajowców, jest ogromną liczbą.

– Tym bardziej, że pozostałą część cudzoziemców w Polsce można obsłużyć w języku angielskim. Najczęściej są to osoby, które znają ten język, a znajomość angielskiego wśród polskich pracowników jest dosyć wysoka, więc nie ma problemu żeby znaleźć kogoś w firmie, kto spokojnie przetłumaczy wszystkie dokumenty. Natomiast z językiem ukraińskim już jest trudniej, zwłaszcza młodsze pokolenie nie zna tego języka, i trudno jest się tu porozumieć. Stąd rzeczywiście specjalne zakładki dla Ukraińców na stronach internetowych będą pojawiały się jak grzyby po deszczu, szczególnie w przypadku większych firm, banków, czy deweloperów, ale i wielu innych – zaznacza gość Jedynki Konrad Płochocki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich. 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji sporządziło sprawozdanie za ubiegły rok dotyczące wykupu mieszkań przez cudzoziemców na terenie Polski. Po raz pierwszy w tym rankingu prowadzą Ukraińcy. Na drugie miejsce spadli Niemcy, którzy do tej pory byli na pierwszym miejscu. Na trzecim miejscu są Brytyjczycy, którzy z kolei królują w metrażu, kupują bowiem mniej mieszkań, ale za to większe.

Sylwia Zadrożna, Justyna Golonko, Karolina Mózgowiec, Małgorzata Byrska 


Polecane

Wróć do strony głównej