"Wielokrotnie składał fałszywe zeznania". Nowe informacje ws. Piotra K. ps. Broda

2020-02-28, 13:54

"Wielokrotnie składał fałszywe zeznania". Nowe informacje ws. Piotra K. ps. Broda
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Portal wPolityce.pl opublikował notatkę służbową prokuratora Kazimierza Olejnika po rozmowie z Piotrem K. To według serwisu ważny dowód, z którego wynika, że "Broda" wielokrotnie składał fałszywe zeznania i jest niewiarygodnym źródłem informacji.

Według portalu "Gazeta Wyborcza" oparła swój tekst na opiniach o żonie Zbigniewa Ziobry, Patrycji Koteckiej, wygłaszanych przez świadka, który "już wielokrotnie wprowadzał w błąd prokuraturę, jak na przykład, w sprawie zabójstwa generała policji Marka Papały, gdy pomówił o zlecenie morderstwa żonę późniejszego ministra Drzewieckiego".

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: "Wspiera przestępczy atak na ministra i jego rodzinę". Wiceszef MS o tekście "Wyborczej"

"Piotr K. już w 2002 roku mówił prokuratorowi Kazimierzowi Olejnikowi o swoich wymysłach na temat zabójstwa gen. Papały i »udziału« w nim Niny Drzewieckiej, żony Mirosława Drzewieckiego. Konfabulant wymyślił na potrzeby rozmowy z prokuratorem całą bajeczkę, przekonywał, że gen. Papała miał utrzymywać intymne stosunki z panią Drzewiecką, a »dowodami« na to miały być kasety, na których jeden z Rosjan miał nagrać zlecenie zabójstwa. Wszystko okazało się fikcją. Przyciśnięty do muru przez śledczych, Piotr K. ps. Broda przyznał się do kłamstwa" - pisze portal.

Powiązany Artykuł

pap mateusz morawiecki1 200.jpg
"Osobliwa forma ataków politycznych". Premier krytycznie o publikacji "Wyborczej"

"Miał zwyczaj niejawnego nagrywania rozmów"

Portal wPolityce.pl donosi, że dotarł do fragmentu notatki służbowej, którą prokurator Olejnik sporządził po rozmowie z Piotrem K. 08.07.2002 r.

"Aleksander miał taki zwyczaj (przytacza słowa »Brody« prokurator Olejnik - red.), iż niejawnie nagrywał rozmowy z osobami, które zlecały mu dokonanie zabójstwa. Aleksander między innymi otrzymał zlecenie dokonania zabójstwa gen. Marka Papały. Zlecenie bezpośrednio przekazywała Nina Drzewiecka - żona obecnego posła PO Mirosława Drzewieckiego. Aleksander nagrał również rozmowę z Niną Drzewiecką. Piotr K. stwierdził, iż jest w posiadaniu dwóch kaset dotyczących rozmów Niny Drzewieckiej z Aleksandrem (drugim »zabójcą« Papały - red.). Jedna kaseta zawiera zawiera rozmowę o charakterze ogólnym, natomiast na drugiej została nagrana rozmowa na temat zabójstwa Marka Papały i sposobu rozliczeń po wykonaniu zlecenia. Na moje pytanie, skąd ma kasety, Piotr K. odpowiedział, że po prostu przegrał je od Aleksandra. Nie sprecyzował w jakich okolicznościach" - czytamy w notatce prokuratora Kazimierza Olejnika, do której dotarł portal wPolityce.pl.

Jak podaje portal, do kolejnego spotkania Piotra K. z prokuratorem doszło tydzień po rozmowie. I gdy prokurator zażądał kaset z "sensacyjnymi" nagraniami Drzewieckiej, "Broda" stwierdził, że nagrań nie wyda, straszył prokuratora i twierdził, że jeśli nie wyjdzie z więzienia, to nie potwierdzi swoich rewelacji. Rok później, w kwietniu 2003 roku "Broda" nadal przekonywał, że ma kasety z nagraniem Drzewieckiej.

"Ciągłe zmiany w zeznaniach kompromitują go"

"Wszystko zmienia się w maju 2003 roku, gdy Piotr K. nagle zmienia swoje zeznania. Twierdzi, że w sprawie zabójstwa gen. Papały nie posiada wiedzy, ale wciąż posiada kasety, które przekaże jak już tylko wyjdzie na wolność, w ramach zwolnienia warunkowego. Ciągłe zmiany w zeznaniach "Brody" całkowicie go kompromitują. Przestaje być dla śledczych nawet ewentualnym źródłem informacji" - podaje wPolityce.

"Sprawa wraca w 2009 r., gdy Piotr K. ponownie składa zeznania. Twierdzi, że nie proponował układu: kasety w zamian za warunkowe zwolnienie. W swoich słowach nie wraca już do bajek o szokujących nagraniach Niny Drzewieckiej. Piotr K. »wypływa« jeszcze w 2011 roku, ale i wtedy zmienia swoje zeznania. Sam stwierdza, że wprowadzał prokuratora Olejnika w błąd. Kolejna konfrontacja szybko rozbija narracje i bajki »Brody«. Bandzior przyznaje się do swoich kłamstw i sam przekonuje, że większość informacji była zwykłym jego wymysłem. Szczególnie jeśli chodzi o rzekome dowody i nagrania, które wskazywałyby na winę Niny Drzewieckiej. Między bajki wsadza swoje własne słowa o rzekomym romansie między Drzewiecką, a Papałą. Zeznania »Brody« z marca 2011 roku ostatecznie potwierdzają, że Piotr K. kłamie w sprawie zabójstwa gen. Papały. Kłamca sam przyznaje się do swoich bredni" - dodaje portal.

bartos

Polecane

Wróć do strony głównej