Sprawa Tomasza Grodzkiego. Do CBA zgłaszają się kolejni świadkowie korupcji
2020-04-27, 10:01
CBA przesłuchało już 88 osób w sprawie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i korupcji w szpitalu w Szczecinie Zdunowie, którego był dyrektorem. Jak informuje tvp.info, cały czas pojawiają się kolejni świadkowie potwierdzający przyjmowanie przez Grodzkiego pieniędzy.
Jak ustalił portal tvp.info, postępowanie CBA dotyczy 12 przypadków korupcji. Cztery z nich nie uległy przedawnieniu.
Dramatyczne relacje świadków
Śledztwo w sprawie korupcji w szpitalu w Szczecinie Zdunowie zostało wszczęte przez Centralne Biuro Antykorupcyjne po tym, jak prof. Agnieszka Popiela ogłosiła na Facebooku, że musiała w 2009 r. zapłacić 500 dol. za operację swojej mamy. Od początku grudnia nadzoruje je Prokuratura Regionalna w Szczecinie.
Powiązany Artykuł
Duklanowski: już ponad 80 świadków w śledztwie CBA dot. prof. Grodzkiego
"W sprawie pojawiają się kolejni świadkowie, którzy przedstawiając często dramatyczne relacje, twierdzą, że przyjmował on od pacjentów pieniądze w zamian za przeprowadzenie zabiegów" - pisze TVP Info.
Łapówka nawet za rtg
- Czasami są to całe rodziny, znajomi, krewni. Korzyści majątkowe miały wynosić od kilkuset do kilku tysięcy złotych - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin. - Jeden z pacjentów przyznał, że prof. Tomasz Grodzki brał pieniądze nawet za wykonanie zdjęcie rentgenowskiego - powiedział Duklanowski.
Zajmujący się sprawą dziennikarz ocenił, że prokuratura mogłaby już postawić zarzuty. - Wciąż prowadzone jest jednak śledztwo i gromadzone są dowody w sprawie - mówił. Wskazał, że CBA zabezpieczyło dokumenty z Fundacji Transplantologii, która działała przy szpitalu w Szczecinie Zdunowie.
Powiązany Artykuł
"Nie wyświadczył żadnej usługi, a wziął opłatę". Kolejny świadek o sprawie Tomasza Grodzkiego
Tomasz Grodzki konsekwentnie zaprzecza, że przyjmował łapówki.
18 lat rządzenia
Prof. Tomasz Grodzki był dyrektorem szpitala w Szczecinie Zdunowie przez 18 lat.
Placówka przez te lata została doprowadzona na skraj bankructwa, a długi szpitala rosły lawinowo. W 2008 r. wynosiły blisko 15 mln zł, a pod koniec 2015 r. już ponad 91 mln.
TVP Info/fc