Wspólna deklaracja premierów Polski i Węgier. Mateusz Morawiecki: nie zawahamy się użyć weta dla dobra całej UE

- Rozporządzenie dotyczące tzw. praworządności jest niebezpieczne dla spójności Europy i grozi rozpadem całej Unii Europejskiej - ocenił w czwartek w Budapeszcie premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbanem.

2020-11-26, 16:36

Wspólna deklaracja premierów Polski i Węgier. Mateusz Morawiecki: nie zawahamy się użyć weta dla dobra całej UE

Powiązany Artykuł

orban 1200 shutterstock.jpg
Orban: niemiecki pociąg pędzi w naszą stronę i chce nas zepchnąć z toru

Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że wieloletni budżet UE przyjęty podczas długiego posiedzenia Rady Europejskiej w lipcu był sukcesem całej Wspólnoty.

Posłuchaj

Premier: mechanizm tzw. praworządności może doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

- To było w lipcu. Dzisiaj jednak stajemy wobec nowego wyzwania, nowego zupełnie mechanizmu, który przez swoją arbitralność, polityczność stosowania, motywowane politycznie decyzje może doprowadzić i niechybnie by doprowadził do rozczłonkowania Unii Europejskiej, a może nawet do rozpadu Unii - tym mechanizmem jest arbitralnie interpretowane rozporządzenie dotyczące tak zwanej praworządności, a w rzeczywistości rozporządzenie, które ma odnosić się do budżetu, ale pod tym pretekstem odnosi się do innych spraw - mówił szef polskiego rządu.

    - To jest niezwykle niebezpieczne dla spójności całej Europy, to jest złe rozwiązanie, które grozi rozpadem Europy, rozpadem Unii Europejskiej w przyszłości - dodał. 

    "Warunkowość zaszyta w rozporządzeniu prowadzi UE na manowce"

    Na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbanem, premier Morawiecki wskazywał, że "prawo wtórne nie może omijać prawa pierwotnego". - To tak, jakby nad konstytucją polską postawić jakąś ustawę albo rozporządzenie. Tego u nas w porządku prawnym nie przewidujemy i w Unii Europejskiej też nie możemy przewidywać rozwiązania, które stawia prawo wtórne - czyli rozporządzenie - nad traktatami. Traktaty, to jest jakby konstytucja Unii Europejskiej - podkreślił premier.

    Czytaj także:

    - Tych traktatów się trzymamy. Tam jest procedura dotycząca praworządności, tam są inne procedury, które my przestrzegamy nie gorzej niż inni, a mam wrażenie, że w wielu obszarach lepiej - dodał Mateusz Morawiecki.

    Premier wskazywał, że Polska i Węgry zgodziły się przyjąć w lipcu rozporządzenie "dla należytego wykonania budżetu". - Ale niestety, tamte nasze ustalenia zostały zupełnie inaczej zinterpretowane. Tak na dobrą sprawę, prezydencja niemiecka nie dostosowała się do zapisów z uzgodnień z lipca - ocenił Mateusz Morawiecki.

    - Warunkowość, która została zaszyta w tym rozporządzeniu proponowanym dzisiaj, prowadzi Unię Europejską na manowce. My nie chcemy, żeby Unia zboczyła ze swojego kursu. A ten kurs musi polegać na tym, że 27 państw charakteryzuje się 27 różnymi porządkami prawnymi, tradycjami, także wizją przyszłości. Ta różnorodność musi być szanowana, musi być doceniana - oświadczył premier.

    dn

    Polecane

    REKLAMA

    Wróć do strony głównej