Wiesław Myśliwski odebrał Nagrodę Polskiego PEN Clubu. "Kultura żyje nie w metropoliach, a na prowincji"

2021-07-05, 21:21

Wiesław Myśliwski odebrał Nagrodę Polskiego PEN Clubu. "Kultura żyje nie w metropoliach, a na prowincji"
Wiesław Myśliwski . Foto: PAP / Wojciech Olkuśnik

- Chcę wierzyć, że tę nagrodę dostaję za literaturę a nie za wiek – powiedział pisarz Wiesław Myśliwski odbierając Nagrodę Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego przyznaną za rok 2020. W swoich książkach opisywał przede wszystkim życie wsi. - Kultura żyje nie w metropoliach, a na prowincji - podkreślił pisarz. 

W uzasadnieniu podkreślono, że to nagroda dla pisarza, "w którego dziele odwieczna prowincja ludzka współtworzy europejską tradycję, w osobnej, własnej rozmowie z długim czarnoleskim echem".

Prezes Polskiego PEN Clubu Adam Pomorski mówił, że o żadnym innym polskim pisarzu nie można dzisiaj powiedzieć, że jest "pisarzem długiego trwania". - Długiego trwania nie w sensie obecności na scenie literatury polskiej, ale podejścia do świata, wizji świata w jego dziele literackim. To tłumaczy bardzo wiele. Twórczość naszego laureata zaliczano do literatury chłopskiej - powiedział Pomorski. Przypomniał, że w jednym z wywiadów pisarz powiedział, że chętnie się odnosi do kultury chłopskiej, ale w sensie ogólnoludzkim, a nie w sensie folkloru.

Powiązany Artykuł

wiesław myśliwski u kisiela 1200.jpg
Wiesław Myśliwski. Na przekór modom literackim

- To długie trwanie daje właśnie ciągłość kultury jako mechanizm twórczości i główny punkt odniesienia. Nie o chłopskość chodzi. Chodzi o tę wielką, ludzką prowincję, w której kultura funkcjonuje, trwa. Zmieniają się systemy polityczne, zmieniają się systemy religijne, kultura trwa. Właśnie w tym sensie Wiesław Myśliwski jest pisarzem długiego trwania - podkreślił prezes Polskiego PEN Clubu.

"Kultura żyje na prowincji"

Dodał, że kultura żyje nie w metropoliach a na prowincji, zaś długie trwanie w literaturze wyraża się również w języku. - I można powtórzyć za wybitnym polskim poetą pod adresem naszego laureata: "I tak idziemy, mowa i ja/Do ostatniego przed nami dnia/Z ziemią przyłożoną do ucha" (Kazimierz Wierzyński "Mowa i ziemia" - red) - powiedział Adam Pomorski.

- Myślałem, że ja już nie dostanę żadnej nagrody - mówił Wiesław Myśliwski. Dziękując Adamowi Pomorskiemu za laudację podkreślił, że go ona zażenowała, ale jednocześnie jest dla niego niezwykle istotna ze względu na przywołanie postaci Jana Kochanowskiego. - Jan Kochanowski jest dla mnie poetą współczesnym. To jest dzisiejszy poeta, ponieważ mądrość i słowo, jakie zawiera jego poezja jest tak zdumiewające, że człowiek zastanawia się czy 400 ponad lat temu ktoś mógł być taki mądry - powiedział Myśliwski.

Czytaj także:

- Jak ktoś napisał - zdaje się Krzysztof Varga - daje mi się nagrodę już za wiek a nie za literaturę. Być może tak to jest. Niemniej ja chcę wierzyć, że jednak tę nagrodę dostaję za literaturę nie za wiek - powiedział pisarz. - Nie mogę obiecać, że jeszcze coś napiszę - dodał.

- Mówiąc krótko: już mi się nie chcę pisać. Wydaje mi się, że i tak wydałem dużo. Że w tym cyklu wieloletnim moich książek właściwie ja pisałem książki również w przerwach między książkami, ponieważ ciągle myślałem, jak powinna wyglądać książka, czym może być, czym powinna być literatura - wyznał pisarz.

"Nie ma aparatu, który rejestruje marzenia i sny"

Myśliwski zauważył, że nie ma aparatu, który rejestrowałby wyobrażenia, marzenia i sny. - W sumie wydaje mi się, że strasznie dużo napisałem, że te przerwy między poszczególnymi książkami były też pisaniem. I to mnie już zmęczyło. Dlatego prawdopodobnie już nic nie napiszę, tym bardziej przyjmuję tę nagrodę jako nagrodę za całokształt mojego pisania. Czuję się zaszczycony – powiedział laureat.

Nagroda Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego przyznawana jest za całokształt twórczości w duchu patrona nagrody. Jej laureatami byli m.in. Jerzy Turowicz, Zbigniew Herbert, Gustaw Herling-Grudziński, Leszek Kołakowski, Stanisław Lem, Tadeusz Konwicki, Adam Zagajewski, Julia Hartwig, Andrzej Wajda i Maria Janion.

Wiesław Myśliwski urodził się 25 marca 1932 r. w Dwikozach (świętokrzyskie). Jest absolwentem filologii polskiej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W swoim dorobku ma powieści i dramaty, a jego utwory były wystawiane w teatrach, Teatrze Telewizji i Teatrze Polskiego Radia, jak również filmowane.

Dwukrotnie został uhonorowany Nagrodą Nike - za powieści "Widnokrąg" w 1997 roku i za "Traktat o łuskaniu fasoli" w 2007 roku. Jest też laureatem wielu innych nagród i wyróżnień, m.in. Nagrody W.S. Reymonta, Nagrody im. Jurzykowskiego, Nagrody Literackiej Gdynia, a także nagród zagranicznych, w tym The Best Translated Book Award, którą otrzymał w USA wraz z tłumaczem Billem Johnsonem za "Kamień na kamieniu". Książki Myśliwskiego były przekładane na wiele języków.

bartos

Polecane

Wróć do strony głównej