Premier: w poniedziałek narada ws. ewentualnego ponownego otwarcia Odry

W poniedziałek odbędzie się narada przedstawicieli władz w sprawie ewentualnego ponownego otwarcia dostępu do Odry - poinformował na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu pytany też był o najnowsze ustalenia dotyczące możliwej przyczyny śnięcia ryb w Odrze - w rzece zakwitły złote algi. - Ta sytuacja jest dla mnie bardzo niepokojąca. Nie spocznę, póki nie zostaną wyjaśnione szczegóły - powiedział premier. 

2022-08-19, 21:55

Premier: w poniedziałek narada ws. ewentualnego ponownego otwarcia Odry

Mateusz Morawiecki mówił też, że do podobnych katastrof ekologicznych jak w tym roku na Odrze doszło również w latach 2014 i 2018 na rzekach w Niemczech, oraz w 2009 roku w Polsce, na Bugu. Premier zaznaczył, że nie wycofuje się z decyzji o odwołaniu Głównego Inspektora Ochrony Środowiska i szefa Wód Polskich.

Z kolei minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział, że w przyszłym tygodniu Wody Polskie zorganizują konferencję, której celem będzie znalezienie sposobów na rewitalizację Odry. Instytut Rybactwa Śródlądowego poinformował wczoraj, że w Odrze zakwitły złote algi, rzadki mikroorganizm, który może spowodować pojawianie się toksyn zabijających ryby i małże. Złote algi nie są jednak szkodliwe dla człowieka. Eksperci starają się teraz potwierdzić, że w organizmach śniętych ryb były toksyny wytworzone właśnie przez algi. Szukają też przyczyn pojawienia się w Odrze tego rzadkiego mikroorganizmu.

Złote algi w Odrze. Olbrzymie ilości

Obecny na konferencji prasowej dyrektor Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie inżynier Grzegorz Dietrich powiedział, że występowanie złotych alg, wydzielających zabójcze dla ryb toksyny, potwierdzono jednoznacznie w poniedziałek (15.08.). Dyrektor Instytutu poinformował, że 11 sierpnia wysłano grupy badawcze nad Odrę do Słubic. Występowanie mikroalg ustalono wstępnie w ubiegły piątek.

- W poniedziałek stwierdziliśmy jednoznacznie, że to jest gatunek Prymnesium parvum. Ilości tej algi, które występowały, są olbrzymie. To jest masowy zakwit glonów, to nie są jakieś standardowe ilości. To jest po kilkadziesiąt miligramów na litr - wyjaśniał dr inż. Grzegorz Dietrich. Przekazał ponadto, że według badaczy Instytutu, ryby, które uciekały przed zagrożeniem i chowały się w portach, stanowią cenne źródło do przyszłego odtworzenia populacji.

REKLAMA

Posłuchaj

W poniedziałek narada w sprawie ewentualnego ponownego otwarcia Odry. Relacja Karola Surówki (IAR) 0:59
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

Zobacz: Michał Gramatyka z Polska 2050 w Polskim Radiu 24

ASP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej