Biznesmeni z poważnymi zarzutami. Kontrowersyjni goście na Campus Polska Przyszłości Trzaskowskiego

"Przedsiębiorcy, dzięki swojej pracy nie polegają na partyjnych układach, co w oczach władzy jawi się jako szczególne zagrożenie. O tym jak wygląda moment, gdy państwo z hukiem wchodzi w nasze życie, porozmawiamy podczas #Campus2023 z Maciejem Wituckim, Piotrem Osieckim i Krzysztofem Śmiszkiem" - zapowiedziano w czwartek w mediach społecznościowych Campusu Polska Przyszłości.

Witucki to prezes Konfederacji Lewiatan, a także wiceszef Business Europe. Przypomnijmy, że przedsiębiorca w październiku ubiegłego roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA i CBŚP na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Wśród zatrzymanych, byli także były senator PO Tomasz Misiak, Tomasz H. oraz Iwona Sz.

Zarzuty dotyczyły wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w latach 2010-19.

- Osobom tym zostały postawione zarzuty karne: oszustwa dotyczącego mienia znacznej wartości, prania brudnych pieniędzy i działania na szkodę pracowników - mówił wówczas PolskiemuRadiu24.pl Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Dodał, że "ustalono, iż poszkodowanych pracowników w obecnej chwili jest 22 tys.".

Witucki w przeszłości pracował m.in. w banku Cetelem Polska i Lukas Banku, w którym w roku 2005 objął stanowisko prezesa. Następnie był prezesem Telekomunikacji Polskiej i szefem Grupy TP, członkiem rady nadzorczej Orange oraz PLL LOT, i znowu prezesem - tym razem firmy Work Service S.A. Od 2019 r. jest prezydentem Konfederacji Lewiatan.

Afera GetBack

Piotr Osiecki natomiast to prezes zarządu Altus S.A., który w ostatnich latach kilkukrotnie trafiał do aresztu w związku ze śledztwem ws. afery GetBack.

"Prokuratura zarzuca Piotrowi Osieckiemu oraz byłemu członkowi zarządu Jakubowi Rybie, że między październikiem 2016 r. a początkiem sierpnia 2017 r. wyrządzili spółce GetBack około 160 mln zł strat w związku ze sprzedażą GetBack spółki windykacyjnej EGB Investment za ponad 207 mln zł" - pisał w czerwcu 2019 r. portal money.pl po tym, jak przedsiębiorca po raz trzeci trafił do aresztu. W publikacji zaznaczono, że "według prokuratorów wartość spółki nie przekraczała 47 mln zł".

Kilka miesięcy temu w jednym z wywiadów Osiecki podsumował, że łącznie spędził w areszcie 16 miesięcy. Od początku sprawy konsekwentnie nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.

• Afera GetBack. Sprawa Leszka Czarneckiego wraca do sądu. Wniosek o areszt będzie znów rozpatrywany
• Były prezes Fundacji TVN wśród zatrzymanych. W tle oszustwa na ok. miliard złotych
• Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie ws. stowarzyszenia Hołowni. Znamy szczegóły

łl/IAR, PR24, PAP, tvp.info, money.pl