Dewastacja pomnika ofiar rzezi Woli. Domniemana sprawczyni w rękach policji
Stołeczni policjanci zatrzymali osobę podejrzewaną o zdewastowanie pomnika ofiar rzezi Woli w Warszawie. To 76-letnia mieszkanka tej dzielnicy.
2024-08-06, 21:58
"Policjanci z Woli dzięki zaangażowaniu wielu funkcjonariuszy i zakrojonym na szeroką skalę czynnościom operacyjno-rozpoznawczym zatrzymali osobę podejrzewaną o wczorajsze przestępstwo dotyczące znieważenia pomnika. To 76-letnia mieszkanka tej dzielnicy. Czynności w toku" - poinformowała na platformie X stołeczna policja.
Policjanci zabezpieczali ślady na miejscu zdarzenia i poszukują świadków - informowała sierż. szt. Małgorzata Staniszewska z wolskiej komendy policji. Dodała, że czynności funkcjonariuszy są prowadzone w kierunku art. 261 Kodeksu karnego, czyli znieważenia tablicy. Grozi za to kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Dewastacja tablicy upamiętniającej ofiary niemieckiej rzezi
Zdewastowana tablica autorstwa Karola Tchorka upamiętnia ofiary masowych egzekucji przeprowadzanych przez Niemców na terenie dawnej fabryki Ursus. Jest jedną z wielu pamiątkowych tablic w Warszawie upamiętniających miejsca walk i egzekucji z czasów II wojny światowej. Zlokalizowana jest na ul. Wolskiej przy skrzyżowaniu z ul. Płocką.
"A oto jak jedno z wolskich miejsc pamięci poświęconych właśnie rzezi Woli dziś w nocy potraktowali wandale. Co trzeba mieć w głowie, by zrobić coś takiego w takiej chwili? Co za zezwierzęcenie i hańba" - pisał na platformie X. burmistrz dzielnicy Wola Krzysztof Strzałkowski.
REKLAMA
Posłuchaj
Dodał, że to jedno z bardzo ważnych miejsc pamięci.
Apel prezydenta miasta
Do sprawy odniósł się później prezydent Warszawy Rafał Trzaskowskim który poinformował, że w nocy, po uroczystościach, jedno z miejsc pamięci zostało zniszczone przez wandali. Dodał, że zabytkowa tablica została oczyszczona przez specjalistyczną firmę.
Czytaj także:
- Rzeź Woli. Pogrzeb ofiar niemieckiej zbrodni
- 79. rocznica wybuchu bomby atomowej nad Hiroszimą. Co by było, gdyby spadła na Warszawę? [INFOGRAFIKA]
"Wczoraj warszawianki i warszawiacy przeszli ulicami Woli oddając hołd tysiącom cywilnych ofiar zamordowanych przez Niemców. W nocy, po uroczystościach, jedno z miejsc pamięci zostało zniszczone przez wandali. Natychmiast po zakończeniu czynności przez funkcjonariuszy policji, zabytkowa tablica została oczyszczona przez specjalistyczną firmę. Ktokolwiek dopuścił się tego haniebnego czynu, musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności" - napisał na platformie X Trzaskowski.
REKLAMA
Rzeź woli. Zbrodnia bez kary
Rzeź mieszkańców stołecznej Woli trwała od 5 do 7 sierpnia 1944 r. W masowych egzekucjach zginęło - według różnych szacunków - od 40 do 60 tys. mieszkańców dzielnicy. Ludność była rozstrzeliwana, a ciała zabitych palono. Eksterminacja na dużą skalę zakończyła się 7 sierpnia, jednak w mniejszym stopniu trwała aż do 12 sierpnia, kiedy dowodzący operacją tłumienia powstania warszawskiego gen. Erich von dem Bach-Zelewski wydał zakaz mordowania ludności cywilnej.
Po wojnie żaden z wykonawców tej zbrodni nie poniósł odpowiedzialności. Przez wiele lat zbrodnie popełnione na Woli nie były dostatecznie upamiętnione. Dopiero w 2004 r. odsłonięto pomnik Ofiar Rzezi Woli na skwerze przy rozwidleniu alei Solidarności i ulicy Leszno, który nazywany jest pomnikiem 50 Tysięcy. W 2010 r. Rada Warszawy ustanowiła 5 sierpnia Dniem Pamięci Mieszkańców Woli.
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA