Glapiński dostał podwyżkę. Ogromna pensja prezesa NBP
Zarząd Narodowego Banku Polskiego przyjął uchwałę zwiększającą premię prezesa Adama Glapińskiego o 30 proc. - informuje portal money.pl. Z wnioskiem takim miał wystąpić sam prezes NBP.
2024-10-03, 10:00
Premia szefa NBP jest stałym składnikiem jego wynagrodzenia, ma też wpływ na inne elementy zarobków. W sumie pensja prezesa banku centralnego może wzrosnąć w ciągu roku o 191 tys. zł, a już przed podwyżką wynosiła bisko 1,3 mln rocznie. Zdaniem portalu onet.pl, propozycję podwyżki miał wystosować sam Adam Glapiński, zaś reszta zarządu - w większości nominowana w okresie rządów PiS - przystała na ten pomysł.
Portal money.pl z kolei zwraca uwagę, że decyzja o podniesieniu wynagrodzenia prezesa NBP ma miejsce w czasie, gdy przesłuchania zaczyna komisja mająca doprowadzić Adama Glapińskiego przed Trybunał Stanu.
Skomplikowane wynagrodzenie prezesa NBP
Portal wyjaśnił, że miesięczne wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego składa się z dwóch zasadniczych składników. Pierwszy to pensja. Ona obejmuje wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny i dodatek za wysługę lat. Drugi składnik to comiesięczna premia, która dotąd była równa wysokości pensji. I to właśnie ta premia została podniesiona o 30 proc.
W artykule dodano, że to nie koniec zarobków szefa banku centralnego, ponieważ przysługują mu nagrody, które przyznaje się za "szczególne zaangażowanie w realizację zadań z ustawy o NBP". Rosną one w ciągu roku i stanowią wielokrotność miesięcznego wynagrodzenia obliczonego "jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy". To - wyjaśnił informator portalu - oznacza po prostu miesięczne wynagrodzenie łącznie z premią.
REKLAMA
Z tego zaś wynika, że wzrost premii oznacza nie tylko wzrost miesięcznych przychodów, lecz także wzrost kwartalnej nagrody, ponieważ podwyższając premię, zarząd NBP podwyższył równocześnie kwotę, na podstawie której naliczane są nagrody. A te wynoszą: za I kwartał - trzykrotność miesięcznych poborów, za II kwartał - 3,5-krotność, za III kwartał - czterokrotność, a za ostatnie cztery miesiące w roku to 4,5-krotność.
Adam Glapiński zarabiał prawie 1,3 mln zł
Co to oznacza w praktyce? Adam Glapiński pobierał do tej pory 12 miesięcznych pensji i tyle samo miesięcznych premii, a w nagrodach odbierał kolejne 15 pensji z premiami. Łącznie zarabiał 27 wielotysięcznych wynagrodzeń.
Money.pl przywołał raport NIK, z którego wynika, że wynagrodzenie szefa NBP za ubiegły rok wyniosło 283,8 tys. zł (pensja), drugie tyle otrzymywał w premii, co w sumie daje 567,6 tys. zł. Wreszcie jeszcze w nagrodach odebrał kolejne 709,6 tys. zł. W sumie to ponad 1 milion i 277 tysięcy zł.
Glapiński zarobi ponad 122 tys. zł miesięcznie
Skoro teraz rośnie premia, urosną także nagrody. Portal money.pl obliczył, że wzrost ten wyniesie w całym roku (w porównaniu do 2023 r.) ponad 191 tys. zł.
REKLAMA
Gdyby zsumować pensję, premię i nagrody prezesa NBP, a następnie podzielić je na 12 miesięcy, w 2023 roku Adam Glapiński zarabiał średnio ok. 106 tys. zł miesięcznie. Po podwyżce będzie zarabiał ponad 122 tys. miesięcznie.
"Beneficjentami zmiany uchwały NBP jest też dwójka członków zarządu: pierwsza zastępczyni Adama Glapińskiego Marta Kightley oraz wiceprezes NBP Adam Lipiński (wieloletni działacz PiS). I tak: wysokość premii dla pierwszego zastępcy wzrośnie z 90 proc. pensji do 105 proc., a dla wiceprezesa - z 80 proc. do 95 proc." - informuje money.pl.
- "Procedura niezgodna z konstytucją". Oddala się Trybunał Stanu dla Glapińskiego
- RPP zdecydowała o stopach procentowych. Kredytobiorcy raczej się nie ucieszą
Kto jeszcze zyska?
Z informacji portalu wynika, że także członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie są w tej sprawie bezstronni. Ich wynagrodzenie jest bowiem powiązane z przychodami wiceprezesa NBP Adama Glapińskiego. Wzrost jego pensji oznacza także wzrost pensji członków RPP.
REKLAMA
"Jak słyszymy, projekt uchwały miał być pilnie zaopiniowany w trybie obiegowym jako 'materiał wrażliwy'" - podają dziennikarze. Zarząd uchwałę przyjął 30 września, a zmiany wchodzą w życie od początku października. Póki co uchwała nie została jednak jeszcze opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej NBP.
Członkowie RPP - według portalu money.pl - dostali informację, że uchwała zostanie opublikowana. W jej uchwaleniu miał nie brać udziału członek zarządu NBP Paweł Mucha (b. doradca i minister w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy). Mucha uznał uchwałę za niezgodną z prawem.
PAP/money.pl/jmo
REKLAMA