MEN zmienia lekcje religii. Jest reakcja katechetów
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich domaga się ustawowego uregulowania lekcji religii i etyki w przedszkolach oraz w szkołach. Jego zdaniem oceny z tych przedmiotów powinny być brane pod uwagę na świadectwie i wliczać się do średniej. Katecheci mają też zastrzeżenia do wymiaru godzinowego lekcji.
2025-03-06, 19:34
Religia w szkole. Jest reakcja na zmiany MEN
Rzecznik Stowarzyszenia Katechetów Świeckich (SKŚ) Dariusz Kwiecień podał, że projekt przygotowany został dla stowarzyszenia przez Instytut Ordo Iuris. Chodzi o nowelizację ustawy o systemie oświaty i ustawy Prawo oświatowe. Katecheci planują go złożyć w Sejmie jako inicjatywę obywatelską. - Prowadzimy rozmowy ws. poparcia projektu przez organizacje obywatelskie, rodzicielskie i środowiska kościelne - zaznaczył Kwiecień.
Obecnie zajęcia z religii (albo etyki) nie są obowiązkowe, lecz organizowane są na wniosek rodziców. Tygodniowy wymiar religii w szkole to dwie godziny lekcyjne, a w przypadku etyki - jedna. Od 1 września - zgodnie z rozporządzeniem Barbary Nowackiej - wymiar lekcji religii oraz etyki ma zostać ujednolicony do jednej godziny w tygodniu.
Zmiany wprowadzone przez resort edukacji zostały chłodno przyjęty przez przedstawicieli Kościoła i środowisk katolickich.
Postulaty SKŚ
SKŚ zaproponowało w projekcie noweli, aby obowiązkowe były dwie godziny religii i etyki w tygodniu. Wymiar mógłby być zmniejszony do jednej godziny, ale pod warunkiem, że zgodę wydałby właściwy biskup diecezjalny, a także władze zwierzchnie odpowiedniego kościoła bądź związku wyznaniowego.
REKLAMA
Lekcje miałyby być obowiązkowe w:
- przedszkolach,
- szkołach podstawowych,
- szkołach ponadpodstawowych (z wyjątkiem szkół dla dorosłych).
Rodzic lub uczeń (pełnoletni) musiałby do 10 lipca każdego roku złożyć oświadczenie o uczęszczaniu na religię zamiast na etykę lub odwrotnie. Mógłby też uczęszczać na oba zajęcia.
Katecheci chcą też, żeby ocena z lekcji religii lub etyki była umieszczana na świadectwie szkolnym, przy promocji do następnej klasy i wliczana do średniej ocen. Przekonywali, że "fundamentalne, konstytucyjnie gwarantowane, prawo Kościoła katolickiego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych do nauczania religii w szkołach nie powinno być kwestionowane w polskiej przestrzeni publicznej".
Lubnauer: rodzice powinni mieć wybór
Do projektu katechetów odniosła się wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer. - Jesteśmy przeciwni - powiedziała wprost, dodając, że taka nowela oznaczałaby "ograniczenie prawa rodziców do wychowywania dziecka, które jest zapisane w konstytucji".
REKLAMA
- Jesteśmy zwolennikami prawa rodziców do wyboru, a oznacza ono, że rodzic może zapisać dziecko zarówno na etykę bądź religię, na oba te przedmioty lub na żaden z nich, zresztą tak jest już od wielu lat - dodała Lubnauer.
- Mniej religii w szkołach. Barbara Nowacka: nie jest rolą państwa dbanie o to, żeby Kościół miał wiernych
- Po decyzji MEN. Paszyk: jest miejsce dla religii w polskiej szkole
- Religia w szkołach. Prymas: zmiany są szkodliwe dla uczniów
Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/łl
REKLAMA