Baltic Pipe wcześniej osiągnie pełną przepustowość. Jest oficjalne potwierdzenie

Duński odcinek gazociągu Baltic Pipe osiągnie pełną przepustowość wcześniej niż zakładano, czyli nie w styczniu 2023 roku, ale w listopadzie tego roku.

2022-09-26, 18:45

Baltic Pipe wcześniej osiągnie pełną przepustowość. Jest oficjalne potwierdzenie
Baltic Pipe osiągnie pełną przepustowość miesiąc wcześniej. Jest oficjalne potwierdzenie. Foto: Gaz system

Pierwotnie zakładano, że inwestycja zostanie zakończona do października 2022 r., a pełną przepustowość do 10 mld m3 gazu rocznie osiągnie w styczniu 2023 r. Udało się jednak przyspieszyć prace i pełen przesył będzie już możliwy w listopadzie 2022 r. - informuje Energinet, spółka odpowiedzialna za budowę duńskiego odcinka.

Gazociąg został praktycznie ukończony w 2022 r., za wyjątkiem dwóch odcinków na terenie Danii, gdzie w 2021 r. na kilka miesięcy wstrzymano prace ze względu na uchylenie pozwoleń środowiskowych.

Baltic Pipe oficjalne otwarcie. Uroczystości z udziałem prezydenta i premiera

Przesył gazu systemem Baltic Pipe ze złóż na Norweskim Szelfie Kontynentalnym do Polski 900-kilometrową trasą przez Danię ma ruszyć w sobotę, 1 października. Przez pierwszy miesiąc będzie on pracował z ograniczoną przepustowością.

Trzy dni wcześniej (27 września) nastąpi oficjalne otwarcie gazociągu. W uroczystościach w tłoczni Goleniów wezmą udział prezydent Andrzej Duda, premierzy Polski i Danii - Mateusz Morawiecki oraz Mette Frederiksen - a także przedstawiciele rządów obu państw. Nasi dziennikarze będą na miejscu, by na bieżąco relacjonować to historyczne wydarzenie. Transmisję wideo będzie można śledzić na portalu PolskieRadio24.pl.

REKLAMA

Gazociąg ma tworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System.

Baltic Pipe składa się z pięciu elementów - połączenia systemu norweskiego na Morzu Północnym z systemem duńskim, rozbudowanej trasy przesyłu gazu przez Danię, tłoczni gazu na duńskiej wyspie Zelandia, podmorskiego gazociągu z Danii do Polski wraz z terminalem odbiorczym oraz z dodatkowych elementów polskiego systemu przesyłowego.

Schemat przebiegu Baltic Pipe Schemat przebiegu Baltic Pipe

Baltic Pipe. Historia

Koncepcja importu gazu z norweskich złóż pojawiła się już w 1991 r., a w czasach rządu Jerzego Buzka podpisano kontrakty, które później zostały anulowane. Pomysł powracał kilkakrotnie na przestrzeni lat, prace nad dzisiejszym kształtem Baltic Pipe ruszyły w 2016 r.

W opublikowanym w 2018 r. tzw. zakresie inwestycji koszty budowy całego systemu szacowano na ponad 1,6 mld euro, z czego 821 mln euro przypadało na Energinet, a 784 mln euro - na Gaz-System. Gazociąg Baltic Pipe został umieszony przez Komisję Europejską na liście PCI - projektów o znaczeniu wspólnotowym, w związku z czym inwestycji przyznano łącznie 266 mln euro dofinansowania. Z tego prawie 245 mln euro przypadło dla Gaz-Systemu.

REKLAMA

W 2021 r. Energinet podniósł szacunki swoich kosztów do ok. 1 mld euro, z czego część miała wynikać z kilkumiesięcznych opóźnień, jakiego doznała budowa na terenie Danii z powodu uchylenia pozwoleń środowiskowych.

W ramach całego projektu Gaz-System sfinansował ułożenie 275 km gazociągu podmorskiego na Bałtyku. Umowa na to przedsięwzięcie z koncernem Saipem opiewała na 280 mln euro. Polski operator sfinansował też w dwóch trzecich budowę tłoczni Everdrup na wyspie Zelandia. Całkowitą wartość tej inwestycji szacowano na 140 mln euro. Niemal 1,5 mld zł wyniosły inwestycje Gaz-Systemu związane z budową lądowej części Baltic Pipe na terenie Polski, z czego ok. 1,1 mld zł kosztowała budowa gazociągu Goleniów-Lwówek, a ok. 0,4 mld zł - gazociągu Niechorze-Płoty.

Zobacz także:

Jak wyglądało połączenie Baltic Pipe z polskim systemem przesyłowymi?

jp/biznesalert.pl/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej