"Niezwykły" wynik Platformy. Za co wcześniej PO zapłaciła znanej sondażowni?
"Niezwykle" dobry wynik Platformy Obywatelskiej w najnowszym sondażu, dający jej remis z PiS, może zaskakiwać, zważywszy na fakt, iż poprzednie sondaże takiego poparcia PO nie dawały. Jak ustalił jednak portal tvp.info, kilka dni wcześniej Platforma miała zapłacić sondażowni Kantar Public kilkadziesiąt tysięcy złotych za ekspertyzę "społeczno-polityczną".
2023-01-26, 23:37
Chodzi o wpłatę rzędu 29 520 zł. W tej sprawie portal zwrócił się z pytaniem do sondażowni, która stoi za badaniem.
"Triumf" PO
W jednym z najnowszych wpisów na Twitterze Platforma Obywatelska chwali się najnowszym sondażem, w którym, uzyskując poparcie rzędu ponad 30 proc., remisuje z PiS. To, co najbardziej zaskoczyło nie tylko internautów, ale i obserwatorów sceny politycznej, to fakt, iż do tej pory sondaże polityczne nie dawały partiom opozycyjnym szans na zbliżenie się do PiS. Prawo i Sprawiedliwość od miesięcy niezmiennie pozostaje liderem.
Publikacja na Twitterze opatrzona jest wpisem: "Koalicja Obywatelska notuje ponad 30% w najnowszym sondażu Kantar Public. Dziękujemy za zaufanie! Wspólnie idziemy po zwycięstwo".
W kwestii najnowszego sondażu entuzjazm studzą nawet dziennikarze mediów krytykujących partię rządzącą. O ile wynik KO prezentowany przez Kantar może opozycję zadowalać, o tyle Hołownia i jego Polska 2050 znalazł się w ogniu krytyki z powodu małego poparcia - zaledwie 8-proc.
REKLAMA
Warta zauważenia pozostaje także kwestia, że jeszcze zaledwie miesiąc temu ta sama sondażownia przypisywała partii Tuska 32 proc. poparcia, a PiS-owi 28 proc.
Duża wpłata
Tymczasem w sieci pojawiły się informacje, iż Platforma podpisała z firmą Kantar Public dwie umowy. Przedmiotem realizacji obydwu miała być "ekspertyza społeczno-polityczna".
"Każdą z umów ze strony partii podpisał Jan Grabiec - rzecznik prasowy PO. Pierwsza została zawarta 29 listopada 2022 r. i opiewała na kwotę 30 750 zł, a kolejna - 10 stycznia 2023 r. na kwotę 29 520 zł" - relacjonuje portal tvp.info.
Dowód prezentował na Twitterze Samuel Pereira.
REKLAMA
W odpowiedzi na prośbę o komentarz Jan Grabiec stwierdził, iż "sondaż Kantar Public, o którego wynikach informowały dziś profile Platformy Obywatelskiej, został wcześniej opublikowany przez szereg mediów, których publikacje stanowiły dla nas źródło informacji". Jednocześnie dodał, że "głównym dysponentem tego badania systematycznie od lat przeprowadzonego w tej samej metodologii jest kancelaria premiera. Wyniki tego badania co miesiąc publikuje także Polska Agencja Prasowa. Możemy tylko snuć domysły, dlaczego dzisiejszy sondaż nie został od razu opublikowany przez PAP, który zwykle starał się dostarczać swoim klientom aktualnych informacji. Ten sondaż oczywiście nie był zamawiany przez PO".
Jak przekazał Grabiec, PO systematycznie zleca opracowywanie ekspertyz społecznych. Mają dotyczyć opinii publicznej, a zlecenia kierowane są do "wielu renomowanych ośrodków badawczych". - Informacje o tych zleceniach publikowane są w ogólnodostępnym rejestrze umów zawieranych przez PO - przekazał Grabiec.
- Tusk znów szokuje. Lider PO chce "naprawienia krzywd" wyrządzonych byłym esbekom
- Świadomie lub nie, Sikorski i Rostowski pomagają ludziom Kremla. "Słowa o rozbiorze Ukrainy były nieprzypadkowe"
Z prośbą o komentarz portal zwrócił się także do szefowej Kantar Public Urszuli Krassowskiej. Ta w rozmowie z tvp.info stwierdziła, iż jest nieprawdą, że "dysponentem badania jest kancelaria premiera, ponieważ badanie należy do tzw. badań omnibusowych, bardzo szerokich i jest wewnętrznym badaniem firmy".
REKLAMA
- To badanie ma wieloletnią tradycję, bo wcześniej było przeprowadzane przez TNS OBOP i nazywało się Barometr Opinii. To bardzo szerokie badanie, które pokazuje m.in. nastroje społeczne, preferencje konsumenckie, a także preferencje polityczne, które oddzielnie można potraktować jako sondaże polityczne - mówi Krassowska cytowana przez portal.
Dodała też, że badania jej firmy kupuje obecnie wiele podmiotów, partii politycznych, w tym właśnie PO. Nie ujawniła jednak, czego dokładnie dotyczyły umowy zawarte z partią Tuska.
tvp.info/twitter/as/kor
REKLAMA