Prezes NBP: jeszcze w tym roku inflacja powinna spaść do poziomu jednocyfrowego

2023-03-09, 15:00

Prezes NBP: jeszcze w tym roku inflacja powinna spaść do poziomu jednocyfrowego
Konferencja prezesa NBP. Foto: Narodowy Bank Polski/Twitter

- Zakładam, że w listopadzie tego roku inflacja wyniesie niedużo ponad 7 proc., przy szczęśliwym zbiegu okoliczności między 6 a 7 proc. - zapowiedział w czwartek prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał również, że do 2025 roku inflacja zbliży się do celu inflacyjnego wynoszącego 3,5 procent.

- W Polsce według wszystkich dostępnych danych nie wejdziemy w recesję - stwierdził Adam Glapiński. Zaznaczył również, że będzie miało miejsce tzw. "miękkie lądowanie", co oznacza, że tempo wzrostu gospodarczego zwolni, ale nie zacznie się kurczyć, a po okresie spowolnienia wzrost gospodarczy powróci.

"Inflacja powinna spaść do poziomu jednocyfrowego"

Odnosząc się do inflacji, szef Banku Centralnego przypomniał, że w styczniu inflacja wyniosła 17,2 proc. rdr. Oświadczył, że spodziewa się bardzo szybkiego zejścia z poziomem inflacji w kierunku celu Banku Centralnego, czyli 2,5 proc. plus minus jeden punkt proc.

- Już w tym roku, w krótkim czasie inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego. Na koniec roku, zgodnie z najnowszą marcową projekcją, inflacja będzie wynosiła trochę ponad 7 proc., przypuszczamy, że w listopadzie zejdzie do 7,4 proc. - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego.

Jak dodał, osobiście myśli, że będzie jeszcze niższa, jednak przy założeniu, że nie nastąpi nic niespodziewanego, "nic, czego nie biorą pod uwagę obecne prognozy". - Poziom 7,4 proc. w porównaniu z tym, co mamy w tej chwili, to jest radykalna różnica - wskazał.

Adam Glapiński zwrócił też uwagę, że spadek tempa wzrostu gospodarczego jest korzystny z punktu widzenia obniżania inflacji. - Im wolniej się rozwija gospodarka, tym mniejsza presja inflacyjna - zaznaczył.

Konferencja prezesa NBP

Dodał, że "do wszystkich dociera", iż inflacja jest w trendzie spadkowym. Zastrzegł jednak, że w lutym jeszcze inflacja wzrośnie i będzie spadać od marca. Prezes NBP dodał także, że na inflację może wpłynąć także zmiana koszyka, używanego przez GUS do wyliczania wskaźnika wzrostu cen, choć wysokość wskaźnika "nie powinna się bardzo zmienić". - W lutym inflacja osiągnie najwyższy poziom, a potem [nastąpi] ruch w dół. Od marca inflacja leci w dół o 10 pkt. proc. i na koniec roku schodzimy do jednocyfrowej inflacji - powiedział prezes NBP. 

- Poziom inflacji w Polsce jest typowy dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Spowodowany jest przede wszystkim działaniami Rosji, podwyżką cen surowców energetycznych, wcześniej - skutkami pandemii - podkreślił.

Adam Glapiński zaznaczył też, że w Polsce, zaraz po Czechach, mamy najniższą stopę bezrobocia w Unii Europejskiej. - Praktycznie nie borykamy się z najgorszą plagą, jaka może spotkać społeczeństwo po wojnie, czyli z bezrobociem - skomentował.

Czytaj także:

PR24/IAR/PAP/mk,ng

Polecane

Wróć do strony głównej