Sejm zdecydował o powołaniu komisji, która zbada rosyjskie wpływy w Polsce

Ustawa o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022 trafi do prezydenta. Sejm odrzucił dziś uchwałę Senatu, która przewidywała odrzucenie ustawy. Za tą decyzją głosowało 236 posłów, przeciw było 218. Uchwała Senatu została odrzucona głosami klubu PiS, kół Kukiz'15 i Polskie Sprawy oraz dwójki posłów niezrzeszonych: Łukasza Mejzy i Zbigniewa Ajchlera. Przeciw były Koalicja Obywatelska, Lewica, PSL, Konfederacja i Polska 2050.

Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. Sejm przyjął ustawę

Ustawa została przygotowana przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Komisja ma się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm, a na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków komisji przez premiera.

Komisja ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.

Prezydent podpisze ustawę?

Decyzje, które ma móc podjąć komisja to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.

Teraz ustawa trafi do prezydenta. Andrzej Duda może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.

• Komisja ds. rosyjskich wpływów. Premier: jeśli pan Donald się przestraszył, chyba ma coś za uszami
• Komisja ds. rosyjskich wpływów. Rzecznik PiS: będziemy konsekwentnie dążyć do jej powstania

ZOBACZ TAKŻE: premier Mateusz Morawiecki gościem Polskiego Radia 24

MF, PolskieRadio24.pl