Komisja ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce. Prezydent rozpoczął analizę ustawy
Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki przekazał w TVP Info, że Andrzej Duda rozpoczął analizy przyjętej w piątek przez Sejm ustawy, powołującej komisję do spraw rosyjskich wpływów. Specjaliści przygotowują dla prezydenta dokumenty na ten temat.
2023-05-28, 13:15
Sejm opowiedział się w piątek przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów. Teraz ustawa trafi do prezydenta.
Ustawie sprzeciwia się opozycja. Lewica po głosowaniach zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o weto do ustawy.
- Sytuacja jest taka na dzisiaj, że pan prezydent rozpoczął analizy. W Kancelarii Prezydenta są przygotowywane informacje dla pana prezydenta na temat tej ustawy - przekazał w niedzielę w TVP Info doradca prezydenta Łukasz Rzepecki.
Przepisy
Łukasz Rzepecki pytany był też o to, czy pracownicy kancelarii prezydenta "przychylają się do tego, żeby przeprowadzić działania komisji, która mogłaby wyjaśnić i opisać ten szeroki okres od 2007 do 2022 r. w kwestiach dotyczących wpływu rosyjskich władz, czynników na decyzje podejmowane w Polsce".
REKLAMA
- Im więcej przejrzystości i legalności i transparentności w życiu publicznym - tym lepiej, tym lepiej dla życia publicznego, tym lepiej dla demokracji. Tak że pod tym względem jak najbardziej tak. Natomiast pan prezydent jak każdą z ustaw będzie opiniował całościowo pod względem swojego doświadczenia, wiedzy, przygotowanych analiz w komórkach odpowiedzialnych za to w kancelarii prezydenta pod względem prawnym, zgodności z Konstytucją. Także jest szereg czynników, które będą miały znaczenie przy podejmowaniu tej decyzji - powiedział Łukasz Rzepecki.
Przypomniał, że Andrzej Duda ma cztery możliwości wyboru: podpisanie ustawy, skierowanie do TK w trybie prewencyjnym lub następczym, albo jej zawetowanie. Zwrócił uwagę, że szereg czynników będzie miał znaczenie przy podejmowaniu decyzji.
Komisja ds. badania rosyjskich wpływów
14 kwietnia Sejm przyjął ustawę ws. powołania komisji, która miałaby badać wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022, autorstwa posłów PiS. 11 maja Senat podjął uchwałę o odrzuceniu tej ustawy. W środę sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych zarekomendowała przyjęcie senackiej uchwały przez Sejm. W piątkowym głosowaniu Sejm opowiedział się przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy.
Zgodnie z ustawą, Komisja ma funkcjonować na zasadach podobnych do funkcjonowania komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji warszawskiej.
REKLAMA
Komisja miałaby analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Decyzje, które mogłaby podejmować komisja, to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat.
- Komisja ds. Badania Wpływów Rosyjskich. Minister Buda: PO i PSL boją się ujawnienia ich relacji z Kremlem
- Projekt ws. komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce. "Powołanie jest konieczne"
Zobacz także: Norbert Maliszewski w Programie 3 Polskiego Radia
dz/PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA