Szef MSZ: polityka migracyjna Polski powinna być zgodna z interesem narodowym

Nie możemy dopuścić do powtórzenia błędów Francji, Niemiec czy Szwecji. Nikt na nas nie wymusi polityki migracyjnej, która jest sprzeczna z interesami Polski i zagraża bezpieczeństwu polskich obywateli - mówił w rozmowie z portalem Nowy Świat 24 minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

2023-09-18, 01:58

Szef MSZ: polityka migracyjna Polski powinna być zgodna z interesem narodowym
Premier Turyngii o kryzysie migracyjnym: "Niemcy pękają w szwach". Foto: Manoej Paateel/Shutterstock

W opublikowanym w niedzielę na portalu Nowy Świat 24 wywiadzie minister spraw zagranicznych odniósł się do rocznicy wkroczenia wojsk radzieckich do Polski 17 września 1939 roku i początków II wojny światowej.

Prof. Zbigniew Rau: nie wolno ustępować imperializmowi

Jak ocenił, "światu grozi powrót do polityki opartej na antagonizmach". - Dlatego Polska musi aktywnie przypominać o doświadczeniu paktu Ribbentrop-Mołotow, a następnie Jałty, aby nie dopuścić do ukształtowania się takich norm nowej epoki, które będą stwarzały zagrożenie dla pokoju w Europie - mówił prof. Zbigniew Rau. - Po pierwsze - musimy podkreślać, że nie wolno ustępować imperializmowi, ani nawet tendencjom imperialnym. Nie wolno państwom demokratycznym przyjmować narzucanych przez autokratyczny imperializm norm postępowania - dodał.

- W sprawie odczytywania intencji rosyjskiego imperializmu Polska ma ugruntowaną wiarygodność, nie tylko ze względów historycznych - ocenił szef MSZ.

- W ostatnich dekadach Polska domagała się, aby wyeliminować zagrożenie poprzez rozszerzenie NATO o Gruzję i Ukrainę. Na skutek sprzeciwu Berlina i Paryża - gdzie liczono na kompromis z rosyjskim imperializmem - ta rekomendacja nie została przyjęta. Tak jak się obawialiśmy, doszło do agresji rosyjskiej na Gruzję i Ukrainę. A w grudniu 2021 roku Rosja zażądała wycofania wojsk NATO z Polski i państw bałtyckich. Polska własnym przykładem musiała wskazać drogę do właściwej odpowiedzi wobec rosyjskich dążeń - podkreślił.

REKLAMA

Szef MSZ ostrzega: musimy liczyć się z kolejną rosyjską agresją

Rau zaznaczył, że "udowodniliśmy, że okazanie jej militarnego, politycznego, gospodarczego i humanitarnego wsparcia, jest możliwe i nie wolno ulegać rosyjskiemu szantażowi i groźbom eskalacji".

- Zwiększając wydatki na obronność, wskazujmy sojusznikom, że po zakończeniu wojny rosyjsko-ukraińskiej będziemy się musieli liczyć z groźbą kolejnego rosyjskiego ataku. Europa sama powinna być zdolna do odparcia takiej konwencjonalnej agresji samodzielnie. Polska jest więc postrzegana jako sojusznik wiarygodny w swoich ocenach sytuacji strategicznej, rosyjskich intencji oraz wykonujący swoje zobowiązania wobec sojuszników. Stąd wzrost naszego oddziaływania w polityce międzynarodowej - stwierdził.

Czytaj również:

Polityka migracyjna Polski. "Ma służyć Polsce i Polakom"

Minister spraw zagranicznych został również zapytany o polską politykę migracyjną. - Polityka migracyjna, jak każda polityka publiczna, musi służyć Polsce i polskiemu społeczeństwu. Taką politykę prowadzą wszystkie wysokorozwinięte państwa świata. Nie ma w niej żadnego altruizmu, są interesy gospodarcze i dążenie do zapewnienia własnej gospodarce konkurencyjności dzięki aspiracjom migrantów do poprawy własnego statusu materialnego i społecznego. Polityka ta musi jednak spełniać kilka fundamentalnych warunków - powiedział szef polskiej dyplomacji.

REKLAMA

- Po pierwsze, nie może ona prowadzić do naruszenia ładu społecznego, którego jednym z elementów jest bezpieczeństwo obywateli. Po drugie, polityka ta musi się opierać o poszanowanie wolności, polskich obyczajów i prawa. To oznacza, że polityka ta musi sprzyjać zaspokojeniu oczekiwań polskich przedsiębiorców natrafiających na deficyt rąk do pracy w Polsce - przypomnijmy, że dzięki rządom Prawa i Sprawiedliwości mamy najniższe bezrobocie w historii - stwierdził.

"Nikt nie wymusi na nas polityki migracyjnej sprzecznej z polskim interesem"

Polityk dodał, że polityka migracyjna musi opierać się na zasadzie dobrowolności. - Przymusowa relokacja będzie źródłem frustracji zarówno migrantów, jak i polskiego społeczeństwa. Nie ma więc mowy o zgodzie na przymusowe osiedlanie w Polsce przez Unię Europejską migrantów, którzy marzyli o osiedleniu się w innym państwie europejskim. Takie pomysły są zagrożeniem dla bezpieczeństwa polskich obywateli. Dlatego też, aby dać możliwość Polakom ocenienia pomysłów relokacji nielegalnych migrantów, forsowanego przez Komisję Europejską i niektóre państwa Europy Zachodniej, ogłosiliśmy referendum w tej sprawie - zaznaczył.

- Nie ma też mowy o tolerowaniu nielegalnej migracji, zainicjowanej przez rosyjskie i białoruskie służby specjalne. Nikt na nas nie wymusi polityki migracyjnej, która jest sprzeczna z interesami Polski i zagraża bezpieczeństwu polskich obywateli. Nie możemy dopuścić do powtórzenia błędów Francji, Niemiec czy Szwecji - oświadczył szef MSZ.

Zobacz także na Niezależna.pl: Totalny ODLOT! Reżyser sympatyzujący z opozycją mówił o nielegalnych migrantach i... polskim siatkarzu!

REKLAMA

PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej