Rosja: wojskowa komenda w Omsku obrzucona butelkami z benzyną. To nie pierwszy raz

2022-05-13, 10:43

Rosja: wojskowa komenda w Omsku obrzucona butelkami z benzyną. To nie pierwszy raz
Wojskowa komenda w Omsku obrzucona butelkami z benzyną. To nie pierwszy raz. Foto: Twitter/@NEXTA

W Omsku na Syberii obrzucono wojskową komendę uzupełnień butelkami z benzyną. To nie pierwszy taki przypadek od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Do tej pory nie ustalono sprawców, ale rosyjskie media niezależne przypominają, że Rosjanie sprzeciwiają się wysyłaniu na front poborowych i mogą wyjść na ulicę w wielotysięcznych protestach, jeśli Władimir Putin ogłosi powszechną mobilizację.

To nie pierwszy raz

Dwie butelki z benzyną dosięgły w nocy budynku wojskowej komendy uzupełnień w Omsku. Miejscowa policja nie komentuje zdarzenia, a strażacy już uporali się z ogniem - podał portal Tajga.Info. Od początku działań zbrojnych w Ukrainie, na terytorium Rosji butelki z benzyną poleciały w kierunku wojskowych komend w ośmiu regionach.

Pierwszy "koktajl mołotowa" rozbił się od drzwi komendy w podmoskiewskich Łuchowicach. Sprawcy namalowali na drzwiach flagę Ukrainy. Kolejne takie zdarzenia miały miejsce w obwodach: woroneskim, swierdłowskim, Iwanowskim, tiumeńskim i w Mordowi. Rosyjski opozycjonista Garri Kasparow w wywiadzie dla Radia Svoboda podkreślił, że ogłoszenie przez Władimira Putina powszechnej mobilizacji może spowodować wyjście na ulice setek tysięcy Rosjan.

Antywojenne protesty w Rosji

Rosjanie sprzeciwiający się wojnie w Ukrainie nie przestają wychodzić na ulice. Jak podaje niezależny portal OWD-info, uczestnicy pikiet i happeningów są zatrzymywani i przewożeni do komisariatów. W Rosji za rozpowszechnianie informacji innych, niż publikowane przez kremlowską propagandę grożą grzywny i kary więzienia.

Według OWD-info, w ciągu minionej doby antywojenne akcje odbyły się między innymi w Moskwie, Petersburgu, Wołgogradzie i podmoskiewskim Odyncowie. W stolicy młody mężczyzna stał na Placu Czerwonym w pelerynie, na której widniał napis "Nie dla wojny".

W mieście nad Newą inny mężczyzna spacerował z plakatem, na którym napisał "Zatrzymajcie specjalną operację wojskową", a w Wołgogradzie do aresztu trafił kierowca wożący na tylnej szybie kartkę papieru z napisem "Nie dla wojny". W ocenie rosyjskich obrońców praw człowieka, coraz więcej osób w Rosji sprzeciwia się polityce Kremla, ale nie wychodzą na ulicę w obawie przed represjami.

Posłuchaj

Rosja - w Omsku wojskowa komenda obrzucona butelkami z benzyną (Maciej Jastrzębski/IAR) 0:40
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

***

as

Polecane

Wróć do strony głównej