"Są potrzebne na wczoraj". Szef kancelarii prezydenta Ukrainy o wyrzutniach rakietowych
Szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak oświadczył na Telegramie, że "Ukraina potrzebuje nowoczesnych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, aby uzyskać przewagę na froncie".
2022-05-27, 18:38
- Jesteśmy wdzięczni za artylerię i inną pomoc, ale powtrzymać rosyjską nawałę i uzyskać przewagę na froncie pomogą nam tylko wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe - oznajmił Jermak.
Podkreślił, że wyrzutnie te są potrzebne Ukrainie "na wczoraj", podobnie jak systemy obrony przeciwlotniczej, czołgi i inna broń, o którą prosi Kijów.
Dyskusja nt. wyrzutni rakietowych
Jermak oświadczył, że w USA trwa dyskusja na temat wyrzutni dla Ukrainy, a według CNN sojusznicy mogą przekazać jej zaawansowane systemy rakietowe, jeśli taka decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu.
- Trzeba podjąć tę decyzję szybciej, a nie tracić czas, za który Ukraina płaci życiem ludzi i zniszczonymi miastami - ocenił Jermak.
REKLAMA
Wcześniej doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak podkreślił na Twitterze, że wyrzutnie są bardzo potrzebne. - Rosja już stosuje przeciw Ukraińcom najcięższą broń niejądrową, powodując, że ludzie płoną żywcem. Może już czas dać odpowiedź nieludziom i przekazać Ukrainie wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe? - napisał, zamieszczając nagranie przedstawiające działanie rosyjskiego systemu artylerii rakietowej Sołncepiok.
- Donbas - region Ukrainy o ogromnym znaczeniu. Rosja walczy tam o sukces zastępczy
- Ukraiński generał alarmuje: Rosjanie rozlokowują w Brześciu rakiety Iskander. Tuż przy polskiej granicy
- Bezwzględna cenzura wojenna w Rosji. Zablokowano 155 tys. informacji i dostęp do tysięcy portali
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
dz
REKLAMA
REKLAMA