Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba: mamy drogę do zwycięstwa nad Rosją
"Przy odpowiednim wsparciu Ukraina może zarówno powstrzymać zdobycze Rosji, jak i odzyskać więcej swoich terytoriów" - napisał w artykule opublikowanym w najnowszym "Foreign Affairs" szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. "Nierealistyczne są sugestie, by Ukraina poświęciła swoich ludzi, terytorium i suwerenność w zamian za nominalny pokój" - dodał.
2022-06-18, 00:12
"Zachodnim decydentom trudno wyobrazić sobie, jak możemy pokonać większe siły Rosji; mamy jednak drogę do zwycięstwa" - zauważa w najnowszym wydaniu amerykańskiego pisma "Foreign Affairs" minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
Wszystko zależy od wsparcia
"Pomimo pierwszych sukcesów Ukrainy, zachodnim decydentom politycznym może być trudno wyobrazić sobie, w jaki sposób możemy pokonać większe i lepiej wyposażone siły Rosji. Mamy jednak drogę do zwycięstwa. (…) Przy odpowiednim wsparciu Ukraina może zarówno powstrzymać zdobycze Rosji, jak i odzyskać więcej swoich terytoriów" - argumentuje Kułeba.
Uzależnia sukces Ukrainy, w tym skuteczne kontrataki, od pilnego przekazania przez USA i ich europejskich sojuszników odpowiednich dostaw zaawansowanej ciężkiej broni. Wyszczególnia m.in. wieloprowadnicowe systemy rakietowe, 155-milimetrowe działa artyleryjskie, pociski przeciwokrętowe, czołgi i samoloty bojowe.
REKLAMA
Sugestie oparte na błędnym założeniu
"Nierealistyczne są sugestie, by Ukraina poświęciła swoich ludzi, terytorium i suwerenność w zamian za nominalny pokój. (…) Deklaracje te opierają się na założeniu, że Ukraińcy, choćby nie wiem jak dobrze walczyli, nie są w stanie pokonać sił Moskwy. Ale ta koncepcja jest błędna" - przekonuje minister Kułeba na łamach "Foreign Affairs", odnosząc się do zachodnich wezwań do kompromisu z Rosją.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Premier Morawiecki apeluje o kolejne dostawy broni na Ukrainę: "ruski mir" to ideologia zbrodnicza i niebezpieczna
- Mobilizacja białoruskiej armii. Ukraina obawia się ataku. Trwa sprawdzanie stanu przygranicznych jednostek
- Boris Johnson z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie. Zaoferował ukraińskiej armii nowy program szkoleniowy
mbl
REKLAMA