Kosowo: dziennikarka zatrzymana pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji
Na przejściu granicznym na północy Kosowa policja zatrzymała rosyjską dziennikarkę Darię Asłamową pod zarzutem szpiegostwa - poinformował w mediach społecznościowych minister spraw wewnętrznych Kosowa Dżelal Sveczla. Jego zdaniem, aktywność Asłamowej na rzecz wywiadu Rosji udowodniło już kilka krajów.
2022-08-06, 23:54
"Asłamowa uczestniczyła również w wojnie na Ukrainie poprzez udział w sianiu rosyjskiej propagandy na ten temat" - dodał minister.
Sveczla zwrócił uwagę, że Rosjanka próbowała dostać się do Kosowa z Serbii krótko po wzroście napięcia, do którego doszło pomiędzy kosowskimi władzami centralnymi a mniejszością serbską. "To jasno wskazuje na rolę Rosji i jej propagandę, do której dołączyła już Serbia, i które mają na celu destabilizację naszego państwa" - wskazał szef kosowskiego MSW.
W 2017 roku Asłamowej zabroniono wjazdu na teren Mołdawii. Kobieta pracowała wówczas dla dziennika "Komsomolskaja Prawda".
Blokada na granicy serbsko-kosowskiej
Od końca lipca Rośnie napięcie na linii Serbia - Kosowo. W zeszłą niedzielę kosowska policja poinformowała, że w kilku miejscach na północy oddano strzały w kierunku patroli. Nikt nie został ranny. Serbski resort obrony informował wówczas, że armia serbska jak dotąd nie przekroczyła linii administracyjnej i w żaden sposób nie wkroczyła na terytorium Kosowa i Metohiji.
REKLAMA
Oficjalne informacje były jednak co najmniej niepokojące. Kosowo zamknęło dwa przejścia graniczne z Serbią z powodu blokad dróg. W kilku miejscach kosowscy Serbowie zablokowali autostrady. Policja pojawiła się na miejscu, ale nie próbowała siłą zlikwidować barier.
Punktem zapalnym sporu są dwie kwestie: Kosowo planuje przestać uznawać dokumenty wydane w Serbii za tak samo ważne, jak te kosowskie. Ponadto 2 sierpnia miała nastąpić wymiana tablic rejestracyjnych na zawierające znaczek RKS - czyli Republika Kosowa, co z jest nie do zaakceptowania dla Serbów.
Interwencja USA i odroczenie przepisów
Po interwencji ambasadora USA w Kosowie władze tej republiki odroczyły o 30 dni wejście w życie budzących kontrowersje przepisów.
1 sierpnia wieczorem rząd Kosowa potwierdził, że rozebrano wszystkie blokady dróg na północy kraju. Tym samym został spełniony warunek zawieszenia przepisów, przeciwko którym protestują Serbowie.
REKLAMA
Posłuchaj
- Lepiej zapobiegać niż leczyć. Polska chce osłabić rosyjskie wpływy na Bałkanach
- Eskalacja jako "taktyka negocjacyjna". Na czym polega spór na linii Serbia-Kosowo?
- Napięcia na linii Kosowo-Serbia. Jacek Gallant: to tlący się kocioł bałkański
mbl
REKLAMA