Andrzej Poczobut uznany za terrorystę. Nowe informacje ws. działacza Polaków na Białorusi

Stowarzyszenie "Wiosna" za pośrednictwem Twittera poinformowało, że dziennikarz został wpisany na "listę terrorystów" przez KGB (Komitet Bezpieczeństwa Państwowego). 

Jak przypomina stowarzyszenie, dziennikarz jest więźniem politycznym. Został zatrzymany w marcu 2021 roku. "Postawiono mu zarzuty na podstawie dwóch artykułów kodeksu karnego: art. 130 i art. 361" - podaje "Wiosna".

Na początku 2021 roku służby białoruskie zatrzymały także innych działaczy polskich, w tym Andżelikę Borys, szefową Związku Polaków na Białorusi. W marcu 2022 została zwolniona.  

Proces

W piątek 23 września (2022 r.) rodzina Andrzej Poczobuta przekazała, że dziennikarz został przeniesiony z mińskiego aresztu do więzienia w Grodnie. Zdaniem bliskich oznacza to, że w tym mieście odbędzie się wkrótce proces Poczobuta. 

REKLAMA

Kilka dni wcześniej Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiosna" opublikowało fragment listu Andrzeja Poczobuta, w którym pisze on, że jego sprawa powinna niedługo zostać przekazana do prokuratury generalnej, stamtąd do Sądu Najwyższego, który skieruje ją do wybranego sądu obwodowego. Swoją sytuację określił jako "stabilną".

Wcześniej Andrzej Poczobut informował, że przeczytał już akta dotyczące jego procesu.

W drugiej połowie sierpnia upubliczniono także jego list, w którym Andrzej Poczobut zapowiada, że spodziewa się tego, iż trafi do łagru.

"Dziękuję za pamięć i nieobojętność co do mojego losu. Oczywiście, to bardzo przyjemnie uświadomić sobie, że o tobie nie zapomnieli i to mimo tego, iż niewola trwa już ponad siedemnaście miesięcy. Spokojnie przyjmę wyrok i ze spokojnym sumieniem pójdę do łagru. Cóż, taki mój los. Od zawsze wiedziałem, że jeśli takie czasy przyjdą na Białoruś, trafię do więzienia. Jak pokazuje moja dzisiejsza rzeczywistość, nie myliłem się" - pisał w liście Poczobut.

REKLAMA

Twitter/as/koz/kor