Czego boją się Rosjanie? W Moskwie rozstawiono systemy przeciwlotnicze S-400

Jak informuje rosyjskie Radio Swoboda, powołując się na niezależne media i kanały informacyjne na Telegramie, w kilku miejscach w Moskwie rozmieszczono systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400. Władze miasta i resort obrony nie przekazywały wcześniej żadnych komunikatów, że planowane są tego rodzaju działania.

2023-01-16, 20:54

Czego boją się Rosjanie? W Moskwie rozstawiono systemy przeciwlotnicze S-400
Jak podają media niezależne w Rosji, w Moskwie zaobserwowano rozstawione systemy obrony powietrznej S-400. Foto: Karasev Viktor / Shutterstock.com

Wyrzutnie S-400 zauważono m.in. na terenie należącym do Akademii Rolniczej im. Timiriaziewa i w pobliżu parku Sokolniki, w tym niedaleko budynków mieszkalnych.

Systemy S-400 rozmieszczone w Moskwie

Według przypuszczeń niektórych analityków systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400 mogą zabezpieczać lotnisko wojskowe w podmoskiewskim Szczołkowie - oznajmiło Radio Swoboda.

31 grudnia, w ostatnim dniu 2022 roku, ukraiński portal UNIAN powiadomił za rosyjskimi mediami, że w noc sylwestrową w Moskwie miało pełnić dyżur niemal 2 tys. żołnierzy wojsk obrony przeciwrakietowej. W pierwszych dniach nowego roku, aż do przypadających 7 stycznia świąt Bożego Narodzenia obrządku wschodniego, w stolicy Rosji planowano wezwać na dyżur łącznie około 20 tys. wojskowych.

Daleko idące środki ostrożności zostały też wprowadzone poza stolicą Rosji. W Biełgorodzie, mieście położonym niedaleko granicy z Ukrainą, mieszkańcy mieli otrzymać mapy schronów przeciwlotniczych, natomiast w obwodzie wołgogradzkim wprowadzono zakaz używania dronów. Jak informował rosyjski niezależny serwis Meduza, jest to już 11. region kraju, w którym obowiązują takie ograniczenia.

REKLAMA

Rosjanie boją się ataku na Moskwę?

System obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400, to system ziemia-powietrze stanowiący rozwojową wersję systemu S-300. Projekt systemu S-400 zaczął powstawać w latach 90. w oparciu o funkcjonujący od lat 70. system S-300, jednak nowe wyrzutnie zostały przyjęte na stan rosyjskiej armii dopiero w 2007 roku.

W ostatnich miesiącach kilkakrotnie dochodziło do eksplozji w rosyjskich bazach wojskowych znacznie oddalonych od granic Ukrainy, w tym dwukrotnie na lotnisku wojskowym Engels-2 w pobliżu Saratowa i raz na lotnisku pod oddalonym zaledwie 200 km od Moskwy Riazaniem.

Czytaj również:

IAR/PAP/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej