Atak na konwój w Strefie Gazy. Sikorski: z izraelskimi zasadami użycia broni jest coś nie tak
- Moja wrażliwość etyczna nie pozwala mi na poświęcenie życia siedmiu cywilów, żeby zabić terrorystę, który nie stanowił bezpośredniego zagrożenia. Coś jest bardzo nie tak z izraelskimi zasadami użycia broni - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
2024-04-03, 17:23
Polska, Wielka Brytania i Kanada oczekują dogłębnego śledztwa i ustalenia okoliczności ataku Izraela na konwój humanitarny. W nalocie zginęli obywatele tych krajów, w sumie siedmiu pracowników organizacji World Central Kitchen.
Ministrowie spraw zagranicznych trzech państw komentowali atak na marginesie narady szefów dyplomacji państw NATO w Brukseli.
Atak na konwój humanitarny. "Wrażliwość etyczna mi na to nie pozwala"
Izraelskie media donoszą, że atak był celowy, bo w konwoju miał znajdować się terrorysta. - Moja wrażliwość etyczna nie pozwala mi na poświęcenie życia siedmiu cywilów, żeby zabić terrorystę, który nie stanowił bezpośredniego zagrożenia. Coś jest bardzo nie tak z izraelskimi zasadami użycia broni - powiedział szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Podkreślił, że jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, to Izrael będzie musiał wypłacić odszkodowania.
O pełne i przejrzyste dochodzenie zaapelował brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron. - Chcemy, żeby to nastąpiło bardzo, bardzo szybko - mówił. A szefowa kanadyjskiej dyplomacji Melanie Joly tak komentowała: "Izrael musi przestrzegać międzynarodowego prawa humanitarnego". Również Kanada domaga się szybkiego dochodzenia w sprawie okoliczności ataku na konwój.
REKLAMA
Posłuchaj
- Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Rzecznik MSZ przekazał nowe informacje po rozmowie ministrów
- Śmierć wolontariuszy w Strefie Gazy. Dr Milczanowski: zbieg okoliczności lub niesubordynacja wojska
IAR/Beata Płomecka/bartos
REKLAMA