Antysemickie teorie spiskowe oraz idee ekstremistyczne w niemieckich szkołach. Uczniowie ostrzegają

Rady uczniowskie z sześciu krajów związkowych Niemiec apelują do władz o podjęcie zdecydowanych środków zaradczych.

"Nacjonalistyczne narracje, antysemickie teorie spiskowe oraz idee ekstremistyczne stają się w szkołach coraz powszechniejsze i docierają do społeczności szkolnej, która jest źle przygotowana pod względem personelu, materiałów i wiedzy" – napisano we wspólnym oświadczeniu przekazanym przez samorządy uczniowskie z Berlina, Brandenburgii, Meklemburgii-Pomorza Przedniego, Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii.

Informacje o oświadczeniu podała agencja prasowa dpa, która zaznacza, że swastyki i inne symbole antykonstytucyjne lub otwarte hajlowanie przestały być zjawiskami marginalnymi w środowisku szkolnym. W wielu miejscach spada chęć sprzeciwu, a rośnie skłonność do uznania wypowiedzi antykonstytucyjnych za "uprawnione wyrażanie opinii".

Ekstremizm w internecie

Do otwartego wykorzystywania nazistowskich symboli dochodzi współczesny "zawoalowany" prawicowy ekstremizm. "Zwłaszcza w przestrzeni cyfrowej algorytmy, fake newsy częściowo generowane przez sztuczną inteligencję i szeroka propaganda w coraz większym stopniu wpływają na kształtowanie opinii społecznej" – oceniają przedstawiciele uczniów, podkreślając, że młodzi ludzie są szczególnie podatni na radykalizację w internecie.

• Dewastacja żydowskich grobów w Belgii. Wyrwano z nich gwiazdy Dawida
• "Żydzi starają się być niewidzialni". Nie słabnie fala antysemityzmu w Berlinie

Jako odpowiedź proponowane są między innymi zwiększenie liczby lekcji historii, polityki i nauk społecznych, tak aby przekazać więcej wiedzy na temat tła historycznego i aktualnych zagrożeń dla demokracji ze strony prawicowego ekstremizmu.

Jak dodano, w szkołach niezbędna jest nauka korzystania z mediów cyfrowych, interdyscyplinarna demokratyczna debata, uczenie rozsądnych osądów politycznych i pełnej szacunku współpracy. Samorządy uczniowskie podkreślają także konieczność dalszego kształcenia nauczycieli.

Problemy nie tylko w szkołach

Antysemickie i nacjonalistyczne nastroje nasiliły się w Niemczech szczególnie po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy. W samej Nadrenii Północnej-Westfalii według stanu na 4 grudnia udokumentowano 320 incydentów antysemickich. To dane jakie zawiera odpowiedź rządu krajowego na zapytanie SPD, jaką otrzymała dpa.

- W dalszym ciągu nasilają się rasistowskie ataki i akty – powiedziała agencji wiceprzewodnicząca grupy parlamentarnej SPD Lisa-Kristin Kapteinat. - To dotyczy nas wszystkich i bardzo mnie martwi. Liczby są przerażające, zwłaszcza że liczba niezgłoszonych przypadków prawdopodobnie będzie znacznie wyższa - dodała.

Niezbędne działania interwencyjne i zapobiegawcze

Obecnie celem niemieckiego rządu jest uzyskanie kompleksowego obrazu sytuacji, z którego należy jak najszybciej wyciągnąć wnioski do działań interwencyjnych i zapobiegawczych.

W listopadzie ubiegłego roku rząd przedstawił dziesięciopunktowy plan walki z antysemityzmem. Obejmuje to wielomilionowe zwiększenie budżetu na bezpieczeństwo synagog i innych instytucji żydowskich, a także liczne działania profilaktyczne i edukacyjne w szkołach.

• Antysemityzm importowany z Niemiec? "W kraju dawnych sprawców Holokaustu Żydzi znów żyją w strachu"
• Francja: Żydzi obarczani odpowiedzialnością za politykę Izraela. Politolog o rosnącej liczbie incydentów

pg,dpa