Rosyjski propagandysta na protestach. Tłum Gruzinów nie miał litości

Studenci z Gruzji zorganizowali w Tbilisi protest przeciwko fałszerstwom wyborczym. Młode osoby przemaszerowały centralnymi ulicami w kierunku gruzińskiego parlamentu. W trakcie demonstracji doszło do incydentu.

2024-10-29, 21:43

Rosyjski propagandysta na protestach. Tłum Gruzinów nie miał litości
Protesty w Gruzji. Dziennikarz RIA Novosti został ogłuszony. Foto: X/@nexta_tv

W ocenie studentów rządząca partia Gruzińskie Marzenie ukradła wynik wyborczy i chce również ukraść europejską przyszłość Gruzji.

Podczas protestu doszło do epizodu. W pewnym momencie demonstranci zorientowali się, że wydarzenia relacjonuje dziennikarz rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti.

Przypomnijmy: RIA Novosti działa pod kontrolą władz Kremla. Agencja przekazuje oficjalną linię polityczną rosyjskiego rządu. Jej przekaz jest krytykowany na arenie międzynarodowej, określa się go jako propagandę.

Protesty w Gruzji. Doszło do incydentu

Protestujący ogłuszyli propagandzistę Kremla za pomocą niezwykle głośnego dźwięku z megafonu. Dziennikarz upadł na ziemię i złapał się za ucho. Został ewakuowany przez policję do hotelu.

REKLAMA

Studenci protestujący przed budynkiem parlamentu żądali powtórzenia wyborów. Zapowiedzieli, że będą walczyć o swoją przyszłość i demokrację, dopóki nie zwyciężą.

Wezwali też wszystkich Gruzinów do wyjścia na ulicę, bo - jak stwierdzili - "siedzenie w domu i wpadanie w depresję nic nie da". "Trzeba walczyć o przyszłość kraju" - zaapelowali.

Czytaj także:

Wybory parlamentarne w Gruzji wygrała, według oficjalnych danych, rządząca partia. Wyników głosowania nie uznały prezydentka Salome Zurabiszwili i partie opozycyjne.

REKLAMA

IAR/X/pr24.pl/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej